Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ecie pecie co powiecieee

Jupi jupi :) urodziłam! :)

Polecane posty

Gość kaftanik niebieski
nie chce mi sie czytac do konca. Przepraszam jestem szczera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porodówka jak porodówka - nie mam porównania z innymi to nie wiem, ale wydaje mi się, że jeszcze sama sala porodowa nie była tragiczna (no może nie wliczając muchy, którą mąż odganiał od mojego zakrwawionego krocza :/ ) Ale oddział poporodowy, łazienki i toalety - MA SA KRA. Syf kiła i mogiła. W łazienkach przez 3 dni mojego pobytu nie uświadczyłam kawalątka papieru toaletowego czy ręcznika papierowego, ani kropli mydła czy płynu dezynfekcyjnego - ale pojemniki na ścianach wiszą piękne. Szkoda, że puste. Kosze na śmieci, z których wyłaziły już zakrwawione i śmierdzące podkłady na czas mojego pobytu wymienione zostały RAZ! Krople krwi w toalecie, jak widziałam je w poniedziałek rano,wczoraj wychodziłam do domu - one nadal tam były. Prysznice zagrzybione, kratki wentylacyjne zabite kurzem. Jednym słowem porażka. Personel, który się nami opiekował - super. Ale czystość - dno totalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje czasy jeszcze nie minęły
jezu to straszne, nie wyobrażam sobie takiego bólu, ja pierdole :O Współczucia. Dałaś radę, bo nie miałaś innego wyjścia. A teraz w nagrodę całe lata troski i zamartwiania się o być i mieć tego dziecka. Nie, w życiu się na to nie zdecyduje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bańka wstańka----
Gratulacje!!! Cale forum czeka w pogotowiu! W razie pytan i watpliwosci. ah te kupy! nie raz jeszcze Cie upaskudzi. hehe najsmieszniejsze jest to ze jak tej kupy nie ma to juz kazda panikuje -taki ich urok. a wiec zycze duzo zdrowia i pelnych pieluch kup :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iullul
Mnie przeraża ten szpital, to że rodzisz w obecności drugiej kobiety na wspólnej sali, wtedy również jej mąż może cię oglądac w akcji, nie można wstac bo murek jest niziutki. To jest niedopuszczalne i nie mogę uwierzyć, dlaczego podczas remontu nie podzielono tego na mniejsze sale, zeby zapewnić intymność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leih
Pewnie, że przeżyłaś, tylko po co cierpieć, jak można się znieczulić? To jak rwać zęba na żywca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierniczę
No dokładnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mengo
dlaczego zdecydowals sie rodzic w takim oblesnym miejscu? porazka i ta mucha... cos strasznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego ja bedąc 3 razy w ciązy dwa razy dobrowolnie na cesarke sie zdecydowalam dopiero ostatni porod pod znieczuleniem zewnątrz oponowym i do tego jeszcze gaz rozweselający bo zbyt bardzo nerwowa bylam , tak ze nic nie czulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierniczę
no ciesz się, że dzieciak zdrowy, bo mógł coś złapać w tym syfie. Motyw z muchą polującą na zakrwawione krocze - bezcenny :O O ja pyerdole :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
faktycznie z opisu autorki za ciekawie to nie wygladalo, ale widac dziewczyna jest szczesliwa i to najwazniejsze. gratulacje i zeby wszysytko wam sie dobrze ukladalo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablique123
autorko wątku, a nie myślałaś aby fakt tego syfu zgłosić gdzieś do odpowiednich służb? Przecież to jakiś szok aby w takich czasach, gdzie lądujemy na marsie - najradośniejszy defakto oddział szpitala tak wyglądał!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×