Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pardon

Poznałem wspaniałą dziewczynę , ale . Pomóżcie

Polecane posty

Gość kikiriiiki
Oooo mimo to ,zawsze jakiś krok do przodu :) Chyba już nic więcej nie można zrobić, wiesz teraz masz chociaż do niej jakiś "punkt zaczepienia" w razie czego, gdyby jej nie wyszło :) Teraz nie warto się mieszać, ale potem to kto wie, jeżeli na prawdę jej dalej tak jej będzie robił to uwierz-w końcu się rozstaną , a Tobie nie będzie miał nikt niczego za złe, jeżeli się z nią spotkasz :) Teraz może uda Ci się z nią zaprzyjaźnić, a potem tak jak już pisałam czas pokaże. No i oczywiście dawaj znać, bo mam nadzieję że mimo to Ci się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pardon
Raczej już bym się nie nastawiał na to, że się uda. No, ale wszystko się okaże. A mam do Ciebie prywatne pytanie. Czemu tak Ci zależy ? Z tego co od czasu do czasu wymienimy się jakąś wiadomością mam wrażenie, że jesteś wspaniałą dziewczyną. Jesteś miła, dobra, przyjacielska.. Same naprawdę wspaniałe cechy, więc pochwal się czemu chciałabyś żeby się udało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżennifer
oo bosze,z nastepna mu sie dobrze rozmawia i teraz pewnie w tej sie zakocha a o tamtej juz nie pamieta......:/ chlopaku,ze ktos jest mily nie oznacza od razu ze na ciebie leci,chyba odwrotnie odbierasz sygnaly......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pardon
Zakocha się ? O tamtej nie pamięta? Naprawdę? Powiedz, że żartujesz.. Nie wiem czy widzisz, ale to nasze odpisywanie jest cały czas w tym samym koleżeńskim tonie i myślę, że mogę tak powiedzieć za nas dwoje. Nikt się w nikim nie zakocha bo przez literki jakoś ciężko o to. Mogą mi się podobać jej przekonania, ale nie mogę się zakochać. Koleżanko opamiętaj się naprawdę i wydaje mi się, że jak ktoś źle odczytuje tutaj sygnały to Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikiriiiki
Dżenifer, skoro jesteś taka obojętna i nie pomagasz innym, to się nie udzielaj :) życzę Ci tego, żeby Ciebie zostawili wszyscy sami, gdy będziesz miała nawet najdrobniejszy problem i będziesz się chciała po prostu komuś wyżalić :) Pardon - hehe, dobre pytanie :) po prostu lubię doradzać, a wiesz nie wiadomo czy mnie taki coś nie spotka, nie jestem obojętna jak nie którzy, mnie jeszcze znieczulica nie dopadła :) I wydajesz się na prawdę w porządku, a jak widać malo takich osob,szczegolnie tutaj :) Dlatego mam nadzieje,ze Ci sie uda i jakoś dasz radę, tez nie byles obojętny na jej problem, wiec Tobie też się to należy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pardon
Też lubię pomagać. Jak raczej większość osób lubię pomagać ludziom z problemami, lecz jak ja mam taki sam to już inaczej to idzie no, ale tak ma na pewno więcej osób. O tej znieczulicy również wiem wyjątkowo dużo np dzisiaj taki głupi przykład. Wracam do domu i przechodzę koło tego miejsca w którym spotkałem tą dziewczynę i pali się coś. Ludzie przechodzą jakby nigdy nic a tu wiesz wszystko się hajcuje, ale ludzie mają to oczywiście gdzieś. Leżała jakaś pseudo szmata no i ogarnęliśmy to jakoś. Zdaję sobie sprawę, że nie do końca o to Ci chodziło, a bardziej o relację międzyludzkie jednak ten przykład też oddaje jak to wygląda. Tutaj koleżanko to jest swoistego rodzaju huśtawka. Są tutaj dobre osoby bo to widać, że niektórzy chcą pomagać, jednak z drugiej strony jeżeli ciągle jest ktoś wyzywany tutaj to motywację do tej pomocy tracą co jest normalne. No bo nie fajnie jak starasz się pomóc a tutaj jakieś dziwne słowa padają w Twoim kierunku no, ale tak po prostu jest i trzeba się z tym pogodzić. Uda się. Jakoś tam się uda i Tobie również bo jesteś dobrą dziewczyną a takie przynajmniej w mojej opinii są jak kwiat :) kwiat który należy pielęgnować. I dziękuje Ci, że dajesz mi nadzieję. Że jeszcze takie dziewczyny istnieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę Ci napisać tylko tyle że jeżeli masz możliwość to ratuj ją z tego horroru! Znam osobe która ma podobnie tylko jest już mężatką ! Ogólnie to bardzo trudno wyrwać jest taką dziewczynę bo on jej jeździ po psychice,raz jest do rany go przyłóż by za kilka godzin zaatakować "do kogo sie stroisz", "nie maluj sie" "nie ubieraj tak tylko tak" ! KAŻDA zakochana bedzie tłumaczyć prosić i jak już ugłaska " psychola" to na dzień może to wystarczy by znowu zaatakować ! Ta dziewczyna jest w sidłach kata psychicznego jest ofiarą ! SZKODA JEJ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiał bys jej pokazać że są normalne relacje normalne związki że to co ona ma teraz to jest NIENORMALNE! Ona pewnie sie boi samotności masz łatwiejszy start bo możesz jej ta samotność wypełnić swoim towarzystwem ! A wiadomo że miłość z przyjaźni czasem jest bardzo mocno ! Bo wy umiecie już rozmawiać ! A takie związki gdzie najpierw jest porządanie seks często sie szybko kończą bo gdy sie porządanie wypala nie zostaje już nic co by łączyło no chyba że dziecko i alimenty;-)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zepsuty drań
"jednak wiadomo, że raczej już się odsunę w cień no bo wiem o kogo chodzi. Nie mam zamiaru go oceniać bo jestem nikim żeby to robić, ale wydaje mi się że mogła trafić lepiej." Najważniejsza zasada mężczyzny: nigdy, w żadnych okolicznościach nie zaniżaj swojej wartości przed kimś innym, przed sobą i przed kobietą. Zasada nr 2: Jeśli chcesz rozwinąć relację erotyczną z kobietą nie rozmawiaj o jej byłych i obecnych facetach. Zasada nr 3: Nie zawyżaj wartości kobiet i nie idealizuj jej. Kobieta to stworzenia dużo okrutniejsze od mężczyzn w swojej naturze. Idealizowanie kobiety, z którą rozmawiałeś godzinę to kardynalny błąd w kontaktach damsko-męskich. Zasada nr4: Jeśli chcesz wyzwolić kobietę od "złego faceta" to musisz być mężczyzną atrakcyjniejszym od niego, bardziej męskim i dominującym. W przeciwnym razie pozostaniesz w roli tamponu emocjonalnego - pozwierza Ci się, a potem pójdzie się bzykać ze swoim niedobrym facetem, który pomimo swojego zachowania daje jej większe emocje. Zasada nr 5: Nie uważaj się, za faceta innego niż wszyscy, bo jak każdemu facetowi zależy Ci głownie na seksie w kontakcie z dziewczyną. Jeśli twierdzisz inaczej to się okłamujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pardon
Naprawdę nie wiem co mam robić. To co napisałaś wydaje się strasznie przejrzyste i zrozumiałe, ale jednak ona kogoś ma. Gadało nam się naprawdę dobrze i wiem, że ona też tak to odebrała. Powiem CI to co pisałem już tutaj kilkukrotnie jak spotkam ją to na pewno powiem żebyśmy powtórzyli to spotkanie. Prawdopodobnie w tym samym miejscu co wtedy bo tak naprawdę będzie mi ono ją już przypominało. Zawsze od tamtej chwili jak idę tą trasą wypatruje jej bo jestem strasznie emocjonalny i podchodzę w taki właśnie sposób do takich rzeczy. Dzięki, że się odezwałaś i jeżeli do czegokolwiek dojdzie to nie popełnię żadnego błędu i będę chciał by czuła się tam tak jak na to zasługuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zepsuty drań
Zasada nr 6: Aby stworzyć więź erotyczną z kobietą należy nawiązać i wzmacniać kontakt fizyczny, bez tego pozostaniesz w strefie "dobrego duszka Kacpra". Bez kontaktu fizycznego kobieta w końcu uzna, że nie jest dla Ciebie pociągająca i będzie Cię przywoływać w chwilach wymagających otuchy, aby zaspokoić tę część kobiecych potrzeb związanych z wyżaleniem się, potrzeb, które nie wiążą się z pożądaniem seksualnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zepsuty drań
Zasada nr 7: Nie pchaj się w nieswoje bagno, bo Cie wciągnie, a jak się wydostaniesz to się okaże, że jesteś bez butów. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zepsuty drań
Zasada nr 8: Twoje szczęście jest najważniejsze, a Twoje szczęście to szczęście twojej kobiety, która chce być częścią twojego świata - nie na odwrót. Ale i tak nauczysz się na własnych błędach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikiriiiki
Kurde, napisalam taki dlugi post i mi sie usunal ... Co do kolego wyzej, to z zasada nr 7 ma racje, nie ratuj jej na sile, ona sama to musi zrozumiec, w innym razie Ty wyjdziesz na najgorszego, po prostu aranzuj te przypadkowe spotkania, jak uda Ci sie z nia porozmawiac to wyciagnij cos od niej wiecej, moze potem zrozumie, ze on nie jest kims odpowiednim dla niej, a w Tobie mozne znalezc oparcie. A co do tej znieczulicy, to Twoj przyklad byl dobry :) coraz wiecej ludzi jest obojetnych na wszystko i interesuje ich tylko swoje dobro, lecz moze sa tez zrazeni tym, ze w przeszlosci komus pomagali, a nikt im sie nie odwdzieczyl za to .. Takie jest zycie, badz, co badz go nie zmienimy, ale dobrze ze sa tacy ludzie jak Ty. :) i fajnie, gdyby Ci sie udalo, tylko pamietaj ze nic na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pardon
1. Nie zaniżam swojej wartości. Pisząc, że jestem nikim nie chodziło mi o to, że mam się za dno i najgorszego na świecie. Bardziej chodzi mi o to, że nie mogę oceniać innych osób bo sam idealny nie jestem. Ja mogę komuś jedynie zasugerować komuś pomoc poprzez swoje zdanie, ale nie mogę go narzucić. 2. Nie wiem jak te relacja się rozwinie. Jeżeli miałoby dojść do czegoś więcej to na pewno w dalszej perspektywie relacja erotyczna wchodziłaby w grę, jednak przede wszystkim chce żeby wiedziała, że jestem dla niej kimś ważnym i, że może przyjść do mnie z każdym problemem. Nie chcę być dla niej jedynie demonem seksu( wiem śmiesznie to brzmi ), ale przede wszystkim przyjacielem. 3. Ja tak nie uważam. Mówisz, że ją idealizuje. Nie wydaje mi się żebym to zrobił bo jedyne co robię to mówię, że jest wartościową dziewczyną co jest prawdą. Poza tym chyba nie tylko ja tak myślę bo mężczyzna dla kobiety robił wielkie rzeczy. Spójrz w historię ludzie szli dla kobiety na wojnę zabijali. To jest coś wielkiego, a ja jedynie mówię, że jest wartościowa. 4. Skoro każda kobieta tak uważa to jestem spalony. Nie zrobię tego bo powiem szczerze, że nie potrafię. Ja zawsze staram się traktować dziewczyny z ogromnym szacunkiem. Nie mówię, że Ci źli faceci jak to nazwałeś nie bywają dobrzy dla swoich kobiet, jednak ja zwyczajnie taki być nie potrafię. Zawsze chcę aby to dziewczyna czuła się najważniejsza nawet moim kosztem. Czy to jest dobre czy złe ? Po trochę tego i tego. Z jednej strony dziewczyna jest pewna moich uczuć a z drugiej strony może to wykorzystać. Jednak taki jestem i nie zmienię swojej tożsamości bo byłbym wbrew sobie. 5. Czy głównie na seksie ? Głownie na pewno nie. W dalszej perspektywie o tym myślę, ale równie dobrze marzę o wspólnym wyjeździe na wakacje, spotkaniach z jej rodzicami i jeszcze dalszej grze z naszymi dziećmi w piłkę. To moje wielkie marzenia, ale oczywiście to nie jest tak, że poznałem jakąś dziewczynę i już chcę to robić. Chce wiedzieć, że to jest coś pewnego i potem robić te rzeczy które dla mnie są bardzo ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikiriiiki
Ale bykow narobilam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikiriiiki
Powiem , a raczej napisze Ci, ze ... Nie jedna kobieta dalaby sie pokroic , za kogos takiego jak Ty, mam nadzieje, ze ona to doceni i jesli nic z tego nie wyjdzie, chociaz miala Cie za przyjaciela. I oby po fakcie nie zalowala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pardon
Nie przejmuj się. Też czasem jak czytam to co napisałem to jestem zdziwiony co mną kierowało :) takie błędy przejęzyczenia i jakieś dziwne powtórki I kolego draniu :) mam wrażenie, że jeszcze wiele zasad mi tutaj napiszesz, więc jak skończysz to jakoś po krótce odniosę się do wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikiriiiki
Uda Ci sie, jesli nie z nia, to z inna na pewno. Ktora Ciebie doceni, bo widze ze i Ty to potrafisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pardon
No tego to już Ci nie powiem, ale dzięki,że tak uważasz. To strasznie miłe i budujące. Takich chłopaków jak ja jest na pewno sporo. Jednak czasem po prostu zakładają maski i boją się pokazać swoje dobre serce w obawie, że ktoś ich zrani. Tak przynajmniej mi się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pardon
No myślę, że nie byłoby tak źle :) Mam takie pytanie może trochę dziwne. Skąd pomysł na to byś miała taki nick ? Jakoś tak intryguje mnie to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikiriiiki
Nie ma za co :) Moze i masz racje, tylko wiesz, lepiej byc soba niz udawac kogos, kim sie nie jest, mimo to ... Ale wydaje mi sie, ze jednak coraz mniej jest takich mezczyzn, teraz jeden to wiekszy cwaniak od drugiego, ktory lubi sie wszystkim chwalic, takze kobietami. Ale tacy jak Ty, daja wiare w to, ze zostal jeszcze ktos normalny i vice versa, nie kazda dziewczyna jest porzadna, ale tez nie kazda od razu zdradza ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikiriiiki
Hehe, dobre pytanie ... Jakbym wiedziala, to bym Ci powiedziala . Po prostu w tamtym momencie jakos wpadlo mi to do glowy ... I tadddaaam - o to jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikiriiiki
Oczywiscie znowu byki, tak to jest jak sie szybko pisze i na dodatek bez polskich znakow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pardon
A już myślałem, że ten nick ma jakiś większe znaczenie :D no, ale pomyliłem się. Mój nick wziął się z tego, że pewna dziewczyna która mi się kiedyś podobała nazywała się pardonką i spodobało mi się to określenie, więc zostałem pardonem :D co do tego co napisałaś to wiem o tym doskonale. Każda z was jest inna tak samo jak zresztą jak u nas chłopaków. No ale niestety stereotypy pozostaną. Ale trzeba jakoś żyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pardon
Nie przejmuj się tymi błędami :) już mi udowodniłaś jaka jesteś, więc jakiś błąd ortograficzny tego nie zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikiriiiki
Myslalam, ze wzial sie od slowa " przepraszam ". Widzisz, tez sie pomylilam, ale nie maludzi nie omylnyc, bo wtedy by bylo za idealnie :D chociaz dwie pierwsze literki mojego nicku, nawet pasuja do imienia :) masz racje, tylko zeby ulozylo sie po czesci tak jak tego chcesz, bo na to zaslugujesz. Ale na tym polega zycie, ze jest pod gorke i musza byc jakies przeszkody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikiriiiki
Tylko nie lubie pisac bez polskich znakow, po to sa, ale jak sie nie ma tego, co sie lubi ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×