odprawa na lotnisku,pytanie

zeby przejsc przez bramkę nie można miec na sobie metalowych rzeczy, rozumiem... a jesli mam stanik push up a w miseczce druty? czy tez nie można? chodzi mi o lotnisko okęcie w warszawie... jakie jeszcze przedmioty? kolczyki? pytam tych ktorzy przechodzili przez odprawe

Będziesz musiała te druty wyjąć przy celnikach :D

Stanika sciagac nie trzeba :P Jedynie paski, zegarki, buty-jesli masz na obcasie, czy koturnie, nakrycie wierzchnie (plaszcz, kurtka) trzeba zdjac. Kolczyki mozesz miec na sobie. Kosmetyki musisz wyjac z torby-musza byc zapakowanne w przezroczysty worek, kazdy ma miec niewiecej niz 100 ml i wszystkie nie moga przekroczyc pojemnosci 1 litra. Jesli przewozisz laptopa, musisz go wyjac z bagazu podrecznego.

bez przesady to chodzi o ciężkie rzeczy jak klucze czy klamra od paska, nie wychwyci bramka ani druta w staniku,ani kolczyka itp

ale dlaczego założyłaś ten głupi temat na forum "Ciąza, poród, macierzyństwo"???????? Co to ma z tematem forum wspólnego?! :O

Lecialam w kozakach i musialam je zdjac :) ale kozaki na suwak to pikus, maz mial wojskowe buty sznurowane z gwozdziami i tez zdejmowal :D potem puszczali je przez rentgen. kolczyki raczej nie, chodzi o metale zelazne. Puszapka bym wziela z fiszbina plastikowa lub aluminiowa. Osobista kontrola to zadna atrakcja ;)

ja mialam stanik z drutami jak miesiac temu lecialam do Chicago i niec mi nie kazali sciagac ani nic nie piszczalo. Moja mam tez miala i tez bylo ok.

dziekuje za info bo mam wlasnie w staniku te druty:) do podrecznego zabieram laptop, kamere, aparaty foto i mp3. gdyz boje sie ze w bagazu rejesrtowanym mogą zginąć, czy te rzeczy moge zabrac do podrecznego? kosmetykow nie bede miala ani nic w plynie, a telefon mogę mieć przy sobie, tylko wylaczony?

a na koniec mnie wyjebał w dupe :)

spadać podszywy!!!!!!

Kosmetyki mozna wsadzic do walizki. w samolocie nikt raczej prysznica nie bierze ;)

Mozesz miec telefon, przed startem powiedza kiedy wylaczyc.

ja trzymałam swój w odbycie i mogłam miec włączony całą podróz :)

możesz zabrać do samolotu; na odprawie tylko złota nie zdejmujesz, sztuczną biżuterię zdejmujesz... może zależy na kogo trafisz, ja leciałam w maju i koleżanka zdejmowała wszystko z rąk, szyi i uszu... pasek, zegarek, buty... ja butów nie musiałam zdejmować, tylko kurtkę i tyle... bez przesady z tym biustonoszem... jak coś piknie to najwyżej jeszcze sprawdzi sprzętem takim /pojeździ góra dół przy tobie.../ na granicy w Istambule widziałam, jak kobietki w zawojach wychodziły z osobistej ;-) z naręczem materiałów ;-)

a i pamietaj ze jak masz okres to musisz koniecznie wyjac tampona i pokazac celnikowi, bo inaczej cie nie przepuszcza

potem ta krew zbadaja czy to twoja

Mnie zagwizdalo na lotnisku, a miałam tylko druty w staniku, no i sprawdzali, kiedyś tylko ręcznie, teraz jest kabina, ale z jakim promieniowaniem i jak bardzo szkodzi na zdrowie, nie wiem. No, stanik duży.