Dziewczyna ze mną zerwała bo

bo powiedziałem że jak nie chce się ze mną kochać to pewnie jej na mnie nie zależy więc lepiej będzie jak się rozstaniemy. Ja tego nie mówiłem na poważnie chciałem ją tylko trochę nastraszyć bo myślałem że się będzie bała mnie stracić A ona na to że skoro taka jest moja decyzja to bardzo jej przykro. Ja jej powiedziałem że nie moja wybór należy do niej a ona że nie da się tak głupio szantażować i żebym nie dzwonił A ja przecież wcale jej nie szantażowalem Mam racje ona nigdy mnie nie kochała?

Przepraszam, ile TY masz lat? sądząc po tym co napisałeś daję Ci jakieś...16. Ona nie wie że żartwałeś, dla mnie też to by był zwykły szantaż uczuciowy....nie chcesz ze mną współżyć? nie kochasz mnie chyba...dowód miłości to również seks, ale przede wszystkim to jak ona Cię traktuje...czy cię szanuje? czy się troszczy? czy sie liczy z twoim zdaniem? to nie tylko łożko...widać nie była jeszcze na to gotowa a Ty za bardzo się posunąłeś ze swymi żądaniami. być moze sprawa jest jeszcze do wygrania...daj jej dzień, dwa na ochłonięcie, a potem spóbuj przeprosić, wytłumacz że to było głupie , niepoważne...może zrozumie jeśli jej dalej zależy,...

no właśnie miałem zapytać czy da się to jeszcze jakoś odkręcić tylko jeśli jej nie zależy to chyba nie ma sensu się w to pchać...

Dobrze postąpiła, przepros ja, albo rozstancie sie :D

20lat i jestescie razem miesiac to nie dziwie jej sie. jak kolo 30 i tez maly staz to troche dziwne