Jeśli facet zwodzi Cie latami to nic z tego nie będzie

Jezeli facet kocha to nie czeka przez 7-8-9-10-11 lat zeby się oświadczyc, żeby załozyć z toba rodzinę, żeby wziasc wspolny kredyt na meiszkanie. Jezeli jestescie ze soba 7 lat i żadnych konkretów to nie łudzcie się ze on mysli o was poważnie i ze potrzebuje troche wiecej czasu. Ja tak zmarnowałam cała swoją mlodość będąc z jednym facetem, mijal sobie tak rok za rokiem były nawet zareczyny ale takie to wszytsko mdłe nijakie beznadzieja ogolnie mowiąc. dzieczyny nie robcie mojego bledu nie marnujcie swoich najlepszych lat mlodosci dla jakiegoś niezdecydowanego dupka ktory zostawi was jak już bedziecie po 30tce

cos w tym jest

maksymalnie 3 lata dla dorosłych ludzi bo wedlug mnie inaczej ma sie sprawa z ludzmi ktorzy maja po 18 lat kiedy zaczynaja byc razem. wtedy te 10 lat może wynikać z wieku. Ale jezeli ludzie zaczyanaja byc ze sobą mają np 22 lata i do trzydziestki ich zwiazek stoi nadal w miejscu to jest tu cos nie tak

Ja się z tobą nie zgodzę. Chodziłem z dziewczyną 5 lat. Zostawiła mnie bo się nie oświadczyłem. Z tych 5 lat połowa to czas studiów dziennych gdzie jeszcze nie myśleliśmy o ślubie. Po studiach chciałem, żebyśmy pojechali do Anglii i zarobili przynajmniej wkład na własny kąt. Ja pojechałem ona nie chciała i poszła na staż za 450 zł na miesiąc. Co więcej jak ja mówiłem, że w najgorszym wypadku, gdy nie ma nadgodzin odkładam 3000 zł. to ona mówiła, że panie w urzędzie którym ma staż zarabiają po 1800 zł Jak się później okazało była to kwota brutto, ale nagrodami średnio tyle mniej więcej wychodziło. Wróciłem po 8 miesiącach w 2008 r., bo tęskniłem za nią. Znalazłem pracę w Urzędzie za 1300 zł ona za 1100. Dla mnie te zarobki to była jakaś tragedia, a dla niej normalne. Powiedziałem, że muszę zarabiać min 3000 zł aby założyć rodzinę. Po tym mnie zostawiła bo dla niej 3000 zł to była astronomiczna kwota.

Moim zdaniem problem jest inny. Kobieta mysli ,że jak bedzie slub ,to już bedzie niebo na ziemii, skończą się wszystkie problemy , facet wtedy już na pewno nie zdradzi itd..... a niestety tak nie jest,dochodzą jednak do takiego wniosku po 40 ,bo wtedy już jakoś im nie zalezy na ślubie.