chyba sie zauroczyłam lub może nawet zakochałam w facecie co

ma dziewczyne :( możecie mnie nazywać szmata , nie obchodzi mnie to... spotykamy sie na seks i jemu chyba tylko o to chodzi :(

staram sie być silna ,ale jest ciezko :( nic nie mam do tej jego dziewczyny ale co mam poradzic ,ze tak sie stało.. to jet silniejsze od rozsadku

czasami tak jest odmów mu raz i sprawdź czy będzie się zachowywał tak jakby mu o to chodziło czy nie tylko nie potrafi zerwać z tamtą czy coś...

czuje ,ze on mnie lubi... bo codziennie do mnie pisze ,lub dzwoni czasem, zwierza mi sie ze swoich problemów... ale raczej nie jest zabójczo zakochany :( w tej swojej dziewczynie tez mysle ,ze nie

pewnie młody to znaczy i głupi, nosi go, nie zdziwiłbym sie gdyby była 3 albo 4 :) Mylisz seks z miłością, jesteś jego seksprzyjaciółką do wsadzania i do gadania :) też bym cie lubił gdybyś mi dawał dupy na każde skinienie :) Jestes osoba nieśmiałą ?

raczej nie jestem nieśmiała... Jakas bardzo przebojowa zreszta tez nie. Cieszy mnie to ,ze mamy stały kontakt , ze on mie sie wierza ze swoich problemów ,ale nie wiem czy to cos znaczy... on pisze ,ze teskni ,albo pisze do mnie ,, kochanie " , ze mnie uwielbia... Ale w sumie do kochanki tez tak można mówić :(

watpie żeby z 3 czy 4 tyle pisal co do mnie bo by zbankrutował :)

po ile macie lat, ty on jego dziewczyna ? Od jak dawna to trwa ? Jak długo jest ze swoją dziewczyną ? Po jakim czasie wylądowaliscie w łóżku ? Jak długo sie znacie?

bo z nimi sie tylko puka a ciebie puka i gada :)

może zmądrzeje

ja 22 , on 29 jego dziewczyna tez 29 trwa pół roku nie całe, a z dziewczyna jest juz z 5 lat w łożku wyladowalismy po jakis paru miecach znajomości

ale zawsze cos ikrzyło miedzy nami przez te pare miesiecy... widziałam ,że mu sie podobam po tymjak sie na mnie patrzył ..i w koncu do czegoś doszło i tak sie zaczeło

macie sie ku sobie :) ma dziecko ? wiesz jestes młode ciało...apetyczne ;) dzielicie jakąś pasje ? Tylko nie wpadnij z nim, albo nie wpadnij na genialny pomysł zajścia świadomie z nim w ciążę ;) bo zrobisz sobie z zycia i nie tylko swojego piekło. PS jak nie masz chłopaka to nie jesteś szmatą :) to on jest nie fer wobec swojej panny. Jak sie określa takich, babiarze ?

Nie mam chłopaka ;) poza tym nawet gdybym miała to bym z nim zerwała bo tylko on dla mnie istnieje nie żaden inny...Mamy dużo wspolnych pasji ;) a dziecka na szczescie nie ma... z tą dziewczyna mieszka ,ale znam ją i oni sa bardziej jak brat z siostra ,a przynajmniej tak mi sie wydaje...

co nie zmienia faktu ze i tak postępujesz krzywo i nie masz co szczerzyć mordy ;) wydawać to Ci sie może co tylko chcesz.