nie chcę jeszcze wychodzić za maż!!

w grudniu oswiadczyl mi sie chlopak. od ponad pol roku jets juz moim narzeczonym. moja rodzina strasznie naciska na ślub - ponieważ dostalismy od moich rodzicow 10 tysecy na wesele.. ALE ja sobie to wszystko przemyslalam i doszłam do wniosku że nie chce w tym wieku(22 lata) wychodzić za mąż!! moja mama strasznie nalega zeby slub byl latem przyszlego roku - bo dostalismy pieniadze i nie moze zrozumiec tego ze ja jeszcze nie jestem gotowa. nie wiem co mam o tym wszystkim myslec i jak mam sobie radzic z tym naciskiem na to wesele...

odnawiam temat

za maz i juz

nie wyjde. chodzi o to ze matka naciska strasznie. nawet nie wiesz jak to jest. ja jestem strasznie nerwowa osobą i bioe sobie wszystko za bardzo do siebie, a chodzi o to ze zacznie sie wypominanie ze pieniądze mamy ale slubu nie chcemy i takie tam, wyjdzie na to ze ja jestem ta najgorsza bo JA NIE CHCE a kiedys chcialam.

Zaproponuj mamie żeby złozyć pieniądze na jakąś lokatę ;)

są na lokacie mi te p9ieniądze do szczęscia potrzebne nie są . w wizji malzenstwa przeraza mnie ta rutyna ktorą sobie wyobrazam. i te zakazy ze jak sie jest zoną to powinno sie siedziec przy mężu najlepiej nigdzie nie wychodzic z nikim nie gadac nie odnawiac dawnych znajomosci. mnie takie cos przytlacza bo widze ze zaczyna sie tak pomalu robic jakies glupie podejrzenia wyjsc nigdzie nie mogę ze znajomymi bo jeszcze spotkam jakiegos chlopka i bede z nim robic nie wiadomo co... zaczyna mnie to meczyc juz teraz a co by bylo po slubie to nawet nie chce myslec..

mnie odstręcza gotowanie i ten codzienny kierat.

a mnie wszystko szczegolnie to ciagle kontrolowanie. przez ostatnie kilka dni o tym mysle i doszlam do wniosku ze puki co nie mam zamiaru wychodzic za maż. ciekawe co na to reszta kiedy o tym powiem

zechcesz jak się zakochasz heh :D

a rozwód zawsze można wziąć :P

milosc na poczatku jest piekna a teraz to juz pozostalo przywiaazanie tak mi sie wydaje

do czasu aż ci nowy kutas nie zapachnie haha :D

jak tak czujesz to nie wychodz za.niego! raz sie zyje, szkoda zycia na kogos kogo tak naprawde nie kochasz! JEŻELI COŚ NIE JEST WARTE ŻEBY ZA TO UMRZEĆ, NIE JEST WARTE, ŻEBY DLA TEGO ŻYĆ!

To po cholerę zawracasz mu gitarę? Chcesz z nim być to wychodź za niego i pokaż że jesteś go pewna. Nie chcesz, daj mu spokój, wypuść na wolność i pozwól jemu sobie ułożyć życie. Faktycznie, ślub w wieku 22 lat to porażka. Lepiej będziesz prezentowała się na fotkach ślubnych w wieku 42. Weź mi wytłumacz o co Ci chodzi? Bo jeśli chcesz z nim zostać, to nie będziesz miała oporów przed ogłoszeniem tego światu. Skoro masz opory - to znaczy że nie chcesz z NIM żyć. Więc dlaczego chcesz zmarnować mu kolejny czas? Niech lepiej znajdzie kogoś kto go naprawdę kocha - i ty też. Zanim osiądziecie nieszczęśliwi by po 20 latach bycia razem wyznać sobie, że nigdy nie było uczucia.

22 lata, to nie jest odpowiedni wiek, żeby popaść w niewolę na całe życie. Jeżeli Twojej Mamie zależy na Twoim szczęściu, to powinna zrozumieć, że masz jeszcze sporo czasu na podjęcie tak ważnej decyzji. A może, odłożone pieniądze lepiej by zaprocentowały, gdybyś wydała je na studia zaoczne. Wyższe wykształcenie, w przyszłości pozwoliłoby Ci mieć lepszą pracę i wyższe wynagrodzenie. A chłopak jak kocha, to zrozumie i poczeka.

bez sensu..nacisk rodziny a potem z tego są rozwody i problemy ..oddaj te pieniadze rodzicom i powiedz ze slubu jeszcze nie bedzie i koniec kropka. rzeczywiscie mloda jestes wiec nie ma sie co spieszyc .

Luna_s20 - Ty pewnie wyszłaś za mąż w wieku 19 lat :D Autorko ja Cie rozumiem mam 24 lata i chlopak troche naciska ale na razie na pewno sie nie zgodze. Nie chce tracic juz mlodosci, chce zyc beztrosko, spotykac sie z kolezankami , podrozowac, a nie zakladac rodzine