Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trinity.....

Prawo jazdy - sposoby na wyeliminowanie strachu. Prosze o porady.

Polecane posty

Gość trinity.....

Za kilka dni mam egzamin na prawo jazdy. Z racji tego ze jestem okropnym nerwusem,już teraz stresuje sie przed tym czy zdam czy nie. Boję się, ze gdy tylko wsiąde za kółko, strach mnie sparaliżuje i wszystko co mi do tej pory wychodziło, zostanie zaniechane tylko dlatego, ze nie bede potrafiła opanować mojego lęku, który wychodzi sam z siebie. Ze względu na moją sytuację finansową, zalezy mi na tym,zeby zdać za pierwszym razem. Dlatego prosze o jakieś porady - w jaki sposób wy odstresowaliscie sie przed egzaminem,czy macie jakieś dobre leki uspokajające, nie wywołujące skutków ubocznych. Moze macie jakieś porady, na co powinnam zwrócic szczegolna uwage podczas egzaminu, na co egzaminatorzy zwracaja szczegolna uwagę . Bardzo prosze o jak najwiecej odpowiedzi ! Z góry dziękuję wszystkim !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trinity.....
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqewqe
sa chyba takie leki antystresowe może zarzyj cos przed egzaminem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfdjk
Ja, mimo, ze jestem największym nerwusem na świecie, podczas egzaminu denerwowałam się mniej niż podczas zwykłej jazdy. Było wtedy ponad 30 stopni i zlałam wszystko, powiedziałam sobie bedzie co będzie. Bardzo uważnie jechałam i zdałam za pierwszym razem. Ale co z tego, jak teraz jak siadam za kolko to panika przed oczami, nogi się trzęsą i się przesiadam. Nie potrafię jeździć bo jak nie mam instruktora obok to się strasznie boję. Mam prawko od 2 miesięcy ale niestety nie jeźdże:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trinity.....
jfdjk : no własnie świetne jest takie podejśćie, ze bedzie co będzie.. tylko mi za bardzo zalezy zeby pmyslec ze co ma byc to bedzie... jak juz wczesniej wspomniałam,moja sytuacja finansowa mi nie pozwala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×