NIGDY nie byłam na wakacjach :(

Mam 23 lata i jedyne miejsca w których byłam to zakopane jako dziecko, po drodze w krakowie i w lublinie+kozłowce- taka wies z posiadloscią zamojskich no i tyle... aha i w puszczy kampinoskiej ale to obok warszawy wiec nawet nie licze bo moge tam pojechac autobusem :O nie wiem jak wygląda morze, inne polskie miasta, ryczec mi sie chce

Dlaczego nie byłaś?

wbrew pozorom jest wiele takich osób. Jedni z powodu kasy inny dlatego, ze nie mają z kim a nie chcą podróżować sami.

:( - leżeć na plaży, w słoneczku = bajka :(

Jako dziecko nie mialam takiej mozliwosci, moi rodzice nie mogli mi dac Teraz niby juz pracuje, dostaje stypendium na uczelni ale nie mam z kim jechac, boje sie ze gdzies zgine, chcialam w tym roku poleciec do Hiszpanii ale..boje sie samolotow, pociągi sa strasznie drogie, no i pewnie bym stanęla jak glupia na srodku ulicy i nie wiedziala gdzie isc. Mialam tez w planie polskie morze ale nie pojechalam, nie wiem dlaczego :( glupio mi bylo samej, troche strach nigdy gdzies daleko nie jezdzilam, cale zycie w stolicy spedzilam :O

A ja cos bym kasy na jakies pare dni w gorach wysupłał - ale....no wlasnie , nie chce mi sie! Leń ze mnie , nie chce mi sie jechac szukac noclegów duzo zachodu z tym. Jsk to mowia pierdole nie robie

Hehe, no ja mam podobnie, do samolotu nigdy nie wsiądę, zawsze możesz pojechać autobusem, podróż długa, no - ale wszystko można. Dobrze, że ja nad morze mieszkam. A jak bardzo chcesz to brak kogoś nie przeszkodzi, ja swego czasu - jak mieszkałem gdzie indziej - po obejrzeniu filmu Knockin' on Heaven's Door ze Schwiegerem miałem marzenie by pojechać nad morze - na końc filmu jest taka scenka z morzem. Filmu nie polecam - bo się rozmarzysz. Chociaż z 2 strony, marzenia warto spełniać.

jestes juz od 5 lat dorosla! przestan zaslaniac sie rodzicami - w cigu 5 lat mozna swiat objechac - jesli sie chce oczywiscie

No, to wszystko przed Toba :) Spróbuj powoli zacząć spelniac swoje marzenia, może po prostu wyjedź z kimś? Nie zaczynaj od Hiszpanii, bo jesli nigdzie dotad nie wyjeżdżałaś, to raczej trochę za wysoki próg do pokonania