Ból pod klanem u dziecka.

Drogie Mamy może wy mi troszkę doradzicie . mój 3 letni syn po przebudzeniu się zaczął płakać ze strasznie go boli pod kolanem i nie może chodzić . co prawda nogą rusza na wszysktie strony i chodzi na czworaka ale na nogi ustać nie chce . zadzwoniłam do lekarza mówie jaka jest sprawa że może jakieś przeswietlenia itp . lekarz stwierdził że nie ma potrzeby żebym przyszła z dzieckiem że kolanko jest napewno stłuczone , zalecił żel Altacet dla dzieci i bandarz elestyczny . po popołudniowej drzemce zauważułam że zaczyna mu puchnąć łydka . czy to mozliwe że to tylko stłuchenie ?

z góry przepraszam za literówkę w temacie

no to leć do lekarza. Różne poobijane kolana widziałam ale nie przypominam sobie czegoś takiego jak opisałaś.

puchnie lydka?bardzo dziwne nie bagatelizuj tego idz do lekarza

jakoś z problemami z żyłami mi się skojarzyło.

problemy z zylam, zakrzepica,zatory i milion innych piwidiw wiec lepiej sprawdzic u lekarza

A no to ja przecież napisałam od razu że do lekarza gnać trzeba.

bron Boze nie atakuje cie tylko poisalam do autorki ze lekarz da jej pewnosc co sie dzieje

za chwile mąż wróci z pracy i jedziemy do lekarza zobaczymy co to może być

daj pozniej znac co powiedzial lekarz mam nadzieje ze to nic powaznego,a moze go cos ugryzlo i stad opuchlizna?

tak więc byłam , lekarz mnie zjechał co tak póżno .. mój syn ma zbite kolano i naderwany mięsien , dopiero po fakcie teściowa mi powiedziała że wczoraj na placu zabaw syn spadł z drabinki

niezła teściowa....... zdrówka dla synka

no niestety teściowej się nie wybiera ...

blanka dobrze ze poszlas do lekarza,a tesciowej niestety sie nie wybiera

ale cóż to za teściowe ...

wchodzisz na temat rzeka u mnie wiec lepiej moze nie poruszajmy tematu powiem ci tylko tyle ze moja po piwie potrafi przyjsc odwiedzic 10 miesieczna wnuczke i jeszcze mowiac mi o tym bierze moja corke na rece kilka razy ja zjechalam,ogolnie unikam z nia kontaktu tyle ile musza to z nia sie widze ale sama z siebie nie umiem sie zmusisc do jakiegokolowiek kontaktu nienawidze tego babsztyla jedyne dobre co zrobila to urodzila mojego meza, a i nawet to by spieprzyla przez cala ciaze nie poszla ani razu do lekarza,meza wyciagneli przez cc bo ona dostala krwotoku i on mial krew w plucach co wyszlo pozniej,och moglabym 100 stron napisac o tym jaka ona pusta i wredna baba ale po co sobie nerwy psuc

ja moją teściową widziałam 6 razy w zyciu , pierwszy raz zobaczyłam ją na slubie , nie mieszka w polsce , we włoszech jest inny system wychowywania dzieci , zresztą ona swoich nie wychowywała to co może wiedzieć ... ale krzyż pański z nią mam , dobrze że jutro wyjeżdza znowu spokój na rok bedzie :)