Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NienormalnieNormalny.1989.

Miłośc... Istnieje?

Polecane posty

Gość NienormalnieNormalny.1989.
Igraczka doskoanle Cie rozumiem. Chciałaś naprawiac coś co nawet nie wynikało z Twojej winy. Starałas się robić wszystko żeby Cie nie zostawił kosztem własnej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo jestem ciekawa jak to z jego strony wyglądało, może na swój sposób mu zależało, ale to nie był jego "typ" związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NienormalnieNormalny.1989.
Pewnie tak, zakładając, że jego typ związku to zaliczyć na drugim spotkaniu i korzystać poi związek jest, a w międzyczasie szukać kolejnej "kandydatki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igraczka
NienormalnieNormalny.1989. dokładnie tak było. Beznadziejna sytuacja. Tym bardziej, że to był pierwszy raz, kiedy postanowiłam się na prawdę zaangażować. Wcześniej czułam, że związki nie są dla mnie i nie ma co sobie robić krzywdy. Ten jeden raz postanowiłam zrobić inaczej i jebs, cegła na stope. Moorland, ciężko mi powiedzieć. Chyba była dla niego po prostu odskoczonią. Kilka tygodni przed tym, jak zaczął się ze mną spotykać (znaliśmy się wcześniej już rok), rozstał się ze swoją dziewczyną, z która był 4 lata. Pobawił się i teraz ponoć do niej wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NienormalnieNormalny.1989.
Przykro mi, ale myślę że czegoś się przez to nauczyłaś. Człowiek przecież uczy się na własnych błędach. Mam nadzieję, że teraz zanim się w pełni zaangażujesz to podejdziesz do tego stopniowo, powoli, w końcu jeśli będzie Cie naprawdę kochał to na pewno to zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kserówka12
też mam wrażenie, że się wyzbyłam uczuc, że po moim byłym nie będę już umiała nikogo pokochac ani zaufac, mimo, iż bym chciała, no ale.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igraczka
No tak, zdecydowanie traktuję to jako lekcję. Kolejną. Muszę tylko odzyskać wiarę w to, że kiedyś w końcu się uda. Przeprowadzam się od października do innego miasta, zaczynam coś zupełnie innego i mam nadzieję, że to mi pomoże. kserówka12, chciałabym właśnie poczuć taką pustkę. nie czuć nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kserówka12
kochana, ale to wcale nie jest fajne, bo ja bym chciała, ale jakoś nie wierze w to, że zakocham się z wzajemnością, w ogóle jak mam się zakochac w kimś skoro ciągle kocham mojego byłego. Często poznaje różnych facetów ito itd, ale...... żaden nie jest nim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igraczka
a długo byliście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NienormalnieNormalny.1989.
Szkoda mi takich osób jak Wy. Ale to tak już chyba musi być, że jedna osoba nie jest warta drugiej. Za wyjątkiem związków 'aby z kims być' i związków opartych wyłącznie na seksie. Igraczka o widzisz jak fajnie, na pewno zadziała to pozytywnie na Ciebie i zobaczysz, że tak będzie. No we otoczenie, nowy facet, nowa - prawdziwa i szczera miłość z wzajemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kserówka12
jak dla mnie długo, ponad 3lata, i razem pomieszkiwaliśmy, a już aż taka młodziutka nie jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igraczka - możliwe, że po prostu chciał jak najbszybciej zapomnieć o byłej. Paskudne zachowanie, ale bardzo dużo osób mniej lub bardziej świadomie je praktykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kserówka12
poznaje różnych facetów, i nawet całkiem w porządku, ale, jak mam się z kimś umawiac, skoro ciągle myślę o tamtym, a to już "pozamiatane", więc ciężko mi będzie wejśc w nowy związek, a ja nie potrafię byc z kimś żeby byc, bez uczuc, albo dlatego, ze wszyscy kogoś mają, i ciężko mi zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igraczka
kserówka12 to faktycznie ładny wynik, tym bardziej, że mieszkaliście razem. Z takiego czegoś pewnie ciężko się otrząsnąć. Ale chyba nie pozostało nic więcej, prócz walki z kolejnym dniem, bez względu na to, ile ma się lat :) Moorland, chciał sobie po prostu urozmaicić czas. Może udowodnić sobie, że pomimo tego, że w związku był długo, to nadal potrafi wyrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kserówka12
a najbardziej mnie wkurza utrudnianie sobie życia nawzajem. Lubię jak facet jest szczery. Wolę żeby powiedział mi wprost, ze np chce tylko seksu-doceniam szczerośc, a nie owijanie w bawełnę, i ciągłe kłamstwa. I jak by mi jakiś na randce powiedział, ze chodzi mu właśnie tylko o to, doceniłabym to, ze jest szczery, naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igraczka - po prostu staram się zrozumieć co kieruje takimi osobami. Chyba za bardzo wierzę w ludzi... kserówka - to odchoruj, na spokojnie, poczekaj aż minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igraczka
przynajmniej od razu wiedziałabym, że mam go kopnąć w tyłek :) I dlatego żadnej facet tak nie powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igraczka
Wiadomo, nie można wszystkich wrzucić do jednego worka... chociaż to trudne ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kserówka12
są tacy, w sumie to jeden mi złożył taką propozycje, oczywiście podziękowałam mu, ale doceniam szczerośc naprawdę To chorowanie u mnie już troszkę trwa, ale nie chce też sobie marnowac młodości, może tak naprawdę żaden, mnie po prostu głębiej nie zainteresował.. ale też nie chce pchac się na siłę w jakieś związki, byle, zeby kogoś miec-nie umie tak, dlatego ciągle jestem sama, mimo iż dużo facetów poznaje, ale ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kserówka12
aaa pewno, to działa we 2 str, ale co nas nie zabije to nas wzmocni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż :) Ja zawsze daje innym dobrą notę na start, co nie znaczy, że im ufam. Poza tym ludzie często się sami z siebie zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igraczka
Właśnie, nie można dołować teraz, gdy jest się młodym. Oczywiście później też nie, ale wiecie, o co mi chodzi. Czasami mam ochotę sobie strzelić za myślenie, że nic dobrego mnie w życiu nie spotka. Jakbym była już po 40stce czy dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z życia wzięte
Wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze? że po tych wszystkich porażkach trudno jest komukolwiek zaufać. Ale taki nowo poznany facet nie umie tego zrozumieć i mówi Ci,że nie możesz mierzyc wszystkich jedna miarą i czuje sie pokrzywdzony, że jestes dla niego niedostepna. I wmawia Ci , że tym razem będzie inaczej, bo on jest inny itp. Nie wierzcie w to dziewczyny albo po prostu nie przyznawajcie sie do tego, że ktos was podle wykorzystał i zostawił. Wiecie dlaczego? Często taki facet mysli sobie- jak dała tamtemu to i mnie da i tak długo probuje az w koncu Cię złamie a potem nagle zaczyna bredzic, że on nie jest gotowy na związek... ble ble ble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne, że takkkkkk
Istnieje, choć nie w każdym przypadku z wzajemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w kilku związkach,czasami myślałam że jestem zakochana , w tym ostatnim związku,nawet myślałam,że to już taki na dłużej. We wszystkich związkach, które przeżyłam,były wspaniałe czasem gesty i sytuacje, zawsze bolało mnie serce po rozstaniach,ale to chyba było tylko przyzwyczajenie, jakaś namiętność,zauroczenie bo co do"miłości" nie jestem przekonana. Nie wierzę chyba w coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma, nie
istnieje miłośc, to pożdanie, chęc posiadania kogoś itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×