Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wolna i zadowolona z życia

moze ktos wierzy w sny , bo dzisiaj miałam bardzo wyrazny sen

Polecane posty

sniło mi sie , że byłam zaproszona na slub i jeden z gości przyniósł ze soba bardzo duży saksofon z białymi kokardkami , a na koniec rozdawali gościom kamienie szlachetne , ale potem trzeba było je zwrócić , nic nie rozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa2
Koleżanko, wejdź w byle jaki sennik i szukaj haseł" ślub, prezent, saksofon, kamień szlachetny. Rozpisz sobie znaczenie na kartce, opisz też w jakiej sytuacji jesteś obecnie, jak sie czujesz, co przeżywasz i będziesz miała interpretację snu. Ja tak robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahah właśnie mi się przypomniał mój dzisiejszy sen :D Stałam na jakimś przystanku pks, wsiadłam do autobusu, ale nie miałam nawet torebki ze sobą, żadnych pieniędzy :D Spytałam się kierowcy czy by przypadkiem nie podjechał pod mój dom, to wezme torebkę i kupię bilet, a on, że ok. I tam w ogole było dwóch kierowców i co chwilę się zmieniali. jednym z nich był Tomasz Kammel :D a ten drugi był przystojniejszy i bardzo miły. Podjechali pod moj dom, ja wyszłam, oni czekają i musieli przestawić autobus. bo jakieś roboty drogowe były robione. Wyszłam z domu z torebką a pks'a nie było:D kierowca się wkurwił i musiał gdzieś odjechać dalej. To pomyślałam, ze w tym czasie zmienie jeszcze ubranie. Poleciałam do domu szybko, włożyłam spodniczkę i wybiegłam. Czekam, czekam, zerkam na dół a tam mega zarośnięte nogi :classic_cool: zaczęłam głośno wołać mamę by wyrzuciła mi jakieś długie spodnie za ogrodzenie i to uczyniła. A autobusu już nie było :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×