Kobietki wejdźcie i poradźcie....POMOCY :(

Kobietki jestem 2 tygodnie przed terminem porodu, byłam dzisiaj na długim spacerze i już podczas niego zaczęły mnie łapać dziwne bóle w okolicach kości ogonowej, że aż wygina mnie do przodu i odczuwam je do tej pory, są bardzo nieregularne. Czy to są bóle porodowe? skurcze?

bole krzyzowe, mialam je od 9 miesiaca. 3 razy na porodowce i 3 razy- NIE RODZI PANI.- no ale reki nie dam uciac ze i tak jest i w twojej sprawie

to bole krzyzowe spodziewaj sie ich podczas porodu tylko tak ze 100 razy silniejszych dramat, mozna prawie umrzec z bolu

weź nospę i wejdż do wanny na 30 minut. licz odstępy między skurczami, jak nie pomoże, to do szpitala

jaka nospę!!! Nic bez konsultacji z lekarzem!!! Jedź do szpitala albo dzwoń do gina ale nic nie bierz zebyś sobie nie zaszkodziła. Przeciez nospa działa rozkurczowo a jeśli to bóle porodowe to co za rada żeby ją brać!!!

I tu się zaczyna problem, nie mam ani nospy ani wanny :/ jakiś inny sposób na uśmierzenie bólu istnieje?

prysznic. woda rozluźnia mięśnie. a regularne te bóle?? akurat nospę w ciąży można brać bez konsultacji

Wez paracetamol tez mozna.. Mnie sie tak porod zaczynal,tez bolalo nie regularnie i wlasnie w kosci ogonowej za 2 dni urodzilam..

na uśmierzenie bólu? Może urodzenie? Czy Ty prowokujesz?

Parę dni temu miałam bóle w podbrzuszu, ale to był pikuś przy tych. tylko że ani tamte nie były ani te nie są regularnie, no i nie nasilają się. Ale też nie mijają przy zmianie pozycji...wręcz się nasilają.

co Wy radzicie?!!! po co te leki?!!! ja bym jechała do Szpitala - może rodzisz a jak nie to oni Cię zbadają i sami zadecydują czy coś wziąć czy też nie

Ktoś tam radził żeby wziąć nospę i kąpiel a jeśli nie pomoże to do szpitala dlatego zapytałam o uśmierzenie bólu...fakt może, źle to ujęłam. chodziło mi o to sprawdzenie czy przejdzie czy da się inaczej... nie prowokuję

są sposoby na sprawdzenie czy skurcze i bóle sa porodowe czy fałszywe. jednym z nich jest nospa, drugim kąpiel i powie Ci to każda położna i lekarz. po co na darmo jechać na izbę i robić z siebie histeryczkę. poród nie trwa godzinę więc jak posiedzi jeszcze w domu i sprawdzi czy ból się utrzyma nic wielkiego sie nie stanie

Paracetamol brałam jak mnie rozkładała gorączka, ale to w 1 trymestrze i po konsultacji z lekarzem.

taaa, jeden trwa godzin a inny pół. proszę Was... Czy to poród najlepiej sprawdzi lekarz

takie bóle nie są normalne do lekarza

Czyli jak są nieregularne i nie nasilają się to znaczy, że na porodówkę nie ma co jechać? poczekam więc, ale jak się nasilą to chyba faktycznie pojadę do szpitala.

oj każdy poród jest inny. Jakby tak łatwo było rozpoznać czy to już to na izbę przyjęć przyjeżdżalyby tylko same rodzące a nie takie co im się zdaje tylko, że rodzą. A zadzwoń do gina i zaPYTAJ CO ROBIĆ

i tak będzie z każdym skurczem jeździła co 2 dzień?? powodzenia :D autorko, nie chcesz brać leków to nie bierz. wejdź pod prysznic i posiedź tam z 30 minut. zapisuj co ile minut masz te skurcze. jeśli są regularne to jedź na izbę, jeśli nie to najpewniej skurcze przepowiadające. i nie bój się bo nic się złego nie dzieje, to normalne w ciąży

zwiastunem porodu są regularne skurcze, które nasilają się i występują coraz częściej. najczęściej najpierw co 8 potem co 5,3 minuty.

Koleżanka miała od rana co godzinę potem co 45 minut pote co 35 i ruszyła na porodówkę koło 18 a tam już od 19 miała co 5 minut...ale regularne i takie, że ją paraliżowały jak to ujęła, tylko że każdy inaczej to odbiera mnie nie muszą paraliżować chyba?

czemu nie chcesz iść pod ten prysznic i liczyć tych skurczy? naprawde zaoszczedzisz sobie nerwów ból jest najpierw z reguły łagodny, taki miesiączkowy i z czasem narasta i jest coraz silniejszy. u pierworódek poród zazwyczaj trwa od 8 do 18 godzin więc na pewno zauważysz jak się zacznie. póki co spróbuj się zrelaksować pod prysznicem i sprawdź czy ci przejdzie.

leków nie mam więc nie wezmę, ale pod ten prysznic rzeczywiście idę bo chyba nie zasnę i tylko będę myśleć co się dzieje. wracam za 30 minut.

pisałam wyżej - nie chcesz brać leków to nie bierz. ale prysznic naprawdę dużo pomoże, a jeśli nie to będziesz wiedziała co robić dalej - jechać do szpitala. powodzenia!

Postałam z 20 minut i póki co uspokoiło się, więc kładę się spać póki nic mnie nie boli. Dziękuję za dobre rady, będę wiedziała co robić w razie czego :) dobranoc ;) jeszcze raz dzięki wielkie!

iiiiiiiiiiiiiiiiiioooooooooooo --> nie wymadrzaj sie :P bo nie kazdy ma bole jak miesiaczkowe.... Jak masz krzyzowe to brzuch/bodbrzusze WOGOLE nie boli ....albo to ten kregoslup tak napier**la ze szystko zaglusza :O

napisałam że z reguły a nie zawsze...