Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to było u Was?

boje sie ze goście nie poprzychodzą...

Polecane posty

Gość ona 1978ro
ja zawsze daje tyle samo jak idę na wesele i nie obchodzi mnie gdzie jest impreza i kto ile płacił za ten słynny "talerzyk"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bądźmy poważni
Zwracam uwagę na ten słynny talerzyk dlatego że chcę dawać wszystkim po równo a jak jedna para lepiej mnie ugości zapłaci więcej a ja dam tyle samo co parze która zrobiła wesele taniej to będzie nie równo. Jedni zapłacą za mnie 200 zł a ja dam w kopertę 500 to mają na czysto 200zł. A drudzy zapłacą za mnie 400 to na czysto jedynie 100. Myślę że lepiej doceniać to jak ktoś nas przyjmie bo młodzi przestaną przykładać się do wesel. Zaczną robić wszystko jak najtańszym kosztem jak będą widzieć że lepiej opłaca się najtaniej ugościć gości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyżejjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
az mdli mnie od tych twoich wyliczanek:(((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyżejjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
a robisz w życiu co ot tak z serca z dobroci czy wszytko wszystkim tak wyliczasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Mam nadzieję, że to prowo, bo aż obrzydzenie bierze jak się to czyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bądźmy poważni
To nie prowo. Zawsze obliczam tak żeby każdy dostał po równo. Jak mnie kto ugości tyle daję. Prezent każdy dostaje ten sam a zwrot za słynny "talerzyk" to inna kwestia. Jak ktoś mi nocleg sponsoruje to też zwracam za niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
A jak komuś rodzice wesele robią to za talerzyk oddajesz rodzicom? ŻEby młodzi dostali dokładnie tyle co inni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bądźmy poważni
Nie wnikam już w to jak młodzi rozliczą się z rodzicami. Poza tym teraz większość młodych jednak robi wesele za swoje pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze daję niemałą sumę w prezencie. ale jakbym dostała zaproszenie od takiej osoby jak ty, to na pewno nie odmówiłabym sobie przyjścia :D dostałabyś ode mnie 10 kopert z podartymi gazetami albo pieniądze z monopolu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bądźmy poważni
Tylko ty wyszłabyś w moich oczach i nie tylko jak dziadówka. Kto daje puste koperty a właściwie koperty z wyciętą gazetą jak nie dziad albo frajer który chce coś pokazać ale tym jedynie pokazałabyś swój jakże niski poziom. Wszyscy po weselu śmialiby się z ciebie i po co by ci to było ? Myślisz że para młoda zachowałaby to dla siebie ? Rozpowiedziałabym każdemu jakiego to miałam na weselu utalentowanego gościa któremu chciało się ciąć gazety, wkładać do kopert i dać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do bądźmy poważni - poważne i kulturalne potraktowanie sytuacji jest wymagane i ze strony gości i państwa młodych.. W naszej kulturze przyjęło się, że z okazji wesela/urodzin/świąt obdarowuje się prezentami. Więc goście tak czy inaczej przyjdą z jakimś prezentem, drobiazgiem, kopertą. Pomijam tzw "puste koperty", z gazetami, papierem i innymi, to jest dno.. Tylko oprócz tej kultury gości, to może trochę kultury państwa młodych? "zapraszamy serdecznie, gorąco, mamy zaszczyt zaprosić, będzie nam niewysłowienie miło gościć"... a potem - COO 100 zł w kopercie ? czajnik ? łeeee .. Napiszcie od razu na zaproszeniu ile kosztuje "talerzyk" w restauracji, i ile kosztuje wstęp na wasze wesele za osobę.. Ja bym nie poszła na wesele, gdzie ktoś w zaproszeniu wciska mi wierszyk, że zbiera kasę. I tak bym ją dała, ale chciałabym się poczuć jak gość, a nie jak sponsor. Nie mówiąc już o kimś, kto rozpowiada jakie to wszystko drogie, i liczy, że mu się zwróći ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bądźmy poważni
do Kreska Żebyś była sponsorem wesele ty i każda jedna osoba musiała by dać ok 1000 zł. Dając od siebie nawet 300 zł nie jesteś sponsorem tylko gościem. Chyba nie masz pojęcia o wydatkach związanych z weselem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tu się zdziwisz, bo mam pojęcie.Wychodzę za mąż za mniej więcej pół roku. Odłożyliśmy z narzeczonym 25 tys, zanim poinformowaliśmy rodziców o zaręczynach. Planowaliśmy obiad dla najbliższej rodziny, ale rodzice postanowili nam zrobić prezent na nową drogę życia, i podarować przyjęcie weselne. Stać ich na to, więc nie protestuję, to miłe. Gdyby nie to - mieliśmy swoje środki na wesele, zrobilibyśmy obiad/małe przyjęcie, i tak samo jak teraz nie oczekując pieniędzy czy prezentów od nikogo. To miłe, jeśli ktoś coś nam podaruje, czy to będzie 1000zł w kopercie, czy ramka na zdjęcia. Ja świętuje mój ślub, z człowiekiem którego kocham, nie organizuje zbiórki prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heidi bosia
dopóki goście dając prezent/kopertę będą czuli się jakby sponsorowali swoje uczestnictwo i dopóki pary młode będą miały roszczeniową postawę to wesela nie będą udane. Ja nie chcę by na moim weselu panowała taka atmosfera nie chcę by goście czuli się do czegokolwiek zobowiązani. Oni przecież wiedzą na jaką imprezę idą i z czym wypada przyjść. Bez narzucania im. Dla mnie radością będzie to gdy wszyscy stawią się w komplecie. To uczucie, że każdy tam jest ze względu na nas. To musi być miłe. Odrzućcie te sugestie kto ile powinien dać. I tak życzenia Wasze się nie spełnią, a tylko zakwasicie atmosferę lub goście Was oleją i nie przyjdą. Dla mnie goście są ważni i będę starała się by czuli się dobrze przez całe wesele. Zamierzam z każdym porozmawiać, zatańczyć, na koniec podziękować za przybycie wręczając coś na odchodne butelkę wina czy wódki lub ciasto. Nie zamierzam dać odczuć gościom, że są sponsorami mojego wesela. Bo nimi nie będą. To ja płacę ze wesele. A jeśli ktoś mi coś podaruje to będzie to jak prezent, a nie zapłata. Mnie nie szkoda kasy wydanej na miejcówkę każdej osoby. Cieszę się ze beda z nami i beda dzielic ten dzien z nami. Wspomnienia zostana na zawsze. Atmosfera tego dnia bez gosci wesele by sie nie odbylo. A kasa dzis jest a jutro jej nie ma. Po co o niej myslec. Szczegolnie zagladac w portfel gosciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×