Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ludzie ejhhh

Spotkałam się dziś z facetem z internetu. Powiedział mi w oczy ze jestem brzydka

Polecane posty

Gość ludzie ejhhh

Rozmawialismy kilka dni na gg zeby nie przeciągac, widzial moje aktualne!!!!! zdjęcia, sam dal tylko jedno swoje... mysle sobie co tam, najwyzej bedzie do dupy umowilismy sie, bylam punktualnie, on sie spoznil 8 minut przywitalismy sie pogadalismy moze MINUTE?? na stojaco pod pewną knajpą on zerkal na telefon i wiecie co ? Klepnąl mnie w ramie jak kolege i powiedzial ''Sory mała ale nic z tego, mowilem zebys wyslala swoje zdjecia przed spotkaniem, nie podobasz mi sie i watpie zebys komus sie spodobala'' i ODSZEDL a ja stałam jak wryta nie wiedzialam co robic po 10 minutach dostaje smsa '' Potworna jestes, zaluje ze wychodzilem z domu'' jebany skurwiel, dodam ze wcale brzydka nie jestem zebyscie sobie czegos nie mysleli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 27
Glupie prowo . Wysil sie bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bola_lola
serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie ejhhh
Nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie ejhhh
tez mi powod do radosci i smiechu :( a wiecie co jest najlepsze? ze ten koles wygladal zupelnie inaczej niz na zdjeciach !!! mnie oskarzyl o wyslanie cudzych zdjec a sam dal czyjes typowy ''misiek'' , ideal dla wielu kobiet pewnie ale dla mnie kompletne zero o przyklad aseksualnego faceta do tego cham gbur i skurwiel zaluje ze mu nic nie odpisalam ,nie wiedzialam co :( az mialam lzy w oczach tak sie zdenerowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie ejhhh
nie wiem jak mu teraz dowalic bo juz skasowal swoje konto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie ejhhh
po co ? nie daje swoich zdjec na fora niewiadomo co z nimi zrobicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie daje swoich zdjec na fora niewiadomo co z nimi zrobicie " na pewno na własny koszt wydrukujemy i rozwiesimy w stolicy. taaa. przecież jesteś anonimowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutaj na kafe
to same pasztety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Analiza piosenki Disco Polo
ANALIZA WIERSZA Niebieskie oczy miała a potem wyjechała La la la la la la la La la la la la la la la Tak tak tak tak tak tak nie nie nie nie nie nie Zdradziła zdradziła MNIE I nic mi nie zostało zacząłem pić kakao La la la la la la la La la la la la la la la Tak tak tak tak tak tak nie nie nie nie nie nie Zdradziła zdradziła MNIE A kiedy powróciła do domu moja miła La la la la la la la La la la la la la la la Tak tak tak tak tak tak nie nie nie nie nie nie Zdradziła zdradziła MNIE W brzuchu jej coś siedziało cztery odnóża miało La la la la la la la La la la la la la la la Tak tak tak tak tak tak nie nie nie nie nie nie Zdradziła zdradziła MNIE Podmiot liryczny - dokładnie JA liryczne - jest w stanie załamania nerwowego. Często powtarzające się słowa "la la la...", świadczą o emigracji wewnętrznej, zadumaniu, romantycznym roztargnieniu, co nasze JA liryczne potwierdza brakiem zdecydowanego stosunku do sprawy ("tak tak... nie nie"). Bohater wiersza nie wie, czy ma ów rozdział swojego życia zamknąć za sobą: "zdradziła mnie...tak tak" chcę zapomnieć, zły i buńczuczny, ale nie potrafi zrozumieć. Chce, lecz nie może pogodzić się z tą myślą ("nie nie..."). Bohater niczym rozdarta sosna - widać tu nawiązanie do poezji Młodej Polski, modernistyczno-hedonistyczne podejście do życia. K. Przerwa-Tetmajer jest wyraźną inspiracją. Symbol rozdartej sosny odzwierciedla rozdarcie wewnętrzne naszego JA lirycznego. Nawiązanie do poezji Mlodej Polski widać również w drugiej strofie. Bohater wiersza topi swoje żale w używkach. Co prawda nie wspomina o nirwanie czy alkoholu, lecz stara się zapomnieć o ukochanej przez zatopienie się w innej pasji - jest nią picie kakao. Nasz bohater jest nowoczesny, prowadzi ekologiczny tryb życia, dlatego woli zdrowe, pełne energii białka kakao od destruktywnego alkoholu. Ukochana naszego bohatera powróciła, lecz nie zmieniło to nastroju podmiotu lirycznego. Wciąż próbuje pamiętać, co ona mu zrobiła ("zdradziła mnie...tak tak..."), lecz nie może się z tym pogodzić ("nie nie..."). Bohater jednak zaobserwował zmiany w wyglądzie swojej lubej, najwyraźniej nie za bardzo wie, czym jest owa czteroodnogowa nowość w brzuchu lubej. Wie natomiast jedno: że jego luba go zdradziła. Co można natomiast powiedzieć o samym podmiocie lirycznym? Jest na pewno amatorem blondynek, ponieważ w 98% osoby posiadających niebieską barwę tęczówek ("niebieskie oczy miała"), mają również blond włosy. Jest to oczywisty wynik genetycznego dziedziczenia pigmentu. Jego brak decyduje o jasności cery, włosów oraz oczu. Jego ukochana natomiast najwyraźniej jest blondynką, która nie znalazła w ramionach naszego JA lirycznego ujścia dla swojego temperamentu, mimo że żywi do niego ogromne uczucie. Potwierdzenie powyższego znajdujemy w słowach: "a kiedy powróciła do domu moja miła" Wrocila w stanie błogosławionym, co świadczy, że niczym bohaterka "Stu lat samotności" G.G. Marqueza - niezrozumiana, niedopieszczona, spragniona fizycznych czułości - uciekła od naszego bohatera, by znaleźć to właśnie, czego szukała. Jednak nie zapomniała o ogromnych pokładach miłości (myślę, że nie będzie nadinterpretacją, jeśli dodam, że platonicznej) do swego ukochanego i wróciła do niego, wiedząc, że ten dobry człowiek ją zrozumie i wybaczy. O ile oczywiście zrozumie, skąd się wziął jej odmienny stan... Mamy do czynienia z pięknym tekstem, zawierającym głęboko zarysowaną, skomplikowane sylwetki psychologiczne naszych bohaterów. On cierpi, bo został zdradzony - ale nie może się z tym pogodzić. Wciąż kocha swoją lubą. Ona - szukająca czegoś więcej, niż jej nasze JA liryczne może dać. Niczym Jagna z Reymontowskich "Chłopów"... Autor tekstu niezaprzeczalnie musiał długo prowadzić psychoanalizę archetypów dla swoich bohaterów. Wzruszający, pełen nawiązań do klasyki literatury romantycznej tekst!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu na kafeterii nie
widziałem ladniej laski, same pasztety z lodówki pouciekały, albo tłuste grube ( pełno o tym tematów, diety ) albo z toną pudru na mordzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwuniaaaaaaaaaaa
to sie usmialam hehehe ;-) masakra, faceci to swinie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrzegam Cię tylko
ten facet powinien dostać oklep od kiboli. bo sam brzydal a kobietę wyzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zakompleksieni sa najgorsi, patrz np. taki Looser, który szuka pięknej modelki " tak jak Ty fiku szukasz tylko bruneta w okularach i nic poza tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×