Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to było u Was?

boje sie ze goście nie poprzychodzą...

Polecane posty

Gość jak to było u Was?

tyle się tutaj naczytałam o tym jak to goście potrafią niedopisać...jak sie zaprasza to wszyscy zapewniają ze będą a jak przyjdzie co do czego to odmawia 30-40 % :( PM zaprasza np. 100 osób a przychodzi lekko ponad 60 albo i mniej...kurde, boje się takiej sytuacji...oczywiście biorę na poprawkę ze z 10 osób może nie przyjść ale chyba się załamię jak się okaże ze na 100 zaproszonych przyjdzie połowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byle dalej
Czemu się załamiesz? Robisz tę imprezę dla gości czy dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Analogowy chłopak
W sobotę byłem na weselu. Plany były ogromne,bo miało być 300 osób , na wesele "dotarło" dokładnie 123 osoby ( w tym dzieci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to było u Was?
wiesz, oczywiscie z tym załamaniem to przerysowałam, ale chodzi o to że byłoby mi bardzo przykro, ze goście nas olali...wiesz, to nie jest przyjemne jak zapraszasz 100 osób a przychodzi połowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz się z tym liczyć. wszystko zależy też od tego kogo zapraszasz. jeżeli są to na prawdę bliskie Tobie osoby, to na pewno przyjdą. i nie martw się, tak jak ktoś wyżej napisał, wesele jest dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to było u Was?
no widzisz, czyli trochę ponad 1/3...przecież to strasznie smutne. PM na pewno było przykro....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też goście często biorą pod uwagę przez kogo są zapraszani. jeżeli PM są łasi na kasę, to nie dziwię się, że ludzie nie chcą do takich chodzić. sama do takich nie chodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to było u Was?
wiem wiem, tylko nie chciałabym być tak potraktowana...ja byłam na każdym weselu na które byłam zaproszona- to wydawało mi się naturalne, nie chciałam robić PM przykrości (choć nie zawsze mi to wesele w danym czasie pasowało) a tu się okazuje ze to jest normalka ze kupe gości olewa i nie przychodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byle dalej
No to nastaw się, że przyjdzie mniej, minimalna ilość, jak przyjdzie wiecej to będziesz mile zaskoczona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to było u Was?
heh, czyli ile? robię wesele na 100 a mam się nastawić że przyjdzie 40 :P....:( widzę, ze wszystkiego sie można spodziewać...a na Waszych weselach jak było? wielu gości odmówiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
często panny młode tu piszą ze jak ktoś nie ma na zwrot talerzyka to niech siedzi w domu na dupie ...no i goście odmawiają. My w tym roku byliśmy zaproszeni na 3 wesela.Idziemy tylko na jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to było u Was?
no przykre....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia1617
no..to chyba zalezy od tego jaką masz rodzinę, u mnie nie ma takiego czegoś dla każdego wesele ślub to cos waznego, ważne rodzinne wydarzenie, i kazdy stawia to na pierwszym miejscu. no chyba ze by sie zdarzyl jakis wypadek losowy naprawde, ale tak to u nas nikt nie odmawia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak to zalezy od ciebie
kogo zapraszasz. jak ktos napisał - bliska rodzina na pewno nie zawiedzie. a jak masz zamiar zapraszac jakies tam ciotki czy wujków których na oczy nie widziałas to sama sobie robisz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
A dziwicie się, że goście odmawiają? Wystarczy poczytać chocby to forum - połowa panien młodych jest zdania, że do koperty nalezy włożyć równowartośc talerzyka plus jeszcze trochę. Wychodzi dobre 600zł od pary. Plus koszty dojazdu, stroju, uczesania, itp i mamy 1000zł. Jakby włożenie w kopertę 200zł nie było uważane za skrajny obciach to pewnie mniej gości by odmawiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Dokładnie, a najlepszy tekst: jak mnie nie stać, żeby pokryć za siebie, to siedzę na dupie. Piszcie tak dalej, to niedługo normą bedzie, że odmówi 3/4 gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaONA89
My zaprosiliśmy tylko najbliższą rodzinę i przyjaciół z którymi utrzymujemy kontakt. Przyjdzie 50 osób, 10 nam odmówiło. Kuzyn mojego taty z żoną nie mają pieniędzy i nie chcieli przyjść, ale mama wzięła za telefon i powiedziała że nie wyobraża sobie żeby ich nie było i że mają się nie wygłupiać bo to o pieniądze nie chodzi tylko o ich obecność, jakoś ich przekonała. Niestety większość osób odmawia bo im szkoda kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
TakaONA89, niekoniecznie "szkoda im kasy" tylko pewnie zwyczajnie nie mają. Zarobki mamy jakie mamy i dla większości rodzin 1000zł to kupa pieniędzy. A głupio przecież brać kredyt na cudze wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to było u Was?
ja tam nie oczekuję ze ktoś da mi 600 zł w kopercie! sama tyle nie daję bo to byłaby przesada. jak idę to daje 300-400 w zależności od tego jak bliska jest mi osoba. gdybym dostała 300 zł od pary (choć to mi nie pokryje tego osławionego talerzyka) to byłabym bardzo wdzięczna i zadowolona. rozumiem ze wesele to takze dla gości spory wydatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie bawi pisanie ze wesele
jest dla mlodych:D Chyba komus sie cos pomylilo, bo dla mlodych jest slub, a dla gosci wesela. Bez gosci slub sie moze odbyc, a wesele juz nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudia1617 już nie mam siły czytać twoich mdłych wywodów o twojej bogatej i zżytej rodzinie... nie zdziw się, jak nie przyjdzie 1/2 gości... jeżeli jeszcze poznali cię od tej strony co my na forum, na którym bronisz zasady talerzyka, to na pewno nie licz, żeby połowa chociaż przyszła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj fora a będziesz
wiedziała, dlaczego ludzie nie przychodzą. Po prostu ich nie stać, albo wolą przeznaczyć pieniądze na bardziej potrzebne wydatki. Wielokrotnie czytałam, że jak się nie ma na zwrot za talerzy, to trzeba siedzieć w domu. Że tych dających za mało obmawia się po rodzinie i wyśmiewa. Że danie mniej niż 600 zł to lekceważenie i brak szacunku dla mlodych i inne bzdety w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to było u Was?
zgadzam sie ze to jakies wariactwo z tym oddawanie za talerzyk i tak dalej. w ogóle mi nie o to chodzi. jesli dostanę od pary choć 300 zł będę bardzo wdzięczna i zadowolona. nawet mi do głowy nie przyszło ze ktoś miałby mi wsadzać w kopertę 600-1000 zł bo niby z jakiej racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiem
tak czytajac to forum to naprawde za glowe mozna sie zlapac ile ludzie sobie zadaja do koperty.....moim zdaniem kazdy zaproszony powinnien w jakis sposob poinformowac czy bedzie czy nie .....bo zawsze mozna sie dogadac ze zaplaci sie za tyle osob co przyjdzie a nie ze czlowiek sie wykosztuje a oni nawet nie racza zadz...... u mnie tak bylo powiedzielismy wstepna liczbe gosci na 6 m-cy przed, tydz przed wiedzielismy ile przyjdzie i za tyle osob mielismy zaplacone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj fora a będziesz
Rozumiem, że są jeszcze normalane panny młode jak ty, ale jazgot tych nastawionych na zwroty jest na tyle głośny, aby ludzi zniechęcić. Cóż, życzę ci, aby goście dopisali, bo wydajesz się fajną dziewczyną. :) A jak nie, to małe wesela też moga być fajne, choć rozumiem, że byłoby ci przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to było u Was?
dziekuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babalusia
Ja też ostatnio odmówiłam... wykręcając się kłopotami w pracy i brakiem urlopu (wesele z wyjazdem 400km) Nie stać mnie po prostu ubrać siebie, uczesać, kasa leci coś dla męża, kasa leci dzieci dwoje (10 i12) trzeba ubrać, bo z poprzedniego wesela wszystko za małe dojechać (benzyna) zapłacić sobie nocleg dać w kopertę solidnie, bo potem Ci dvpę obrobią (że niby obecność jest ważna... ha ha, bo uwierzę.....) czyli co... jak się zamknie w 1500 PLN to cud. a zarabiamy średnio i kredyt za mieszkanie.... a to było 3 wesele w tym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz po slubie
To ja cos dodam. Piszecie o 600zl, ja bym sie cieszyla jakby mi tyle kazda para dala. Moja rodzina jak zwykle dopisala (dawali od 800 w gore) ale rodzina meza to jakas masakra dawali po 200 300 lub gora 400zl. A mieli odwoz i dowoz. Teraz sie zeni kolejny brat meza i juz narzeka po tym ile nam ich goscie dawali do koperty. A robi dwudniowe wesele! Wracajac do tematu to zalezy jakich gosci sie zaprasza jesli to sa jacys drudzy lub trzeci kuzyni u ktorych ty nie bylas lub twoi rodzice to nie ma sie co dziwic ze i ci odmowia. Co to za strata uwazam ze jak w zyciu wesele to tez rewanz. Po 2 jesli goscie to bliska rodzina to na pewno przyjda. Tylko trzeba sie liczyc z tym czego ja nie wiedzialam ze liczba gosci zmieni sie nie miesiac przed slubem a dwa dni przed sama uroczystoscia! Wydarzyc sie moga przeciez przypadki losowe - u mnie np. kolezance umarl dziadek i pogrzeb byl w dniu wesela wiec nie przyszla, kuzynki dziecko + jej maz sie dostali goraczki w Kosciele i musieli zawrocic do domu, inna babka zlamala noge, ktos tam nie mogl sie wyrwac z roboty itd i to wszyscy goscie powiedzili dokladnie 3 dni przed weselem. Takze badz gotowa ze w tygodniu przedweslnym odmowi Wam 10 osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to było u Was?
rozumie, ze masz bogatą rodzinę i stać ich było na kopert w wysokości ok. 1000zł, ale moze rodzina męża jest biedniejsza? no bez przesady, jak ja bym miała wkładac w kopertę po 600-800 zł to tez bym przestała chodzic na wesela bo by mnie nie było stać (dołącz dojazd, fryzjera, jakiś ciuch...to są naprawdę ogromne koszty). ja tam takich oczekiwań nie mam. gdyby para podarowała nam 300-400 (tyle sama daję) to byłabym zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×