Poznałem wspaniałą dziewczynę , ale . Pomóżcie

Btw lepiej zastrzez sobie nick.

No więc niech zgadnę.. Może Kinga :) ? Życie jest całe z problemami. Koleżanko niezależnie od tego co zrobimy to jest z tego problem bo nie zrobiliśmy czegoś po kogoś myśli. To przykre, ale ludzie teraz oczekują, że będziemy robić wszystko po kogoś myśli. Wracając na chwilę do moich ewentualnych relacji z nią mógłbym mieć mały pkt zaczepienia ale to desperackie :D

zimny dran zasady okej-choc widze ze ty to masz juz gotowy grafik na zycie.(w zwiazku np) :)

Zgadles, zgadles :D oj, ludzie to ciezki temat i chyba bez dna, mozna by bylo piiiisssac i pisac :) hmm, a jaki ? Zdradzisz ten punkt zaczepienia ? :D

pardon nie gniewaj sie ale mowisz ze ona jest wspaniala a tymczasem ....... bez urazy do twojej rozmowczyni tu.:) powiem ci tylko tak-dzialaj ale z glowa -jesli ci zalezy i masz czyste intencje? dla mnie jasne. pozdrawiam.

Sima Tzn Ty jesteś zimny drań tak :) ? Czy napisałaś coś do niego bo nie do końca rozumiem. No a pkt zaczepienia koleżanko to wiem mniej więcej gdzie jest pierścionek który został przez nią wyrzucony w ten dzień. Więc mógłbym pobuszować w tym miejscu i po jakimś tygodniu znaleźć go i jej zwrócić :D . Ja mam na imię Ernest i miło mi Cię poznać :)

Bardzo rzadkie imie posiadasz, mi rowniez :) hmm, z tym pierscionkiem to sama nie wiem, a myslisz, ze on tam jeszcze bedzie ? Ale skoro on ma tam lezec, to moze go poszukaj, a przy "przypadkowym" spotkaniu powiedz jej, ze masz co nalezy do niej i gdyby chciala to odzyskac mozecie sie umowic i jej to przekazesz, chociaz pretekst do spotkania :D

witaj pisalam do pana o nicku zimny dran ja czy jestem zimny dran? umiem grac w pokera -i w szachy -wtedy tak-wychodzi ze mnie taki zimny w spodnicy dran.;)

sima Tak mam czyste intencje. Tzn jeżeliby do czegoś doszło oczywiście bo póki co to jestem dla niej osobą z którą gadałem na schodach pewnego zimnego dnia :) tak, więc wiesz raczej nie mogę oczekiwać od tego niczego wielkiego. To, że myślę o niej, że jest fajną dziewczyną nie oznacza przecież od razu, że bd miał z nią jakiekolwiek relacje. Tak naprawdę to się okaże dopiero wtedy jak ją znowu spotkam bo nie jest trudno fajnie pogadać za pierwszym razem. Utrzymać te rozmowy na takim poziomie to już jest trudniejsze. Ale nie ma co o tym mówić bo to wybieganie w przyszłość

Nie myślałem w ten sposób. Bardziej myślałem żeby po prostu pewnego dnia zaproponować jej czy tego nie powtórzymy, ale ten pierścionek to rzeczywiście może być coś dobrego po tym co napisałaś :) dzięki za pomoc.. kolejny raz :) Coś czuje, że będziemy sobie pomagać dopóki któreś z nas nie opuści tego padołu kafeterii :) hehe sima Poker te sprawy. A dzisiaj oglądałem wielkiego szu a tu jeszcze wchodzi na mój temat osoba która potrafi grać w tą grę. Coś interesującego

Wiesz, zawsze jakis pretekst do kolejnego spotkania, po ktorym juz Ty powinienes byc pewien tego czy dalej Ci sie z nia dobrze rozmawia, a ona tego jaki na prawde jestes :) nie ma za co, milo ze moge komus pomoc :) pewnie, ja sie nie udzielam na kafe, tylko w Twoim temacie, takze wiesz, bede tu zagladac ale Ty tez musisz dawac znac, jak Ci idzie :D tymczasem uciekam, jutro oczywiscie sie tu pojawie, takze milej nocy, dobranoc. :)

no nie bez przyczyny wspomnialam o pokerze-zycie to taka talia kart- nawet przegrac trzeba umiec.. kazdy ruch pobudza do dzialania..dzialanie do wynikow..wyniki do wnioskow. i tak za kazdym razem kiedy jest ryzyko..ty chyba sie tego ryzyka chcesz podjac. :)

Trzymaj się :) dzięki za wszystko i na pewno będę Cię informował :) kolorowych

sima Wiesz co powiem tak. Rozmawiałem z nią jeden raz co na pewno nie jest ogromnym wyczynem, ale otworzyliśmy się przed sobą. Rozmawialiśmy o tym, że nasi ojcowie kiedyś pili, że jej rodzice się rozwiedli. Więc wydaje mi się, że nie mówi się takich rzeczy osobie która jest obojętna lub też w każdej chwili może to rozgadać. Wydaje mi się, że stwierdziła, że może mi zaufać i oczywiście to jest prawda. Z mojego pkt widzenia rozmowa wyglądała naprawdę fajnie. Jednak myślę, że ewentualnie kolejne spotkanie pokazałoby mi na czym stoję. Bo wtedy była w złym nastroju, więc po prostu mogła potrzebować kogoś z kim może pogadać. I teraz po takim drugim spotkaniu bym już wiedział czy ewentualnie chciałaby to dłużej ciągnąć czy też po prostu pomogłem jej i tyle. Ty na moim miejscu podjęłabyś ryzyko ?

hm ja-ja ogolem lubie ryzyko-jednak trojkat jest zbyt niebezpieczny. wolnosc cenie bardzo(zbudowac taki zwiazek i poszerzac horyzonty na tej wolnosci to sztuka)-ona tej wolnosci nie ma...mozliwe ze poprzez wasza relacje znajdzie sie pomiedzy mlotem a kowadlem. wasza rozmowa byla nagle-i tak jak najbardziej chciala sie wyzalic-ciebie scisnelo serce i okej-ty zaczales czuc bluesa i pluneliscie razem ale to wciaz dziewczyna w relacji z kims. wiesz ze dobro tez ma granice? pomoc etc pomoc kobiecie zrozpaczonej tworzy wiez-przyjazn ...i nie ukrywajmy cielesnosc tez zacznie dzialac. mozesz kiedys ja ot zapytac jak sie czuje etc..kolegow przeciez moze miec...ale jak dla mnie przyjazn miedzy k i m..jest nie bezinteresowna. ty piszesz ze ona jest wspaniala? po jednej rozmowie.. rozumiem to-ale dystans tez wskazany .:)

Jesteś ? :)

Teraz jestem. Co tam ciekawego w Twoich skromnych progach :) ?

Ja dopiero teraz :) wiec ponawiam pytanie :) i jak tam Ci idzie ?

Najlepsze jest to na początku ty do niej powiedziałeś a ona tobie odpisała :-p Dalej już nie chciało mi się czytać :-p

verbasia przeczytaj swoja sentencje - czlowiek bez wad...i etc.:) a pozniej zabieraj tu glos*.

Cześć koleżanko :) tak naprawdę nic się nie rusza. Przechodziłem dzisiaj koło jej bloku ze 4 razy i ani na chwilę jej nie spotkałem, więc co by nie mówić za dużo się nie dzieje. Coś chyba jednak nie chcę żebym ją spotkał, albo zwyczajnie nie mam szczęścia. Moje plany się oczywiście nie zmieniają. Jak ją spotkam to zapytam o jakieś spotkanie. Bywam tam ostatnio dość często, więc myślę, że na nią prędzej czy później trafię. verbasia Tam dalej jest wyjaśnione, że się pomyliłem. Dalej tam też jest jakiś błąd, więc jak jesteś dociekliwa to jeszcze znajdziesz coś dla siebie

Nie przejmuj się, zawsze się ktoś musi czegoś przyczepić, bez tego życie było by nudne dla większości :) Szkoda, że nic nie rusza do przodu ... Ale może u Ciebie sprawdzi się to,że cierpliwość popłaca :) ?

Wiesz co nie mam obsesji na tym punkcie. Jeżeli jesteśmy sobie pisani to niezależnie od okoliczności spotkamy się, pogadamy i będziemy to robić naprawdę dobrze. A wtedy może coś z tego wyjdzie. Będę cierpliwy na pewno bo tak naprawdę nie mam innego wyjścia. Przede wszystkim samo to, że ona ma chłopaka, więc daleko w przód nie można myśleć. Krok po kroczku i może się uda

Masz rację :) Może po prostu nie zawracaj sobie tym głowy, nie myśl o tym i o niej, a wtedy gdy już trochę zapomnisz może niespodzianie ją spotkasz :) Wiesz,świat się na jednej kobiecie nie kończy, jak to się mówi nie ta to inna, na pewno jeszcze jakaś Cię czymś urzeknie i może właśnie to będzie ta ... ? Ale oby była wolna :D

pardon i kikiriki czesc .:)

Hej Sima :) jak mija wieczór ?

Wiem o tym. Nie da się ukryć, że jest wiele fajnych dziewczyn. Takich z którymi się fantastycznie dogadam no, ale mówimy o niej tyle bo ona pojawiła się w moim życiu. Jakby pojawiła się jakaś inna to bym mówił o niej no bo tak jest. Ale tak jak mówię wiem, że prędzej czy później ją spotkam. Zawsze mogę się uświnić truskawkami i czekać 24/7 pod jej klatką i jak już będzie szła to powiem, że mnie pobili :D w końcu to też jakaś myśl :) a poważnie mówiąc to się okaże. Na pewno chciałbym mieć okazję zobaczyć jakby to dalej wyglądało, ale nie robię sobie dużych nadziei bo ma chłopaka. Jaki by on nie był, ale go ma

Witaj:) czemu na nie czarno ? Zapomniało się nicku ? :)

Dokładnie, to on jest największą "przeszkodą" w tym wszystkim, bo jeśli nie on, to hohohohoh .... to całkiem inaczej by to wyglądało i teraz zamiast pisać tutaj z nami, pewnie byście byli w kinie lub gdzieś indziej, ale razem :) Czasami warto poczekać, a jeśli to nie będzie przynosiło skutku, to musisz dać sobie spokój :) Ale warto chociaż żebyście się zaprzyjaźni, ale oby ona też tego chciała :) a Ty czemu dzisiaj w domu, w ten piątkowy wieczór :)?

cos mam z haslem-i stad pomarancza i te aa kurcze :( u mnie okej..weekend=i jak to w anglii -raczej lata nie ma.:) a u was? pardon no dobrze myslisz-cierpliwosc daje dobre rezultaty.:)