Czy macie konta na Facebooku ? Czy jest ktos kto nie ma ?

Nie mam konta tam, a wiele osob które znam zawsze mowia że każdy normalny ma konto na facebooku, jak ktos mówi że nie ma to się dziwią bardzo... chyba musze specjalnie założyć, bo ide do nowej szkoly i jak powiem że nie mam to sobie źle o mnie pomyślą :-O A wy co uważacie ? :-P

Dla mnie to bez różnicy czy ktoś ma czy nie ;)

no proszę Cię! Nie chcesz to nie masz. Ja też nie mam i powiem, że czasami mam z tego powodu pewne trudności, ale nie ugnę się, bo mam takie przekonania. Wiem, że za kilka lat a może wcześniej wszyscy za to zapłacą. P co być inwigilowanym. Z komuny zakładano teczki, tera sami tworzymy raporty. Smieszne

nie mam bo głupio by to wygladało z kilkoma znajomymi czyli rodzina

Niektórzy obnażają się publicznie i twierdzą ze to normalne, dziwią się że innym to nie odpowiada .... Masz rozum to go używaj, jak twój sąsiad zacznie chodzić z psim gównem na głowie to zrobisz to samo ????

ale problemy. Ile ty masz lat? :o

Ja nie mam ... i nie mam zamiaru miec :P

nie mam. po co? nie mam nic, co mogłabym tam pokazywać, żeby mi inni zazdrościli i nic na tyle ważnego do powiedzenia, żebym czuła potrzebę dzielenia się tym ze światem.

Ja kiedyś miałam ale usunęłam konto. Nie mówię ,że wszyscy ale większość ludzi tam w postach dodawało informacje o każdym aspekcie swojego życia "Idę na zakupy" , "Jem lody" , "Jestem w AbbaClub dzisiaj" , "Hura zdałam ekonomię", "Mój dzidziuś jest po pierwszej kąpieli", Kogo to qrwa obchodzi ??

kartoteka

ja tez nie mam, po kiego chuja? Nie potrzebuje pakowac moich znajomych do jakiegos buble w internecie, mam kontakt z tym z kim chce i zadne nk czy fejssrak mi nie jest potrzebne. Albo ogladanie debili chwalacych sie kazdym pierdnieciem, sztuczne pozowane zdjecia na tle tapety z palmami kurwa

albo przy kominku :D

ludziom ktorzy maja konta na tych portalach poprostu zaczyna odpierdalaci zaczynaja konkurowac ze soba, kto byl w lepszym miejscu, kto lepiej wyglada, kto lepiej mieszka no i najlepsze- kto ma najwiecej znajomych z czego 99% tych znajomych to obcy, ktorzy poprostu przyjeli zaproszenie by tak jak oni miec kolejna osobe na liscie, zenada

slyszalam tez o komentarzach. Ze zeby miec duzo pozytywnych trzeba tez komentowac wszystko i wszystkich, wejsc najglebiej w dupsko tym osobom jak sie da i wtedy oni odwdzieczaja sie tym samym

żenada, to fakt, ale pocieszam się, że za te wynurzenia zapłacą :D

To prawda , kiedyś skomentowałam zdjęcie "znajomej" bo naprawdę uważałam je za wyjątkowo ładne. A ona po chwili wbiła mi na profil i "polubiła" 3 moje zdjęcia choć nigdy wcześniej nic nie dodała. Ewidentnie laska tym zyje :)

dokladnie, niektorzy wrecz tym zyja, no ale ich sprawa. Jeden czuje sie dowartosciowany jak np ma 500 komentarzy pod swoim zdjeciem a inny jak ktos doceni go w pracy

Ja jeszcze zauważyłam na FB lasn na intelektualistę. Czyli kto doda bardziej błyskotliwego posta albo doda sobie do ulubionych dla lansu mało znany zespół ,że on niby taki alternatywny :)

ja mialam kumpele w danii (przyjechala do pracy) a po miesiacu dodala na fejsie wszystkie dunskie zespoly, ktore aktualnie byly tam popularne haha uslyszala 1 piosenke ale od razu kocha cala tworczosc, nagle wielka fanka dunskiej muzyki, no ale szpan musi byc, jestem 1 dzien w danii ale juz wszystko o niej wiem i wszystkich znam"D

Nie mam i nie zamierzam mieć :)

No ja tam mam od 2 lat konto na FB i jestem bardzo zadowolony bo nie ma reklam, nie tak jak na NK.... No i cały czas FB się rozwija, powstała niedawno oś czasu, można wrzucać zdjęcia w tle aby profil był atrakcyjny. FB ma nawet strony które go wspierają w tych działaniach np. http://www.twojaosczasu.pl

moj maz nie ma tam konta, ja mam ale jak widze tych ludzi i te ich zdjecia to leje potem pol dnia

ja nie mam. mąż też nie ma. siostra nie ma. :) I żyjemy :)

ja miałam i usunęłam. Facebook to pożeracz czasu. Natomiast polecam stronkę społecznościową www. mates. pl .

to robi wrażenie, jak dziewica w tych czasach, powinnaś być z siebie dumna ;-) Ja mam ale tylko dla bliskich przyjaciół i znajomych, żadne tam z widzenia!

Ja nie mam fb i żyję. Za to moja córka ma i gdyby mogła to by cały dzień siedziała na laptopie.

dziewictwo (zniewolenie seksualne) i brak konta na jednym z najważniejszych portali światowych (ale tylko k***a polaczek nie ma:O) = zaścianek. to forum to demaskuje, takie patologie. zapisz się do amiszów.

załóż sobie mózg, a do mózgu wlej oleju... wtedy zakładać fejsa nie potrzebujesz w ogóle :D

"Ja nie mam fb i żyję." xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx nosz k***a:O bez prądu, wody i gazu też się "jakoś"żyję.

nonkonformista, tylko pogratulować, nie uważam że to zaściankowe, wręcz przeciwnie