zauroczyłam się Anglikiem...

wszystko byłoby dobrze, ale nie znam na tyle dobrze angielskiego, aby móc z nim rozmawiać, pisać.. co robić?? Nagle nie nauczę się języka. Był ktoś w takiej sytuacji? Przezwyciężył to??

nasze kultury, sposób bycia różnią się. Czy ta znajomość ma jakiś sens??

słuchaj jak on mówi, och oni mają taki piękny akcent.....

up

no ale ja się nawet będę bała z nim spotkać. Byłoby to dla mnie strasznie dziwna sytuacja. Czułabym się niezręcznie nie móc powiedzieć mu tego co chcę.

i mysl o Anglii, z pewnoscia dojdziecie wtedy do porozumienia dusz... a z pewnoscia do chwili jego dojscia :D

on mnie o coś zapyta, ja nie zrozumiem, albo zrozumiem, ale nie bede umiala odpowiedziec i co wtedy?? och. gdyby mozna bylo nauczyc sie jezyka w 1 dzien

Eee, dasz radę, jak dużo będziesz gadać i słuchać to szybko się nauczysz. A spróbować możesz, z tego jak mnie uprzedzano to jednak ich mentalność faktycznie jest inna, ale ja poznałam akurat fantastycznych Anglików więc nie zniechęcaj się:)

chamskie wypowiedzi prosze sobie darowac ok?

poznalas jak sie dogadac nie umiesz kretynie?

no wlasnie, ze nie bede duzo gadac bo srednio z gadaniem po angielsku u mnie ;//

pisze z nim maile i pomagam sobie tlumaczem internetowym. jestesmy z tego samego miasta i wpadlam mu w oko.

To wykorzystaj to jako okazję do nauczenia się:P Przecież nikt Ci nie każe się do łóżka mu od razu pakować.

Uważaj bo translator google nie jest zbyt dobry z angielskiego

co wy z tym lozkiem? ok załóżmy ze sie z nim spotkam i co dalej? Jak prowadzic rozmowe?? W tym jest problem.

jak dla mnie jest dobry. wszytsko fajnie tlumaczy.

Hehe jak nie znasz angielskiego to rzeczywiście może ci się tak wydawać

nie jest tak ze jestem totalnym kiepem z angielskiego. cos tam umiem.

To dobrze.

Bo może Cię potraktować niefajnie, jasne to nie reguła, ale przezorny zawsze ubezpieczony;) Normalnie powiedz mu na początku, że nigdy w praktyce nie używałaś angielskiego i możesz mieć problemy z mówieniem. Z czasem się oswoisz i będziesz mówić coraz lepiej. On pewnie też będzie się starał Ci ułatwić.

pisze cos po polsku tlumacze na angielski i jak cos mi nie pasuje to angielskie zdanie tlumacze jeszcze na polski. pewnie strzele czasem jakas gape, ale co zrobic.

krwawa wilczyca kochana jestes ale ja chyba sie nie odwaze na spotkanie. chcialabym bardzo ale mysli ze zrobie z siebie idotke nie zrozumiem go nie bede umiala jakos sensownie odpowiedziec sa silniejsze ;/

juz nawet mialam mysli ze napotkamy gdzies jego znajomych a ja jak taka debilka nie bede umiala rozmawiac. nie to sie nigdy nie uda :(

nic uciekam. dzieki za wypowiedzi. ciekawe jak sie to wszystko potoczy

Niech Ci ten Twój Anglik po polsku albo chociaż po niemiecku zacznie gadać:P już to widzę:P No to nie będziesz umiała na początku, jak facet będzie spoko to cierpliwie wytrzyma i po miesiącu już nawijać będziesz. W domu trochę czasu poświęcisz i będzie git. Jak znasz angielski trochę to się pewnie łapiesz, ale no tłumaczenie zdań z translatora często nieciekawie wychodzi. Kiedyś w końcu będziesz musiała się nauczyć, a znajomy Anglik to świetny sposób.