Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ądżej878787

czy kobiety naprawdę myślą tak... pieniężnie?

Polecane posty

Gość ądżej878787

jak tak czytam teraz tematy na kafeterii i widzę kryteria jakimi kierują się kobiety w doborze mężczyzny, to robi mi się trochę niezręcznie... bo zawsze myślałem, że życie to nie tylko kasa i prestiż. nie chodzi o to, że jestem menelem i odwracam kota ogonem, bo żyję całkiem przeciętnie, tylko że chciałbym naprawdę rozkochać w sobie kobietę, a nie imponować jej jakimś wyjebanym samochodem, albo dobrą pracą, czy też tym pojęciem o szerokim znaczeniu- czyli "zaradnością". nigdy nie miałem dziewczyny, nie znam więc zbyt dobrze mentalności kobiecej- być może całe życie pławiłem się w błędnych, idealistycznych przekonaniach, że jednak da się stworzyć coś, co nie będzie tylko kontraktem i kooperacją między dwoma osobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kobiety chcą by facet pracował i mial jakieś ambicje, może być skromnym człowiekeim z przecietna praca i pensja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andrzeju, nie wiem na podst. jakich wypowiedzi wysnułeś takie wnioski. Chyba na podstawie wypowiedzi zakompleksionych mężczyzn, którzy wylewają tu swoje żale pisząc, ze kobiety lecą tylko na kasę. Gdybyś skupił się na tym, co piszą one same zorientowałbyś sie, że jest zupełnie inaczej. Większość kobiet, czy szerzej - ludzi szuka, w co mocno wierzę, po prostu miłości. Wyrachowanie bierze się czasem ze złych przeżyć, ale jest szansa, że i ono zniknie w obliczu prawdziwych uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ądżej878787
Madame L- no właśnie chodzi o to, że naczytałem się wypowiedzi kobiet. zgorzkniałych facetów pomijam- wiadomo, że ich opinie będą stronnicze. spora część z tych wypowiedzi to była własnie analiza finansowa i zawodowa faceta, a rzadko kiedy spotkałem się z zastanowieniem jaki to w ogóle jest człowiek, poza tym że jest "zaradny".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem kobietą i ani ja, ani moje przyjaciółki, czy kolżanki nie myślimy pieniężnie. Mimo wielu przykładów, które obserwuję dookoła, mężczyźni i tak wiedzą swoje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiku gdybyś Ty była matką
wszystkich kobiet świat byłby rajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martinnn
typowo na kase licza zazwyczaj babki, ktore sa bez grosza przy dupie i wywodza sie z biedoty. Kobieta ktora cos tam sama prezentuje owszem zwaraca uwage na zaradnosc faceta, ale takze na inne cechy i sama daje cos od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ManiaWszędobylska
Ja szukam faceta, który będzie umiał poradzić sobie w życiu, a nie ktoś, kto skończy historię sztuki i będzie pracował całe życie w call center a jego żona i dziecko zginą z głodu, albo zamarzną pod mostem przy pierwszej fali mrozów. . A tak naprawdę to facet musi być przede wszystkim dobry i kochający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wszsytkie kobiety.....
ja na to nie patrze, mam biednego chlopaka, ale go kocham, poza tym i tak nie chce miec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już widze jak rzucacie się na niezaradnego brzydala ...aż miło popatrzeć , na to "zainteresowanie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dupowaty to znaczy mądry? hahahaha , no nie mogę....:D poczytaj swoje zdania na temat facetów , to zobaczysz , ze robisz wszystko by sobie i innym zaprzeczyć - oznaka choroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do facetów trzeba mieć anielska cierpliwość - skoro nie masz cierpliwości przed posiadaniem faceta , to zostaniesz z kotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfgdg
ja nie patrzyłam na to czy facet ma kase i jest zaradny, wyszłam za mąż, żyliśmy ok, ja też dobrze zarabiałam, mąż zarabiał przeciętnie, bez szału, rozwiedliśmy się z powodu innego niż pieniądze i okazuje się że ma problem z płatnością 500 zł alimentów (mieszka w wawie i tu pracuje) ma 40 lat a nadal jest niezaradny, nie ma auta, mieszknia, nie dba już o siebie gdyby to był człowiek który miałby kasę z przecietnych zarobków, byłby ogarnięty finansowo to zobacz ile osób by skorzystało - on bo by żył normalnie, dziecko bo miało coś i od taty, a nie tylko od mamy, spotykałby się z tym dzieckiem a tak to tego nie robi bo ciągle jest w pracy a efektów nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×