moja morda przypomina rykowisko

syfy aż ryczą, morda woła o pomoc a ja nic nie robię. Pierdolone pryszcze kurwa mać, jakby nie mogły na plecach wyskakiwac tylko na ryju muszą urządzac swój okres godowy. Skurwysyństwo jakich mało. Już wolałabym być bezpłodna niż męczyć się z tym chujostwem.

moge ci poradzic cos super CEBULA ja wyczytalam na necie o tym stosuje niecałe 2 tyg i juz po 2 dnaich był efekty 2 razy w tygodniu robie maseczke-stara cebule nakaldam na twarz a codzinnie rano i wiczorem przecieram twarz cebula mam 32 lata i problemy od 17 lat z tym diadostwem przerobilam wszsytko nie ede wymieniac bo szkoda czasu a cebula jest super wpisz sobie w google cebula na tradzik i poczytaj ilu osobom pomogła

ok poczytam. ślady po tym cholerstwie pozostają tygodniami na poczatku miałam na brodzie tylko tradzik teraz przeniosło sie na zewnetrzna czesc policzków i mam mala kaszke na czole nie chce tak żyć :( jeszcze gdy wytapetuję mordę to jest ok, ale ile mozna?

Parę miesięy temu mówilam to samo, teraz mam praktycznie gładkącerę, a miałam OGROMNE, CZERWONE BLIZNY I SYFY. Polecam Ci IZOTEK - to jedyne wyjście, jeśli nic nie pomaga, nie słuchaj tych co będą Ci odradzać, bo wtedy syfy NIGDY Ci nie zejdą... ja nie posłuchałam i cieszę się gładką twarzą w kooońcu :) Życzę Ci żebyś się szybko uporała z tym dzidostwem bo wiem, ja kto niszczy życie

cebula działa tez na blizny i przebarwienia!!! polecam tez do mycia-zmywania makijazu mydelko naturalne z nanosrebrem-w aptece za ok 5zł ja mam jeszcze dodatkowo przebarwienia -ostude i na to stosuje tonik-kwas kojowy-juz mam prawie niewidoczne -na blizny po tradziku tez działa wiec tez polecam

gfgfgfgff6554 ale nie iwesz czy to zeszło na zawsze ja jak mialam 17 lat brałam roacutane- to ponoc cos jak izotek owszem zeszło a za jakis czas na nowo brałam hormony to działa tylko jak sie beirze a jak sie odstwai to wczesniej czy pozniej wraca ja mam 32 lata a tradzik zaczał sie w wieku 16 lat

moj post powyzej był do zzzzzzzzzzzz