Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Na rozdrożu dróg

Zastanawiam się czy nie zdradzić.

Polecane posty

Gość Sabinka123
Ale wydaje mi sie ze z facetem 27 letnim mozna odwarcie porozmawiac na takie tematy. Bo jak piszesz ze kochaliscie sie 5 razy w ciagu 1,5 roku, no to naprawde masz zaleglosci No i druga sprawa, piszesz ze masz kogos na oku...oby on sie w Tobie nie zakochal bo bedzie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werner...............
A ja powiem tak... ...od 11 lat mam partnerke i tez nam sie w lozku nie uklada i ostatnio sie dowiedzialem ze kogos tam ma (wylacznie dla seksu). To, ze wlasnie ze mna nie pogadala, boli mnie bardziej niz to, ze wlasnie poszla "na lewo". Zawsze mozna porozmawiac na te tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" 15:17 czego sie tak ciskasz Moim zdaniem to prawdziwy facet..." Mężczyzna, który pozwala swojej żonie na uprawianie seksu z innym nazywasz prawdziwym facetem? O ja p********!!! :D Naprawdę macie nierówno pod sufitem. Gdzieście się chowali? Macie w ogóle jakieś morale? Istnieje u Was coś takiego, jak poczucie winy, sumienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka19163
Kotku, przecież Ty już zdecydowałaś, idż używaj życia, tylko cholerka, za nic w świecie nic mu nie mów, nawet jeśli będziesz miała nie wiadomo, jak wielkie wyrzuty sumienia, tylko byś go dobiła... ale to już temat na inny wątek, ciau:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro twój chłop taki katolik i ci niby kocho to by si zmusił do tygo sexu z tobom skoro to tylko o brak popędu chodzi a nie chorobo unimożliwiająco jego wejścia i wyjścia, a ty kobito niby go kochosz?? to ty się puknij w coło a ni w cipoło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu dróg
Nie mogę z nim rozmawiac na ten temat, napisałam wyżej dlaczego. Mój mąż jest osobą wierzącą, która przestrzega ogólnie przyjętych reguł. Mój problem jest tylko jeden: albo skręcić w lewo i chodzić do łóżka z kochankiem, albo w prawo i dać sobie spokój z moimi potrzebami, co jest w moim przypadku cholernie trudne. Mąż jest chory i nie chcę go jeszcze bardziej pogrążać. Gdyby się dowiedział, załamałby się, bo wiem, czym dla niego jest małżeństwo. To nie tylko podpisany papier w zachrystii :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka19163
a co do bycia katolikiem, to brak seksu jest wukroczeniem nie tylko w kodeksie karnym, ale i kanonicznym i jest podstawą do unieważnienia małżeństwa, ot co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu dróg
żonaty, spadaj dziadku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło , to dla cibie małżeństwo jest tylko papierkiem sex to sex a kochać się nie chcesz tylko p....ć, to proponuje takie rozwiązanie a idź ty na zarobek pop... się z chęcią a i jeszcze zarobisz dudki bydziesz mieć to i chłopa swojego za nie wyleczysz łot i problem za kilka miesięczników zniknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werner...............
Tak wlasnie czytajac Twoje posty tez mi sie wydaje ze decyzja juz padla. Jezeli nie mozesz z nim porozmawiac to moze lepiej nic nie mow, bo rzeczywiscie mogl by sie zalamac psychicznie. A ta osoba z ktora chcesz sie przespac jest pewna??? Tz, nie zakocha sie? Nic nie powie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolegastalin
tak ostro ze zrozumieniem czytając to opieprza się bo dzieci wychowuje mąż więc ją nękają pukacze i znalazła ostrą brykę a tu kulawy na jajo mąż jej nie pozwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu dróg
żonaty, weszłam sobie w twoja stopkę i co tam widzę? Taki chłopak a głupiutki :) Nie interesuje mnie twoja moralna opina, niech będę nawet głupią dziwką. Nie jesteś kobietą, nie znasz naszych potrzeb, lepiej pilnuj żony :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co mu powisz? a bym si bzykła z tobą bo mój chłop ni może tylkoooo ciiiiii coby na wiosce nikt ni widzioł, a po rozgrzeszenie pódziesz?? a do komuni z mężusiem co niedzielkę biegać bydziesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka19163
Żonaty30l szanuje Twoje zdanie, masz prawo je mieć, tak samo, jak ja mam prawo mieć swoje i zapewniam Cię, że czytać ze zrozumieniem nauczyłam się już dawno temu i nie umknął mi ten szczegół, jakim, jest choroba jej męża... ale ta choroba to nie impotnecja... tylko zanik popędu... wiesz ile kobiet w Polsce zgadza się na seks z mężem tylko po to, żeby go uszczęśliwić? czy ze strony męża autorka nie ma prawa oczekiwać podobnej "przysługi"? 5 razy w ciągu półtora roku to naprawde poniżające dla kobiety, która czuje się przez to mniej atrakcyjna i mniej pociągająca bez względu na chorobę męża... i jeszcze raz powtarzam, że szanuje Twoje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu dróg
Ta osoba w pewnym sensie sama zaproponowała taki układ, czysty, bez zobowiązań. Kiedyś mu się wygadałam po lampce wina, że mam braki :o To mój były kolega ze szkoły, z którym widziałam się na spotkaniu klasowym. Też jest żonaty, ma 2 dzieci, ale jest nieszczęśliwy w związku. Ja powiedziałam, że potrzebuję tylko seksu, on również, więc problemu nie powinno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przynojmniej żonaty nie wstydzi si kim jest i anonimowo nie występuje jak ty a ty powinnaś się ino nazwać Na rozdrożu nóg a nie ino dróg bo i tak pójdzies na skróty przez łąkę i na prawo lewo puscać bo to innego łokreślenia ni ma na twój cyn który chcys popełnić kobito nieczysta, bo jak roz zrobis i mąz ni przyłapie to juz zowsze tak bydzie że jak chcica kroce twe chyci to paszła do innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Założyłaś topic, aby poznać nasze opinie i rady. Gdy ktoś Cię krytykuje, mówisz, że nie wie w jakiej jesteś sytuacji. Pewnie chciałabyś zobaczyć same wpisy "tak! poszukaj sobie innego, bzykaj się po boku!". Twojemu mężowi na 100% nie jest łatwiej, niż Tobie. Nie bądź egoistką. Pomyśl, że on inaczej wyobrażał sobie wasze wspólne życie. Nie planował, że nie będzie w stanie kochać się ze swoją małżonką. Życie płata figle i wymaga poświęceń. Jeśli już zdecydujesz się na seks na boku, to nie mów mu o tym. Staraj się to ukryć. I nie mówię tego myśląc o Tobie, tylko o Twoim mężu. I debilne propozycje o rozmowie z nim, przytaknięciu na Twoją propozycje o seksie i innym - żenada, obciach i skandal. Macie facetów za śmieciów? "kochanie, prześpię się z innym, bo ty nie możesz, nie obrazisz się?". Nawet gdyby się zgodził, to czułby się jak ostatni frajer z myślą, że ktoś pierdoli jego kochaną żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111111111
wiecie co dobrze sie kogos krytykuje ale ciekawe jak by sie ktos zachował w jej sytuacjii,nie mam podobnej sytuacjii ale wiem co to znaczy brak seksu mam starszego partnera ktory nie ma takich potrzeb jak ja,a ja jestem po 30 teraz dopiero zrozumialam swoje potrzeby i szlag mnie trafia kocham go bardzo ale reszta jest do kitu mysle nad zdrada...;.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jok można kochoć i myśleć o zdradzie?? a pomyślcie dziołchy w drugą stronę: wasi partnerzy idą na bok bo im się jakaś ładna dziołcha opatrzyła i chcieli tak roz na bocku spróbować z kimś innym i jak byście si cuły kochaniutkie żonki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu dróg
olka19163, rozumiem Cię, tylko nie rozumiem dlaczego kobieta w związku ma czuć się atrakcyjna i pociągająca? Dla męża, czy dla potencjalnego kochanka? Odkąd jestem w związku nie ma w moim życiu miejsca dla innych kobiet. Owszem, dbam o siebie, bo tego nakazuje kultura osobista, ale nie chodzę na siłownię, nie przebieram w markowych ciuchach, czy kosmetykach. Wszystkie te sprawy porzuciłem, i zająłem się najistotniejszą, jaką jest rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu dróg
Sio podszywy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po 40 ona
Na rozdrożu dróg taka cwana z ciebie osoba,to weź nie nam,ale meżowi poweidz,ze masz zamair go zdradzic.Miej cywilną odwage i jemu o tym pwoedz,a nie wyżalaj sie na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu dróg
Ona nie ma odwagi, bo jest egoistką i tchórzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na rozdrożu dróg
Spróbuje na innym forum zapytać, tutaj nikt mi nie pomoże :o A ty podszywie idź stąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami do zdrady pchają różne motywy. Jednak jak można o niej myśleć w obliczu choroby męża? Wstyd i żenada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×