jestem ciagle zła

Witam nie radze sobie ze złościa zauwazywałam ze kazda sytuacja ktora nie idzie po mojej mysli wywołuje we mnie straszna złość ktora powoli przestaje kontrolowac;/ wszyscy wydaja mi sie debilami ktorych nienawidze i ktorych najlepiej zabic nie mam kompletnie pomyslu co moge zrobic w tej sytuacji i nie mam pomysłu skad ona sie bierze? mysle ze poziom flustracji w moim zyciu wzrosł do zenitu ale czy wszystko moge na to zwalic? pomozcie

No napewno nie jest normalne.Moze powinnas znalesc troche czasu dla siebie, odreagowac. moja kolezanka tez miala taki okres w zyciu to brala jakies tabletki uspokajajace.