Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lewap

Czy jest taki środek na trądzik, który zakryje mi pryszcze na 8 godzin?

Polecane posty

Gość lewap

pryszczy mam pełno i mam kompleksy, jak wielu z poważnym nasileniem tego nie potrafię wyjść z domu, ale jest sprawa, gdy muszę i pomyślałem o zakryciu tego. Czy jest taki krem/środek, który mi zakryje na minimum 8h i jednocześnie nie bedzie widać zbytnio? Pryszcze to nie jakieś kulki, tylko płaskie kropki, ale jak pisałem pełno :( i czoło sie czesto poci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewap
tzn. o makijaż mi właściwie chodzi, ale tanio i na 8h bez potrzeby poprawiania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuuska
Dermacol - przykryj wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewap
ale mi chodzi o makijaż, a co zwalczenia nie mam pomysłu, jest tak problem nasilony, że nie wiem co by pomogło i bym odzyskał samoocene, a ten dermacol na 8 godzin pomoże i nie jest drogi? coś co chociaż trochę zakryje pryszcze, nie musi być dokładnie, byle jak już ktoś widział pryszcze to np. z odległości metra, a nie jak teraz, że z daleka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewap
Pomóżcie...czytałem, że nie jest najlepszy, bo widać tapetę... :( nie mam pomysłu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dermacol zakryje wszytsko koszt to około 23 zł o ile dobrze pamiętam ;) cięzko go znaleźc w drogeriach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewap
a coś za 5-10 zł ?? ewentualnie od mamy może wezmę, skoro o tym piszecie, ale fluid fluidowi pewnie nierówny... i jeszcze deszcz pada :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danp
Trądziku nie wolno niczym przykrywać ale jako iż należysz do "mądrych" to sobie przykryk i wyląduj u dermatologa z ropniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkvbhjvhjvhjv
MI POMOGŁO OCM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewap
To spróbuj wyjść na miasto z tyloma pryszczami mistrzu. Muszę zakryć i potem walczyć, inaczej nie ma ratunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddannna
Izotek... brałam, potwierdzam, wyleczyłam, teraz mam gladką twarz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danp
Co kogoś twoje pryszcze obchodzą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewap
Właśnie nikogo :( każdy uznaje to za zerowy problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastic is fanastic...
witaj, pewnie masz lojotok tak ja mialam. do tego tez bylam obsypania - nie ropnymi ale podkornymi pryszczami. mialam tez podskorne glebokie i duze cysty. zaczelam brac pigulki akurat yasmin i troszke zmniejszyl sie lojotok ale dalej byl bardzo silny. wiec poszlam do kosmetyczki na oczyszczanie mechaniczne tego swinstwa ze 4 razy i wystarczyli tzn wagry dalej byly itd lojotok. i odkrylam cos cudownego - lek na to swinswto. poniewaz mam lojotok hormonalny (policystyczne jajniki i brak owulacji) bylam pewna ze z hormonami cos nie tak. lecze sie u endokrynologa. mam 28 lat. i 13 straconych! na szczescie endo powiedzial ze moze mi przepisac skuteczny lek - ale wolalby tego uniknac. ja nie :) juz mi wszystko jedno po nieudanej kuracji izotkiem poszlam na to i wreszcxie dostalam Androcur :))))))) cudo! juz pod koniec pierwszego miesiaca brania lojotok zniknal! zaden lek mi tak nie pomaga. chce go brac cale zycie. na razie biore okolo pol roku i dziala rewelacyjnie. a o dziwo w badaniach nigdy nie wyszedl mi nadmiar androgenow (testosterony, dheas) tylko byly w gornych granicach. widac to za duzo jak na kobiete! nie dajcie sobie wmowic ze taka wasza "uroda"! to sie leczy. ja ciagle plakalam oi to swinstwo. blagalam lekarzy o leki. chcialam po prostu normalnie wygladac w pracy i nie smierdziec. mylam wlosy co rano i gdzies po 4 godzinach mialam tluste i smierdzace! ciagle ryczalam z tego powodu. zadna nie ma takiego swinstwa. bralam w wieku 19 lat diane 35 ale okazala sie za slaba. jak sie boisz androcuru to lepiej brac diane moze u Ciebie problem nie jes az tak nasilony. ale za lojotok/lysienie np odpowiadaja TRYLKO meskie hormony i to z nimi trzeba walczyc. Pozdrawiam w walce z tlusta skora i zycze powodzenia i nie daj sobie wciskac kitu, masci, peelingow itd lekarzom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastic is fanastic...
co do psyche. chodzilam nawet do psychiatry ciagle narzekalam ze jestem meska, niekobieca, ze smierdze mam obrzydliwa skore, w domu mam kilkanascie podkladow! i zaden nie byl dla mnie dobry. teraz zostaly mi blizny - wglebienia na policzkach. i kosmetyczka uczciwie powiedziala, ze pilingi nic tu nie pomoga tylko dermabrazja (chirurg plastyczny) ale nie mam na to kasy. wazne ze nie mam juz ohydnego lojotoku! :) on powodowal te cysty i pryszcze podskorne. nic innego. wiem co mowie po tylu latach. moja mama miala ten problem ktory nagle cudownie zniknal jak byla w ciazy. po prostu hormony sie unormowaly. po ciazy cera z bardzo tlustej stala sie tylko lekko mieszana (moje marzenie juz od konca podstawowki, wtedy plakalam i wycieralam twarz rekawem chusteczka itd zygac sie chcialo odkad dostalam okres) lekarze nieraz mowili ze to nie problem hormonalny. ciekawe niby jak! androcur inaczej by mi nie pomogl. on jest typowo na obnizenie meskich hormonow. odrastaja mi wloski na zakolach. po kilku m-cach moge to smialo stwierdzic, choc na glowie i tak mam bardzo malo wlosow niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×