Wytłumaczcie, bo mam ochotę przez niego się zabic..

Spotykaliśmy się ponad 2 mieś, nasz 'związek' szedł szybko do przodu. Byłam u niego w domu wiele razy, mieliśmy poznac się rodzinię. Chciał żebym z nim mieszkała! Twierdził, że ciezko mu sie zakochac (nie umie nazywac uczuc). Ze szaleje za mną, tęskni.. że strasznie mu się podobam i go pociągam. Nie spotkałam nigdy faceta który ma podobny charakter i przyzwyczajenia co ja.. skoro wyśmienicie się rozumiemy i go pociągam, to czemu on mnie NIE KOCHA? po jasną cholerę spotykał się ze mna 2 mies i mnie zwodził?

albo borderline albo tylko seks

Seksu nie było w sensie penetracji.. owszem rozebrał mnie kilka razy i widział moje ciało, wiec tymbardziej czuje sie zażenowana jak może nic do mnie nie czuc

pozostaje osobowość chwiejna, z jednej strony nie chce być samotny a z drugiej boi się stabilizacji, cięzka sprawa

a co się własciwie stało?

bo to taki typ co to chcialby być już 30 lat po ślubie:D wcześniejsze podchody nie dla niego:D

tez tak moze byc :-)

ja właśnie nie rozumiem, było tak super, a nagle przestał się odzywac i po 3 dniach napisał mi, że baaardzo mnie lubi, ale to nie miłosc.. jak można tak całowac, spedzac czas, rozbierac i wogóle wprowadzac do swojego zycia oosbe która sie lubi?? on wiedział ze sie w nim zakochałam juz dawno

albo się boi stabilizacji i odrzucenia albo rzeczywiscie Cię nie kocha, jest szczery, postawił sprawę jasno

nie mogę uwierzyc w to co napisał.. to dla mnie szok, całą noc nie spałam.. on ma duzo pracy, stresu.. udawał uczucia? tego nie można było udawac, naprawdę

jak dla mnie to ma inny obiekt westchnień,,,

gey.:)

aktorzyna

Moze gej skoro rozbieral ,a do penetracji nie dochodzilo;)ile lat macie??

borderline klasyczny raczej, cięzka sprawa, cięzko by ci było naprostować, to długa droga wiem po sobie, bo podobnie się zachowywałem względem kilku kobiet, za co przepraszam a było czystym skurwysyństwem

a dlaczego nie było penetracji? Jestes dziewica czy jak?

wszystko kwestia psychiki i kompleksów wynikających z wychowania, środowiska, da się to leczyć, jedni terapią, inni silna wolą heh

bo nie mieliśmy warunków do seksu, on mieszka z rodzicami.. dopiero za 3 mieśiace bedzie miał własne mieszkanie. Tak dziewica, ale to chyba jedyna rzecz o której nie wie o mnie... uwielbia tą samą muzykę co ja, przyzwyczajenia, twierdził tydzien temu ze nie chce zakonczyc zwiazku bo uwielbia mnie.. nie rozumiem czemu nie jestem jego miłością.. czego mu braknie?

by ogień naszych ciał rozgrzała jakaś iskra" Nie udało się. Szuka dalej.

on z żadną nie bedzie miał warunków, wiec to nie wchodzi w grę.. powiedział ze nie spotyka sie z nikim innym

może aseksualny, dopuki nie chciała sexu było okej.

:( gwarantuje Ci ze to tylko pierwsze tygodnie takie są...za miesiąc,dwa bedziesz sie z tego smiala

Nic nie rozumiesz - to nie chodzi o warunki mieszkaniowe, to chodzi o uczucia. Jest wielu facetów, których kocham (moi przyjaciele) i ubóstwiam i świetnie mi się z nimi spędza czas, ale z którymi za nic nie pójdę do łóżka, bo mnie nie kręcą. Jasne, mogłabym spróbować, rozebrać, pogłaskać, ale wiedziałabym że to nie to :o. Bo jak jest chemia i namiętność, to można to zrobić choćby za drzewem w parku, na kocu na polanie, na tylnym siedzeniu samochodu, w bramie jakiejś kamienicy, na strychu czy W HOTELU.

on nie chciał seksu teraz, bo sam powiedział ze nie ma warunków. Była między nami duza namiętnosc, nie moge pojąc

Ogarnij sie dziewczyno!!!!

nikt nie może zrozumiec, a ja tymbardziej... PODNIECAM, PODOBAM SIĘ, CZUJĘ SIĘ SWIETNIE ZE MNĄ..to czego chcę więcej?? co się nagle w ciągu kilku dni zmieniło

Jeszcze nie ogarnęłaś że faceci to zawodowi kłamcy? Pobawią się kilka tygodni i następna.Ile Ty masz lat,co? :o

Szalenie duża, skoro nawet cię nie dotknął :o. Rozebrał i nie dotknął :O. Tłumaczę ci jak chłop krowie na rowie, że jak są chęci - znajdzie się i sposób. Nie ma warunków? Mógł je stworzyć gdyby chciał - pokój w hotelu to nie taki wydatek przy kupnie mieszkania, prawda? Zabrać Cię w romantyczne miejsce też by mógł. Nie zrobił tego. Chemia to może była, ale tylko z twojej strony. Zastanów się nad sobą, swoją percepcją i oceną sytuacji. Bo gdyby była między Wami chemia i przyjaźń, to facet by cię nie zostawił. Sama przyjaźń to za mało.

pieścił mnie i moje ciało.. wiec jak nie dotknął.. mówił mi jak mu moje piersi i wogóle sie podobaja

Mówić może każdy.Nawet gdybyś mu się nie podobała to chyba nie sądzisz że powie Ci wprost jaka obleśna jesteś. Powtarzamy Ci jak krowie na miedzy - gdybyś mu się chociaż podobała nie odpuściłby. Jesteś dla niego koleżanką i tyle. Nie chciał wyjsc na skurwysyna i to wszystko otulil w ladna aure :)