Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nikola2008

TAK BARDZO SIĘ BOJE...

Polecane posty

Hej..ech miałam nie pisać ale potrzebuje się wygadać...i zapewne są tu mamy które miały podobnie i coś mi doradza...boje się ze spelniaja się moje najgorsze koszmary :o nie wiem,moze nie potrzebnie panikuje a moze jednak cos jest na rzeczy? Chodzi o to że wczoraj zauazyłam taka dziwną wydzielinę nie wiem dokładnie jak to opisać, nie wiem czy to plamienie czy tylko upławy nie było tego dużo a wrecz przeciwnie malutko...wczesniej czułam swedzenie i pieczenie miałam lekko żółtawe upławy ale posmarowałam sobie mascią kilka razy i przeszło...wydzielina była normalna biała...dopiero wczoraj zauwazyłam że była taka ciemno żółta(brązowa?sama nie wiem)nic mnie nie boli...dzisiaj juz nawet piersi mnie mniej bola choc nadal sa napiete...Jestem ok w 5 tyg...Czekam na wizyte u GP choc nie wiem czy cos mi to da...ale jestem pełna niepokoju...boje się że coś się stało dzieciątku...sama nie wiem juz co robic...od nikogo zadnego wsparca:o chcialam isc na prywatne usg to mój ''ukochany'' stwierdził ze nie bedzie kasy wydawał na jakiegos ''frajera'' a jak mu powiedzialam ze przeciez moge poronic to stwierdzil ''no to poronisz'' chyba nawet nie zdaje sobie sprawy co ja przechodze...mysli ze panikuje mozliwe...ale tyle sie tego naczytalam ...i sama nie wiem co mam myslec:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez paniki, stres Ci nie pomoże a może zaszkodzić. Bądź dobrej myśli, że wszystko jest dobrze i idź do lekarza, tam się wszystkiego dowiesz. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaabcde
dobrze że piszesz ukochany w cudzysłowiu... co to za facet który takie hasła puszcza...:/ na twoim miejscu jeśli tylko miałabym możliwość to poleciałabym na badania do Polski... znając podejście GP to powie Ci że to norma, albo że poczekamy to zobaczymy co się stanie... skierowanie na usg i tak dostaniesz dopiero na termin jak będziesz koło 12 tygodnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie w tym problem ze jak narazie nie mam jak leciec to Polski:o eech...próbuje mysleć pozytywnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I najbardziej zabolało mnie to co ON powiedział...nawet nie pytajcie jak się poczułam..a najbardziej potrzebuje jego wsparcia w tym momecie nawet jesli to nic takiego...nawet jesli naprawde mam jakies schizy ale przezorny zawsze ubezpieczony. Chcialabym zeby powiedzial ''nie martw sie dasz rade bedziemy walczyc'' a tu nic a wrecz przeciwnie...ech...nie spodziewalabym sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
po co sie pakujesz w dziecko z takim kimś? nie rozumiem ludzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na Twoim miejscu sama poszlabym do lekarza prywatnie, nie mowiac partnerowi o tym, Po wizycie Ty bedziesz spokojniejsza , bo teraz tylko sie stresujesz. W glowie sie nie miesci ze Twoj jak go nazwalas 'ukochany' tak podszedl do sprawy. Ale Ty mu pokaz ze jestes inna. Ja nie dosc ze chodze panstwowo(gdzie na pomoc zbytnio nie mam co liczyc) to gdy cos mnie nie pokoi to od razu ide prywatnie. Glowa do gory . Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co sie pakuje w dziecko?? hmm...jestesmy razem juz kilka lat...ma swoje wady ale nigdy taki nie byl...nie wiem widocznie nie zdaje sobie z tego sprawy...wlasnie z lazienki wrocilam i sluz normalny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×