Fajansiarzu, wyczuwam Cię gdzieś tutaj

owszem, ale wypomnieć musiałeś, nie? ­ agent towarzyski jeden onet jest zbyt kolorowy jak dla mnie :O ha! pewnie chciałeś przez to powiedzieć (i dokuczyć mi ), że jesteś ugodowym STARSZYM bratem

No jakiś taki imperatyw mną kierował ­ Nie on jeden Dla mnie onet też jest zbyt "kolorowy" (czy raczej brukowany), ale prawdę mówiąc nie widzę wielkiej różnicy pod tym względem w porównaniu z gazetą.pl A w życiu nie chciałem Ci dokuczyć Ja? :O Rzecz nie dotyczy nawet siostry

raczej chęć dokuczenia właśnie ­ a kto jeszcze? gazeta mi mniej przeszkadza, poza tym mam tu pocztę, więc jest wygodniej nawet trochę? mamusi..?

Nazywaj se to jak chcesz Duża jesteś - wiesz, co robisz ­ Niejeden/niejedna z nas Ani tyci tyci, wiadomo przecież, że Cię szanuję i traktuję poważnie Nie, rzecz nie dotyczy też mamusi :D

duża nie znaczy rozumna ­ nas kafeteriuszy? masz szczęście, choć nie zabrzmiało to poważnie pies bądź kot?

Czyli co, potrzebujesz kontrolno-opiekuńczego bata nad sobą? ­ Też Grunt, że mam szczęście Pudło (choć miło mi, że tak wysoko oceniasz zdolności zwierząt, z którymi mieszkam)

bardziej opiekuńczego niż kontrolnego ale wtedy już miałby mniej z bata a w ogóle najpierw przeczytałam brata ­ możesz to rozwinąć? myślę, że bardziej powinieneś skupić się na drugiej części wypowiedzi przypominam Ci, że rozmawiamy o onecie, więc nie tak znowu wysoko

jako, że oczy odmawiają mi już posłuszeństwa żegnam się życząc dobrej nocy, kolorowych snów i niespodziewanych kobiecych rąk na szyi w tłumie przechodniów

Bat, brat... Jedno nie wyklucza drugiego ­ No chodzi o to, że niejeden z nas ma czy to w pamięci, czy uwiecznione gdzie indziej, towarzyskie momenty, którymi nie ma co się chwalić :D A ja przypominam Ci, że niedaleko pada gazeta.pl od onetu ­ Za taką stresującą końcówkę życzeń to dziękuję bardzo, złośliwcu A za resztę naprawdę dziękuję bardzo i wzajemnie I tak długo dziś wytrzymałaś

dzieńdobrypopołudniowieczór ­ Fajansu, zaintrygowałeś mnie tymi towarzyskimi momentami, więc.. opowiadaj :D ­ i ps jesteś batem z bratem?

tzn bratem z batem :O :D

Ale masz dobrą dykcję ­ Przecież ja nie pisałem o sobie, tylko tak... ogólnie Wszyscy wiedzą, że ja akurat jestem porządny ­ Batem :D Tak mnie jeszcze nie nazwano Choć w sumie zależy, jak to rozumieć :O:D Nie no, skąd, jestem dość łagodnym bratem A Ty jesteś siostrą? Jakąś? ­ I co Ci się dziś śniło?

Jeśli to Ty, to cofam ostatnie pytanie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5432941

pracuję nad nią nieustannie ­ tak, tak, oczywiście.. zresztą takie momenty właśnie w przypadku porządnych osób są interesujące ­ się przejęzyczyłam lekko to może Twoja siostra jest tą "złą"? nie jestem niestety :( no chyba, że miłosierdzia ­ to nie mój sen niestety :D a śniła mi się głównie praca i koleżanka, która zaszła w ciążę :D a Tobie?

Przykro mi, ale niektórzy są kryształowi ­ Już Ty nie szukaj dziury w całym, obecnie jesteśmy zgodnym rodzeństwem ­ Zawsze to jakaś siostra, pasuje zresztą do Ciebie ­ Praca, ciąża... Koszmar Ja nie pamiętam (jak zwykle), co mi się śniło :( ­ A zapytam jeszcze: Z jakiego zakątka gazety.pl przyszło natchnienie na dzisiejszy nik?

każdy ma jakieś grzeszki oczywiście poza mną ­ obecnie? czyli było sensacyjnie? opowiadaj ­ czemu pasuje? :D wolałabym być młodszą siostrą starszego brata ­ chyba nie miałeś nigdy koszmarów czyli mogłam Ci się śnić, a Ty tego nawet nie zarejestrowałeś :( ­ wyjątkowo z żadnego, bo jakoś nudno tam :D spojrzałam sobie na ilość stron tego poważnego tematu i tadam! i trochę mnie zawiodłeś, bo obstawiałam, że możesz zinterpretować to w odniesieniu do wieku

To, że jesteś starsza, nie znaczy, że możesz na innych patrzeć z góry ­ A tam zaraz sensacyjnie :O Sensatko Jako dzieci się tam kiedyś poprztykaliśmy parę razy, wiadomo ­ A bo jesteś taka... ciepła und miła :D Biedna Fajansówka, taka sama, bez opieki... :( ­ To chyba Ty jesteś znieczulona na pewne straszne rzeczy No jest taka możliwość :( A tak byś chciała mi się przyśnić? ­ Hah, no powiem Ci, że dokonałem interpretacji, ale zachowałem ją dla siebie Obstawiałem, że chodzić może albo właśnie o wiek, albo o prędkość :D

zawsze się tego wieku uczepisz :D ­ no nie wiadomo właśnie dlatego pytam.. no głównie dlatego :O ja byłam skazana na swoje towarzystwo, bo z koleżankami i kolegami to nie to samo ­ ojej, jakie to miłe widzisz jak mnie życie doświadczyło? :( ­ hm.. perspektywa prześladowania Cię w snach wydaje się całkiem kusząca ­ wiedziałam :D a w gazecie, a właściwie Plotku jedynym interesującym cytatem wydał mi się "Jestem popową świnią"

zawsze się tego wieku uczepisz :D ­ no nie wiadomo właśnie dlatego pytam.. no głównie dlatego :O ja byłam skazana na swoje towarzystwo, bo z koleżankami i kolegami to nie to samo ­ ojej, jakie to miłe widzisz jak mnie życie doświadczyło? :( ­ hm.. perspektywa prześladowania Cię w snach wydaje się całkiem kusząca ­ wiedziałam :D a w gazecie, a właściwie Plotku jedynym interesującym cytatem wydał mi się "Jestem popową świnią"

zawsze się tego wieku uczepisz :D ­ no nie wiadomo właśnie dlatego pytam.. no głównie dlatego :O ja byłam skazana na swoje towarzystwo, bo z koleżankami i kolegami to nie to samo ­ ojej, jakie to miłe widzisz jak mnie życie doświadczyło? :( ­ hm.. perspektywa prześladowania Cię w snach wydaje się całkiem kusząca ­ wiedziałam :D a w gazecie, a właściwie Plotku jedynym interesującym cytatem wydał mi się "Jestem popową świnią"

to oczywiście przez to, że tak mi się do tej setki spieszy

Ech te Twoje kompleksy wiekowe Wypatrujesz zmarszczek i siwych włosów? ­ No nie to samo, nie to samo... :( Wyrosłaś pewnie na egoistkę ­ Nie martw się, cierpienie uszlachetnia Ale własne, a nie czyjeś ­ Aż się boję pytać, kto to powiedział A co dobrego u Natalii Siwiec? ­ PS. Widzę, że jesteś dobra w kopiowaniu swoich postów

nie :D zresztą zawsze wyglądałam młodziej niż wynikało to z roku urodzenia, a kilka lat temu kiedy zdarzało mi się kupować alkohol proszono mnie nawet o dowód ­ rozpieszczoną w dodatku i mylisz się, zawsze lubiłam się dzielić z innymi ­ i co mi po tej szlachetności? ­ Andrzej Piaseczny niestety nie wiem co u tej pani, poza tym, że ostatnio było coś o reklamowaniu kremu do odbytu ­ mogę Ci nawet zdradzić tajemnicę jak to zrobić

Coś takiego Rozumiem, że teraz tak sporządniałaś, że już Ci się nie zdarza kupować alkoholu ­ No właśnie, i tak Cię rozpieścili, że teraz potrzebujesz opieki W sumie jak ja :D:O ­ Jak to co po szlachetności? Lepsze samopoczucie ­ Cóż za samokrytycyzm u Andrzeja Hm, może na tym odbycie niech się już lepiej zatrzyma ­ Już chyba powoli sam umię

no wiedziałam, że coś tam poprzekręcałam :O oczywiście alkoholu mniej więcej tyle samo kupuję (czyli mało), ale już nikt o dowód nie prosi ­ nie jestem rozpieszczona bardziej niż inni, także niejedynacy też jesteś rozpieszczony? ­ wolałabym się w końcu poczuć lepiej, bo ktoś coś dla mnie zrobi ­ no cóż.. zarabia tyle (i nic nie wskazuje na to, że miałoby się to zmienić), że może powiedzieć wszystko może niech zajmie się czymś, dzięki czemu nie będę musiała już o niej czytać (wiem, wiem.. mój wybór ) ­ brawo!

chciałbyś ze mna stracić prawictwo? :)

Hehe, wszyscy kupujemy mało alkoholu i to w dodatku okazjonalnie ­ Hm, no Ci powiem, że chyba jestem rozpieszczony :D:O Ale jest to dość specyficzna sytuacja, albowiem wynikająca bardziej z mojego lenistwa niż przesadnego zachowania innych ­ A co byś chciała żeby Ci zrobiono? Może ja coś mogę zrobić? ­ Orendżu, nie przeszkadzaj, my tu rozmawiamy o poważnych sprawach

nie wierzysz mi? ­ a może właśnie to przesadne zachowanie innych sprawiło, że Ty już nie musiałeś się męczyć i mogłeś pielęgnować swoje lenistwo ich wina i oczywiście nie mówię tak dlatego, że sama jestem dość leniwa :O :D ­ aktualnie chyba niewiele mi trzeba, ale sobie zapamiętam, że w razie czego mogę na Ciebie liczyć chyba, że to propozycja jednorazowa ­ żeby te moje podszywy jeszcze inteligentne chociaż były

No wierzę, wierzę, nie płacz ­ Można i tak paczeć, ale moim zdaniem zachowanie innych było i jest raczej normalne W każdym razie bardziej normalne, niż moje :D Swoją drogą dobrze wiedzieć, że też nie lubisz się przemęczać ­ Nie, to propozycja permanentna, choć oczywiście zależna od mych skromnych możliwości ­ Czas na mnie, także będę się żegnał. Miłej reszty wieczoru, nocki i jutrzejszego pięknego dnia

uff zatem trzeba to uczcić otwierając japkowego Reddsa ­ Ty jesteś po prostu nienormalny nie lubię, aczkolwiek jestem o dziwo osobą dość dobrze zorganizowaną, a już najbardziej lubię planować :D ­ bez obawy, nie będę potrzebować nagle pół miliona, co to to nie pozwolę Ci je najpierw uzbierać ale oczywiście dziękuję za chęci, tak o nie trudno w dzisiejszym świecie ­ Tobie również wszystkiego miłego łącznie z zapamiętanymi snami