Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sweetie4

Kiedy zdecydować się na dziecko ????

Polecane posty

Cześć Mam 23 lata, właśnie wybieram sie na 5 rok studiów dziennych, od roku jestem mężatką, a od jakiegoś czasu myslimy o dziecku. Nie wiem czy to dobry pomysł decydować sie teraz ponieważ ja nie pracuje a pensja męża wystarcza akurat na nasza dwójkę. Zaczekać aż ja znajdę pracę po studiach czy iść za ciosem i nie martwić sie niczym? Jakie jest wasze zdanie lub doświadczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iść za ciosem i nie martwić się niczym? Żartujesz prawda? Zaraz skończysz studia, idź do pracy i wtedy myśl o powiększaniu rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbva
Czekałam na stały etat i własne mieszkanie. Wtedy się zdecydowaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka
jesteś młodziutka i masz czas na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteja
skończ studia, znajdź pracę i wtedy się decyduj. Tylko nie czekaj za długo. Ja czekałam, bo najpierw praca, potem zmiana pracy, potem mieszkanie itd... efekt? mam prawie 30 lat od pół roku się staram i zajść nie mogę :( teraz żałuję, że nie zdecydowałam się wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej dziewczynooo
masz DOPIERO 23 lata ! ja wiem, ze na mysl o dziecku masz motylki w brzuchu, oczami wyobrazni je przebierasz,bawisz sie a ono do Ciebie slodko gaworzy... tez tak mam choc mam prawie 27lat. Ale... poki co mieszkamy z mezem u tesciow majac dla siebie maly pokoik,moje zarobki nie przekraczaja 1700zl (meza sa wyzsze) i swiadomie nie decydujemy sie na dziecko. Jeszcze nie. Wiadome-nigdy nie bedzie wlasciwej chwili ale jesli moge Ci doradzic popracuj gdzies,zdobadz doswiadczenie,miej z czego posiadac pieniazki by kupic zwykla zabawke... Spokojnie 3 lata mozesz poczekac,a jak CIe bardzo "korci" to daj sobie chociaz rok w jakiejs pracy (pozniej bedziesz w trudniejszym polozeniu by rozpoczac etap-pierwsza pracs)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówią że nigdy nie jest dobry czas na dziecko... U mnie było najpierw małżeństwo, praca, potem dom,, w między czasie studia ....i co??? zaszłam w ciąże w ostatnim roku studiów- było ciężko ale udało się;D dla chcącego nic trudnego , ważne żeby czuć się spełnionym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Ja też wyszłam za mąż na przedostatnim roku studiów. Na początku myśleliśmy, że na dziecko zdecydujemy się po obronie (mąż pracował już na studiach, ja dorabiałam, więc na styk by nam starczyło), ale że znalazłam od razu po studiach pracę, to poczekaliśmy i nie żałuję. W ciążę zaszłam w 2,5 roku po skończeniu studiów, w międzyczasie wiele rzeczy się rozwiązało, sytuacja materialna się poprawiła (mamy nadwyżkę wręcz), ja jeszcze zdążyłam się dokształcić i zdobyć doświadczenie zawodowe. Ja Ci radzę, żebyś poczekała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie planowałam zawsze najpierw studia potem stała praca ślub i dopiero dziecko, i nic z tego nie wyszło, ale jakoś nie jest mi z tym źle. Ciąża pojawiła się przypadkiem, zaraz rodzę zaczynam 3 rok studiów, może będę szukać pracy za pół roku, dziecko oddam do żłobka. Wszystko da się poukładać tylko teraz muszę trochę inaczej niż planowałam ;) ale nie wszystko da się zaplanować idealnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igaaaaaa
ja mam 30 lat i nic sie nie zmienilo od kiedy mialam 23 lata- nadal nie jest to dobry moment na dziecko :( bo zbieramy na swoje mieszkanie bo jedziemy w podroz bo nie chce przerwac pracy bo nie mamy slubu bo narzeczony za malo zarabia itd chcialabym miec juz odchowane dziecko, zaluje ze nie 'poszlismy na zywiol' wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupełnie nie pojmuję dlaczego kobiety o tak ważne sprawy pytają się na forum.Toż to trzeba porozmawiać z mężem. Ale odp.na Twoje pytanie ja bym skończyła najpierw studia,potem poszła do pracy a potem można się bawić w powiększeniu rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo poczekaj cierpliwie choćby to były 2 lata aby mieć z czego utrzymać dziecko i siebie i męża, albo nie wahaj się jakoś to będzie.... Decyzja należy do Ciebie, zapewne radę sobie dasz,ale czy chcesz dać jakoś radę,czy chcesz być trochę lepiej ustawiona finansowo? W sumie inne sobie w tym wieku radę dają,dobrze im się układa(choć myślę,że nie wszystkim), a inne czekają dalej, mają 30 lat,dalej próbują się ustawić i żałują,jak Pani po wyżej że się nie zdecydowały w wieku 23 lat na dziecko; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potwór z bagien W sumie też racja. Przecież muszą sami podjąć decyzje, a nie kobiety na forum za nią, gdzie każdy ma inne zdanie na ten temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Ale już też nie panikujmy z tym macierzyństwem po 30-stce. Mam koleżankę, która dwójkę dzieci urodziła po 30-stce, z tego drugie pod 40-stkę, nie starała się długo i kłopotów nie miała ani w ciąży ani w czasie porodu. Moja mama pierwsze dziecko urodziła mając 36 lat, teściowa 34 i kłopotów nie było. Rozumiem, że nie ma sensu zwlekać za długo, bo zawsze istnieje zwiększone ryzyko powikłań w starszym wieku, ale 30-stka to nie jest granica! Ja mam 27, drugie planuje za ok. 2-3 lata, ale bardziej dlatego, że chcę mieć rodzenie z głowy, a nie dlatego, że się boję, że w wieku 32 czy 35 lat nie będę mogła zajść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znowu ty lilowatka
w polsce wszystkie baby przechodzą menopauzę w 30te urodziny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja proponuję zrobić tak
żeby skończyć studia, znaleźć pracę, 2-3 lata popracować tak żebyś miała do czego wracać po macierzyńskim i wtedy dziecko bo jak pójdziesz do pracy i zajdziesz po 6 miesiącach to nikt Cię tam już nie będzie chciał oglądać... chyba że chcesz siedzieć w domu z dzieckiem na wychowawczy, ale wtedy to nie rozumiem po co Ci studia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez załujeeeeee
igaaaaaa - masz rację ja tez załuje że nie wpadłam majac 24-25 lat mam w suie teraz 27 ale boje sie podjac decyzje ciagle czegos sie boje a szcegolnie tego że nie wrócę do pracy a kryzys coraz wiekszy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktylkomowiesobie
mowia ze lepiej pozno niz w cale ale ja osobiscie uwazam ze im mlodziej (ale bez przesady) tym lepiej, fajnie by bylo abys znalazla prace na pelen etat, wiadomo ubezpieczeni macierzynski itp, i uwazam ze jestem w odpowiednim wieku na dziecko, sama urodze w wieku 23 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktylkomowiesobie
*jestes w odpowiednim wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktylkomowiesobie
23 letnia kobieta to nie gowniara, gowniara to dziewczyna ponizej 20 roku zycia, a w Polsce mowi sie o doroslosci gdy konczy sie 18 lat wiec nie wiem o co chodzi... lepiej byc mloda mama niz stara suka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktualnie w ciąży :)
Mam 29 lat. Po ślubie 3 lata. Dopiero teraz cieszą mnie uroki macierzyństwa i rodzicielstwa, wcześniej...gówno wiedziałam o tym i nie byłam gotowa. Jestem mądrzejsza, wiem czego chcę, mam doświadczenie życiowe i zawodowe.. Radzę Ci się tak nie spieszyć zwłaszcza jeśli jeszcze nie pracowałaś nigdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-deutchland
witam.zaraz będziecie na mnie psy wieszac:) mam 27 lat i trzecie dziecko w drodze... obie poprzeednie ciążę były planowane ta to wielka niespodzianka :) maz prowadzi firmę budowlana mamy mieszkanie w centrum frankfurtu drugie w rudzie śląskiej. dom na mazurach i kończymy budowe domu pod frankfurtem wiec moim zdaniem mlody wiek jest lepszy na zakladanie rodziny dziecko w niczymy nie przeszkadza :) jak będę mieć 35 lat to już dzieci odchowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapijonka
też uważam, że to temat do przegadania z mężem, ale z doświadczenia wiem, że łatwiej jest gdy najpierw się skończy studia i pójdzie do pracy. W razie gdyby ciąża zagrożona masz płacone 100 %, potem macierzyński, no i powrót, ew wychowawczy. a tak???? ja w I ciąże zaszłam na 5 roku studiów, poroniłam 3 dni przed ślubem... Smutne i bolesne to było doświadczenie ale dzis wiem, że widocznie tak miało być. Drugie dziecko urodziłam 2 lata po slubie, mając ustabilizowaną naukę i pracę. Jestem szczęściara, bo mam umowe na czas nieokreslony w budżetówce ;-) co nie jest bez znaczenia przy powrocie do pracy. w każdym razie po macierzynskim wróciłam ( ale mój etat to 24h) wiec problemu nie było. zrobiłam podyplomówke, popracowałam znowu, awansowałam i teraz jestem w kolejnej ciązy. zdecydowanie spokojniej można tę ciąże przejść jak ma się odpowiednie zaplecze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaja
Witaj, ja jestem rok po ślubie, lecz od stycznia tego roku zaczęłam starania o dziecko, bo w pracy strasznie źle się działo, poza tym stwierdziłam że nie będę czekać z macierzyństwem. Ja mam inne podejście do tej sprawy, pragnęłam zostać matką, a raczej większej kariery nie robiłam w tej firmie, lecz Ci co mają "plecy". Do tego po ślubie musiałam się przeprowadzić i też miałam utrudniony dojazd do pracy, ale na szczęście mam auto, ale i na paliwo kupę kasy szło, a mój ma trochę bliżej do pracy, choć i też nie miał wesoło. Więc stwierdziłam że to naprawdę odpowiedni moment na dziecko, liczę się z tym że mnie zwolnią po macierzyńskim (co cieszyłby mnie ten fakt) bo i tak nie chcę już tam pracować, a będę walczyć o pracę w firmie gdzie mój mąż pracuje (firma państwowa) a mam szansę się tam dostać. Obecnie jestem w 8 tg ciaży, jestem na L4 :). Martwię się że zanudzę się w domu, ale w firmie panował niesamowity mobbing, a ja tego nie mogłam wytrzymać, i poszłam na L4 dla własnego dobra. Uważam że sama powinnaś zadać sobie to pytanie: czy teraz decydować się na dziecko? Ja na Twoim miejscu bym poczekała, chyba że będziesz mieć wsparcie ze strony rodziców czy teściów, nie mam na myśli tylko na tle finansowym, ale i też żeby mogli maleństwo pilnować, to w sumie po co czekać :)? A szkołę byś mogła wtedy spokojnie skończyć jeśli będziesz mieć takie zapewnione wsparcie, każdy powie Ci że zawsze jest wyjście z takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×