Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciężarna ginekolog

"Matki-Polki" - czyli o poziomie wiedzy i stanie emocjonalnym polskich kobiet

Polecane posty

No synuś ma być :) mamy nadzieję, że nam nie zrobi psikusa i nie zostanie dziewczynką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam z ciekawociiii
Lui20 jako kto pracujesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież napisała na poprzedniej stronie, że w obecnej chwili jako opiekunka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy............
w ogole na tym forum jest tylko zawiść i dokuczanie innym, kurna a każda jest matką i powinna wykazywać jakąś empatię, nie rozumiem podejscia niektórych. Każda niech swoim tyłkiem się zajmie a nie będzie pouczała inne, które żyją inaczej ( jak one w ogóle śmią żyć po swojemu) I jest tu kilka takich osób co nie potrafią przyjąć argumentów kompletnie; Toksyczna,dziunia,ex de-Bill i inne To jest strasznie. Jak te kobiety funkcjonują w rzeczywistym świecie - też każdej uwagę zwracają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
ehh te młode szmaty ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młode szmaty hehe Mam nadzieję, że wyzwanie tutaj dziewczyn dało upust Twym emocjom i już Ci lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_gratka_ to świetnie:) A masz już imię:)? Ja to już nawet nie odpisuje na to po wyżej,szkoda czasu;) No ba dziwne co,jestem młodą mama i pracuję jako opiekunka odkąd dziecko skończyło 4mc.....nie każdy źle traktuje młode mamy,są też normalni ludzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będziemy mieli Wojtusia :) już wszystko mamy gotowe i przyszykowane na przyjście na świat synka ;) w końcu to jeszcze nie całe dwa tygodnie mam do terminu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby, bo już mi bardzo ciężko jest, powiedziałabym że co dzień to gorzej heh ale do przeżycia :) No i już chcę mojego okruszka móc przytulić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
hm...... - wystarczy prześledzić wpisy, by zobaczyć, kto ile siedzi na kafe. Ja do rekordzistek nie należę tutaj :). A co do męża, drogie koleżanki, to się nie martwcie - kryzysu nie mamy. Tyle tylko, że podczas gdy Wasi mężowie żłopią piwsko na kanapie przed telewizorem, mój wraca z delegacji :). A o doktoracie przecież żadna z Was pojęcia nie ma żadnego - przecież edukację skończyłyście gdzieś między gimnazjum a liceum na porodówce. Dobrze i tak, że znacie takie trudne słowo. Lui20 Pogrążasz się coraz bardziej - teraz wychodzi, że synonimem bogactwa jest dla Ciebie dostęp do internetu? Faktycznie, jeśli kogoś stać na neta, to jest bogaty, zaradny i zapewnia swojemu dziecku świetne warunki :D. Gratka Ja nie wątpię, że na ciuchy dla dziecka Was stać. Wiesz co? Myślę nawet, że wydajecie na nie więcej niż ja, żeby pokazać, że tak sobie dobrze radzicie - typowe zachowanie panienek z blokowisk. Tak samo jak na krem na rozstępy ;). W przeciwieństwie do niepotrzebnych gadżetów np. adaptera albo fotelika samochodowego :D. A tak całościowo - do Was wszystkich - to myślę, że uderzyłam niestety w samo sedno. Bo mimo tego, że od rana nie napisałam ani jednego postu, Wy tu ze mnie główny temat sobie zrobiłyście. Czyli jednak rację mam, hehe. Oj, zakompleksione kobitki, trzeba było myśleć o antykoncepcji, jak jeszcze czas na to był, a nie teraz się frustrować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha co za pustak
dziunia twój nik mówi wszystko. Żadnego doktoratu nie robisz, wystarczy twoje prymitywne wpisy prześledzić...i tak owszem, tak właśnie mówi mąż jadąc do kochanki ;"jadę w delegację" To już wolę mojego pijącego obok piwko niż gdyby w delegacji miał jakieś k.... pukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
d.z.iunia Daj już spokój, Ja swoje Ty swoje.... Zresztą co Cię obchodzi kto jak żyje? Mało mnie interesuje co Ty myślisz,ważne że mi jest dobrze i nie narzekam. Tak na marginesie zbyt ciekawa jesteś, dążysz aby jak najwięcej wyciągnąć od ludzi,co Ty swojego życia nie masz? Odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
d.z.iunia Jeszcze dodam,że mało interesuje mnie też Twoje życie, co robi Twój mąż, czym Ty się zajmujesz. W porównaniu do Ciebie zajmuję się swoim życiem nie cudzym:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podpisuję się pod postami Lui20 :) Dziunia nie pyta nas o nasze życie bo ona wie lepiej, że nasi partnerzy, mężowie siedzą przed tv z piwem w ręce, a nasza edukacja zakończyła się między gimnazjum i liceum. I niech sobie tkwi w tych swoich urojeniach :] przecież nie będę nikomu udowadniać, że mój partner pracuje a alkohol pije okazyjnie, że ja zaczynam niebawem 3 rok studiów i będę pisać pracę licencjacką :) ps. nie wiem co miałaś Dziunia na myśli pisząc o mnie, że jestem panienką z blokowiska, ale zapewne nic dobrego. Nie rozumiem jak można oceniać kogoś na podstawie tego czy wychował się w mieszkaniu w bloku czy w domu na przedmieściach. Moi rodzice domu nie chcieli mieć więc nie mają choć mogli by mieć, i jakoś nie czuję się z tego powodu od nikogo gorsza :] I nie nie wydaję nie wiadomo ile kasy na ciuszki dla dziecka, bo będzie wyrastał z nich z tygodnia na tydzień i nie kupuję nowych a dużą część dostałam po dziecku koleżanki :) Ale tak, jestem nastoletnią matką bez ambicji, i pochodzę ze slamsów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×