Wiem już jak dać nauczke córce! Mąż jednak musi mnie poprzeć!

Córka ma 22 lata. Od trzech miesięcy jest samotną matką studiującą, bez pracy, bez partnera życiowego bo jak dowiedział się o ciąży po prostu ją zostawił. Mąż długi okres czasu nie odzywał się do córki ale pozwolił jej zostać, razem z dzieckiem. Ja znalazłam kilka domów samotnej matki w internecie, chce powiedzieć córce by się tam przeniosła. Tylko mąż będzie musiał mnie wspierać w tym co mówię. Mam obawy że on mi się tym razem postawi, tak jest od niedawna. Do niedawna zawsze słuchał mnie we wszystkim.

co z ciebie za matka

jesteś beznadziejna,czemu nie chcesz pomóc córce?ciężko teraz z pracą a ona jeszcze studiuje,widać jak ją kochasz,pewnie to prowo

Ależ denne te prowokacje

-1/10:o

Ja chcę dla niej jak najlepiej. Tylko najpierw mąż będzie musiał mnie poprzeć a unika tego tematu. Ten palant nigdy do niczego się nie nadaje, jedynie do zarabiania pieniędzy. Bo jako głowa rodziny to on się nie sprawdza. Córka sama powinna sobie w życiu radzić bez pomocy rodziców.

Ja chcę dla niej jak najlepiej. Tylko najpierw mąż będzie musiał mnie poprzeć a unika tego tematu. Ten palant nigdy do niczego się nie nadaje, jedynie do zarabiania pieniędzy. Bo jako głowa rodziny to on się nie sprawdza. Córka sama powinna sobie w życiu radzić bez pomocy rodziców.

Czy Ty się dobrze czujesz kobieto? Chcesz żeby Twój wnuk czy wnuczka wychowywała się w domu samotnej matki? Ja pierdole, brak mi słów.... Szok że córka w ciąży? A myślałaś że seksu nie uprawiała? Ile Ty miałaś lat, jak urodziłaś córke? Mąż wie co robi że Cie poprzeć nie chce!

wiesz co , ona może się kiedyś odwdzięczyć tym samym i oddać cię na starość do domu starców i pewnie tak będzie

Juz lepsze oddanie rodzica na starość do domu starców, czasem mają lepiej niż w domach, niż oddanie córki z dzieciątkiem do domu sm

Mąż długi okres się do córki nie odzywał.. Prawie całą ciąże do urodzenia dziecka. Nie myślałam że tak szybko zmieni zdanie. Chodzi mi oto że chce by córka nauczyła się samodzielności a nie tak jak teraz ma podane mleko pod nosem.

Słuchaj, dziewczyna ma 22 lata, nie nauczyłas jej samodzielności to i już nie nauczysz i nie jest to jej wina a Twoja/Wasza. To nie podawaj jej pod nos, niech znajdzie prace dorywczą, alimenty ściąga od tatusia, plus praca będzie wam mogła dołożyc do mieszkania i życia, a Ty chyba możesz poniańczyć czasem Wnuka na czas jej pracy.

to nie ma nic wspólnego z wychowaniem,ona ma 22 lata nie musisz jej już wychowywać tylko powinnaś pomóc w trudnej sytuacji,życie to nie bajka

ciesz się że jest na studiach i wspierać ją powinnaś jak ci na niej zależy ,żeby do czegoś doszła

czemu nie wyjaśniliście kwestii mieszkaniowej przed przyjściem dziecka na świat?

ja mam 21 lat i mam dziecko, kiedy sie uczylam moj tato mi pomagal i t bardzo tak samo i mama, ostatnio mialam z mezem kryzys i wrocilam z nim i dzieckiem do rodzicow pomogli nam bo mnie kochaja i maja wnuczke, a ty ??? jak ja wyrzucisz to mam nadzieje ze ona nigdy juz sie do ciebie nie odezwie. bylas w domu samotnej matki??? chcesz by twoja corka zyla z kobietami ktorych nie zna wsrod obcych ludzi a nie z rodzina, to nie jej wina ze facet ja zostawil duzo na tym swiecie takich dupkow. oj szkoda gadac :?

swoją córkę. Oto moja rada. Powiedz jej, aby poszła do pracy i zaczęła zarabiać na dziecko i siebie. Może przenieść się na studia wieczorowe i tym sposobem znajdzie czas na wszystko. Nie wyrzucaj jej z domu, bo dziewczyna się stoczy. Chyba nie chcesz, żeby gniła w domu samotnej matki?

swoją córkę. Oto moja rada. Powiedz jej, aby poszła do pracy i zaczęła zarabiać na dziecko i siebie. Może przenieść się na studia wieczorowe i tym sposobem znajdzie czas na wszystko. Nie wyrzucaj jej z domu, bo dziewczyna się stoczy. Chyba nie chcesz, żeby gniła w domu samotnej matki?

ty jesteś Matka Anki W poznańskiego kwiatka polnego? :D

Jak już jej znalazłaś dom samotnej matki, to teraz usiądź odetchnij i....poszukaj już sobie domu spokojnej starości i nie zapomnij mąż musi cię poprzeć!!! Pozdrawiam P.S Zapomniałam, zaklep dwa miejsca dla siebie i dla męża!!!

Powinnaś córke wesprzeć to ty takie numery chcesz odstawiać?! Nie jestem pewna czy nie jest to prowokacja.Jakoś nie mam zaufania do tego forum na kafeterii? Czasami baby piszą bzdety z nudów bo nie mają innego zajęcia?