Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juzzona_______________________

Jak czułyście się dwa tygodnie po ślubie? Szczęśliwe czy pełne wątpliwości?

Polecane posty

Gość juzzona_______________________

Witajcie, ja jestem dwa tygodnie po ślubie. Co czuję? Trochę smutek, bo nie mam pewności, czy to dobra byłą decyzja. Poza tym wyjechałam na 4 dni na szkolenie i w ogóle nie tęskniłam za nim. Tzn jak wyjeżdżałam było mi bardzo przykro, ale na szkoleniu było mi dobrze. Mieszkałam sama, miałam ciekawe szkolenie, poznałam ludzi, którzy mają takie same zainteresowania. I zobaczyłam, że są ludzie tacy jak ja, z którymi mogę rozmawiać o tym, co mnie fascynuje. Zarówno z kobietami jak i mężczyznami. (nie myślcie, że tu jakieś romanse były, wszyscy po ślubach i wierni). Po prostu - jestem z facetem 5 lat i zawsze tylko przebywaliśmy ze sobą. Czasem każde z nas idzie ze swoimi przyjaciółmi się spotkać. Teraz wyjechałam i zobaczyłam, że świat bez niego wcale nie jest taki zły. A z moim mężem nie układało nam się bardzo od ponad roku :( Ale były momenty dobre. Wzięliśmy ślub na razie cywilny, bo mamy wziąć kredyt. Kościelny za rok. A ja czuję, że coś jest nie tak. Miałam to przeczucie już wcześniej, lecz kierowałam się rozumem. A teraz widzę, że to było złe. Jednak przeczucia są ważne w życiu. Ale powiedzcie jak było u Was? Czy czułyście szczęście itd? Jak byście opisały siebie w tamtym czasie? Chciałabym porównać Was do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotel
za rok to chyba nie ślub kościelny,ale rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzzona_______________________
Może i tak być.. ale może coś więcej powiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×