Pytanie do facetow-czy to odtrasza ze kobieta planuje adopcje,nie ciążę?

ze wzgledu na moje genetycznie uwarunkowane choroby(niesmiertelne,pozwalaja funkcjonowac i pracowac -ale nie fizycznie-ale jakosc zycia jest nizsza niz u zdrowej osoby) nie chce miec dzieci,ale chce adoptowac jedno kiedys. Czy dla faceta to odstraszacz,ze ja nie chce urodzic wlasnych dzieci?Ze nie bedzie mogl przekazac wlasnych genow?;-) Mam zamiar informowac o tym gdy tylko temat zostanie poruszony,zeby nie byc potem porzucona(?) Nie mam chlopaka,ale moj byly mowil,ze on bedzie w przyszlosci chcial miec wlasne dzieci. I znam pary,gdzie kobieta nie moze miec dzieci(tj.zajsc w ciaze) a jednak sa ze soba,ale to nie bylo planowane od poczatku,tylko wyszło w praniu.Nie adoptowali na razie,mowia,ze "nie wiadomo na jaki zestaw genow sie trafi przy takim adoptowanych dziecku".Maja raczej na mysli charakter,ktory podobno sie dziedziczy;-)

mysle ze jesli facet jest zakochany, naprawde zakochany, to nie dosc ze to zaakceptuje toi doceni Twoja szlachetnosc-bo swiadomie poswiecasz sie dla dobra niepoczetego dziecka.Zakochany facetn zaakceptuje nie tylko adopcje ale i nieswoje dziecko