Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam 1000 i jeden kopmeksów

Czy to prawda że jeżeli mężczyzna ma wysportowane ciało, dużo

Polecane posty

Gość mam 1000 i jeden kopmeksów

zarabia, jest pracowity, zaradny, mądry i inteligentny to niektóre kobiety są nawet chętne poznać kogoś takiego potrafiąc zignorować przeciętny wzrost, małe prącie i brzydką twarz? Prawda to czy jest to nieprawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie racja, ale wzrost jak jest niższy, to pole manewru kobiet jest równie niskie. Bo załóżmy: Facet ok 170 cm wzrostu NIE zwiąże się z kobietą powyżej 170 cm! A Brzydki i wysoki może związać się z każdą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 1000 i jeden kopmeksów
Ewentualnie gdzie znaleźć odpowiednik kobiecy kogoś kogo opisałem? Inteligentna, dużo zarabia (co najmniej 10k PLN/m-c), wykształcona, mądra, z wysportowanym ciałem, ambitna, zaradna ale mająca brzydką twarz i yyy coś małego co mogłoby być odpowiednikiem prącia. Gdzie takich kobiet szukać? Podobno ludzie (niestety :( ) dopasowują się pod względem wyglądu a wszystkie inne sprawy mają charakter drugorzędny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 1000 i jeden kopmeksów
Mnie zastanawia jedna bardzo przykra rzecz. Dlaczego niektórzy wydają się wszystkim atrakcyjny a niektórzy przeciwnie? Przecież dziewczyna ze zdrowymi włosami, symetryczną budową ciała i twarzy również może być nieładna. Podobnie u facetów. Skąd się to bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tusk właśnie takim gadaniem i wkurzaniem polaków sprawił, że pomału mamy go wszyscy serdecznie DOŚĆ !! Jesienią partie będą pracować nad Wotum Nieufności dla tego złego człowieka! A do paki może trafić on, jak się Polacy zdenerwują :P Wracając do wzrostu i wyglądu - zależy też od pewności siebie. Jak ktoś lubi wysokie dziewczyny i sam jest niski, a wysokie dziewczyny lecą na takich - ICH SPRAWA!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 1000 i jeden kopmeksów
Facet 170 cm może się związać z wyższą niż 155 cm. Przecież pary o podobnym wzroście to chleb powszedni. Nawet gdyby tak było, to wystarczy poszukać sobie kobiety z Azji. Tam facet który ma 170 cm jest całkiem normalny, podobnie jak normalne są kobiety które w większości nie przekraczają 160 - 165 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 1000 i jeden kopmeksów
Odpowie mi ktoś na pytania? Pierwsze - czy prawda czy nieprawda i drugie, gdzie szukać kobiet odpowiedników dla scharakteryzowanego przeze mnie faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tyle że ja mam 169 cm wzrostu i uznałem że NAJESTETYCZNIEJ wyglądałbym z kobietą nie wyższą niż 160 cm !! (a najlepiej taką do 155 cm). Bo jak taka dziewczyna ubierze obcasy i będzie równa wzrostem albo wyższa ode mnie, to już będzie to wyglądać niepoważnie i niezbyt fajnie. Po prostu dążę do optymalności, w końcu jestem informatykiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 1000 i jeden kopmeksów
A to w Korei robią ogólnonarodowe ankiety? Kraje Azjatyckie to inna Kultura, inne spojrzenie na związek i na mężczyznę. Ten ma przede wszystkim zapewnić rodzinie byt a nie wyglądać jak playboy. Poczytaj sobie troszkę jak tam wygląda życie czy związek. Poza tym za duża różnica wzrostu jest zwyczajnie niekorzystna i dyskomfortowa. Ja bym nie chciał mieć kogoś niższego niż 15-20 cm bo to tylko by przeszkadzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, te teorie że laska musi być dużo niższa ode mnie nie są przeze mnie wymyślone!! Trafiłem na parę kobiet, jedna miała niewiele ponad 160 cm wzrostu i stwierdziła że jest dla mnie ZA WYSOKA, a ja wziąłem to do siebie i dlatego żyję przekonaniem że mogę mieć tylko naprawdę bardzo niską kobietę... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, te teorie że laska musi być dużo niższa ode mnie nie są przeze mnie wymyślone!! Trafiłem na parę kobiet, jedna miała niewiele ponad 160 cm wzrostu i stwierdziła że jest dla mnie ZA WYSOKA, a ja wziąłem to do siebie i dlatego żyję przekonaniem że mogę mieć tylko naprawdę bardzo niską kobietę... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, te teorie że laska musi być dużo niższa ode mnie nie są przeze mnie wymyślone!! Trafiłem na parę kobiet, jedna miała niewiele ponad 160 cm wzrostu i stwierdziła że jest dla mnie ZA WYSOKA, a ja wziąłem to do siebie i dlatego żyję przekonaniem że mogę mieć tylko naprawdę bardzo niską kobietę... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 1000 i jeden kopmeksów
Pisze że to forum gdzie głównie są kobiety a żadna nie pomoże? Ponawiam zapytania, jedno w temacie, drugie trzecim poscie od góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, te teorie że laska musi być dużo niższa ode mnie nie są przeze mnie wymyślone!! Trafiłem na parę kobiet, jedna miała niewiele ponad 160 cm wzrostu i stwierdziła że jest dla mnie ZA WYSOKA, a ja wziąłem to do siebie i dlatego żyję przekonaniem że mogę mieć tylko naprawdę bardzo niską kobietę... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie i to jest problem... Mam nadzieję że po psychoterapii przestanę mieć wielkie chęci na posiadanie kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 1000 i jeden kopmeksów
A są takie psychoterapie? Bo ja też mam wielką chęć a nie widzę w tym kierunku nawet światełka w tunelu. 27 lat na karku, zero doświadczeń z kobietami, dosłownie zero. Ostatni jako taki kontakt miałem z koleżanką na studiach kilka lat temu kiedy to pożyczałem jej notatki albo pomagałem w jakimś problemie na zajęcia. Jestem już stabilny finansowo, mieszkaniowo, niby jeżeli chodzi o sprawy natury materialnej i potencjalnemu zapewnieniu komfortowego życia partnerce to jestem na bardzo dobrej pozycji, ale co z tego? Dużo facetów zarabiający minimum, bez wykształcenia, bez zainteresowań, dosłownie głupich, siedzący całymi dniami przed telewizorem pijąc piwsko niejednokrotne znaleźli swoją bratnią duszę już w gimnazjach, szkołach średnich a ja niby bardziej życiowy człowiek jestem samiutki jak palec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co może jeszcze facetowi pomóc to siłownia i dobra sylwetka.. ale skoro ty autorze jesteś dobrze zbudowany a mimo to kobiety odbijają się od Ciebie jak piłeczki ping-pongowe, to i ja nie widzę sensu łazić na siłownię, wydawać kasę i ciężko pracować, bo niby co to zmieni? NIC :P Ile masz wzrostu, może nie jest tak źle? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×