Zakochał się we mnie bogaty chłopak.

Jestem po dwóch zawodach miłosnych. Teraz lata za mną chłopak, którym nie jestem zainteresowana. Jednak przypomniałam sobie słowa i doświadczenia mojej matki i babci. Mama miała bardzo dobrego chłopaka na studiach, z dobrego domu, z dobrym zawodem. Zostawiła go bo był "za dobry", i wzięła się za mojego tatusia, który zostawił nas jak miałam rok. Babcia zrobiła podobnie (ostatecznie wyszła za alkoholika). Może czas pieprzyć całą tę miłość i spróbować z nim? A może uczucie przyjdzie samo?

z pewnością, jak będzie za Ciebie płacił to przyjdzie chcesz być sponsorowana?

Nie. Dla odmiany chcę związku z dobrym chłopakiem, któremu na mnie zależy.

sproboj :)

:)

jeżeli jest dla ciebie DOBRY to spróbuj.milosc moze przyjdzie sama

to, że bogaty nie znaczy, że dobry

ktoś tu kiedyś napisał- niech nikt nie nowi jak mam żyć, bo nikt za mnie nie umrze. Uczucia potrafią zaskakiwać.

skoro chcesz to nie ma o co pytać - spotkaj się z nim raz, drugi... czas pokaże, czy to dobry chłopak, czy tylko bogaty... ja jestem materialistką, niestety bez pieniędzy kochać ciężko, ale dla samej kasy nie byłabym z facetem... tylko na Twoim etapie nie ma co wybiegać w przyszłość... na razie pospotykaj się, dalej zobaczysz.

sprubować zawsze warto

choc moj nie jest bogaty