Zazdroszcze atrakcyjnym dziewczynom, mają w życiu dużo ciekawiej

Zyje juz troche na tym swiecie, niedługo stuknie 30 lat.. w moim zyciu obracałem się w przeróżnym gronie ale i bardzo często moimi znajomymi były atrakcyjne kobiety... do których oczywiscie często "startowałem" ale dostawałem same kosze.. moje spostrzeżenia.. atrakcyjna dziewczyne NIGDY sie nie nudzi zawsze ma mnóstwo propozycji zwyklego spotkania, spaceru, wyjscie do kina, na basen, na impreze lub na piwo.. wokół niej zawsze są adoratorzy.. taka laska nie cierpi na samotnosc, nie cierpi na nude, nie cierpi na brak sexu.. o to akurat w ogole nie musi sie starac, mogla by co chwila byc ruchana.. jak idzie do klubu to nie nudzi sie jak my faceci, ze tanczymy sami bo zadna nas nie chce albo stoimy pod sciana, tylko wystarczy ze wyjdzie na parkiet, pobawi sie sama i za chwile wokol niej jest mnostwo facetow w zyciu w pracy w szkole tez zawsze ma latwiej bo zawsze znajda sie ludzie co chetnie jej pomoga.. kurwa, zycie takich lasek jest zajebiste ;/

nie. inteligentna osoba jest warta podziwu, bo to wcale z urodą w parze nie idzie.

inteletny facet moze i jest wart ale jak kobieta inteligetna ale bez wygladu to jest gowno warta

Wlaśnie nie zawsze tak jest. Mam koleżanka ktora jest bardzo ładna, atrakcyjna, a często się nudziła, nie miała co robić, nie miała jakoś wielu przyjaciół,chociaż jest miła.. I jej życie wcale nie było takie zajebiste i ciekawe, dopiero im była starsza to zaczęła byc bardziej pewna siebie, podkreślać pewne rzeczy i dopiero wtedy zaczęli ja zauważać, ale to wymagało duzo czasu, iecnie prawda, że miala cale zajebiste zycie, bo była ładna..

haha, dobre.

adam malowierny - moze zmień płec :D? bo widze ze chcesz byc laską:D

"wyjdzie na parkiet, pobawi sie sama i za chwile wokol niej jest mnostwo facetow" to bądź tym facetem, który do niej zagada i zatańczy

podobnie maja atarkcyjni faceci;-)) jaki z tego wniosek? ze warto byc atrakcyjnym dla innych;'-)) a to zaczyna sie w naszej glowie od bycia atrakcyjnym dla siebie samych , budowaniu pozytywnej ralacji z soba samym, pewnosci siebie itd. ;-)

mają łatwe życie

ja bym powiedzila ze latwosc i przyjemnosc zycia nie ma zwiazku z plcia;-) zarowno sa kobiety jak i faceci z latwym - jak tez ogromnie trudnym - zyciem

Jestem jedna z kobiet o ktorych piszesz i powiem Ci,ze mylisz sie.Gdzie nie wyjde to wszyscy sie gapia,zaczepiaja.Dziewczyny sa wredne,bo zazdrosne.A faceta tez nie mam ,bo kazdy,na ktorego trafiam, dazy niestety tylko do jednego...:) .jedyna rzecza z ktora moge sie zgodzic to napewno nie maja nudno.Zaaawsze cos sie dzieje ;)

a ja powiem z doswiadczenia ze kazdej kobiecie wydaje sie ze jest "jedna z tych" ;-) ;-) ;-)

zazdrość (także zawiść) zdrowa cecha, cechująca osobniki zdrowe (moralnie). Zawiść prowadzi ludzkość jasną i prostą drogą postępu ku świetlanym celom. Bez zawiści nie byłoby nienawiści. A to (jak wynika z wieloletnich badań praktycznych) mogłoby by być już naprawdę niezwykle groźne i wielce szkodliwe społecznie. Zazdrość w świetle badań naukowych Szczęśliwy trójkącik Osobnicy cechujący się małym poziomem zazdrości są miałcy, mdli i tacy nijacy; w ogóle niezdolni do walki o swój byt i szczęście swoich najbliższych. Dr. Wincenty Byczek w swoim wiekopomnym dziele „Seks a zazdrość dodaje, że ludzie zazdrośni tworzą związki, być może mniej udane niż związki tych osób, co są tej cechy pozbawieni, lecz niezwykle barwne, widoczne i interesujące w odbiorze, zwłaszcza z punktu widzenia ich sąsiadów. Tworzy to dobry klimat do obopólnych rozmów, licznych dyskusji i wymiany opinii, bo jak wiadomo z autopsji, sąsiad, który nie wtrąci swoich przysłowiowych „trzech groszy w kwestii pożycia małżeńskiego znanej mu rodziny, źle się czuje i może to potem ciężko odchorować. Rozpatrując problem szerzej można stwierdzić, że zazdrość wpływa pozytywnie w kwestii nawiązywania bliskich znajomości i szczerych, spontanicznych kontaktów międzysąsiedzkich (i ogólnoludzkich). Wprawdzie czasami są one zbyt bliskie i zbyt bezpośrednie (czasami może dochodzić wręcz do tzw. rękoczynów) ale to już są drobne szczegóły, które nie mogą deprecjonować ogólnych pozytywnych i głęboko humanistycznych wartości płynących ze zdrowej, szczerej zazdrości.

Tez racja..W moim przypadku to niestety prawda.Moj znajomy ostatnio stwierdzil,ze ja to musze miec zajebiscie i nie powinnam narzekac,bo przeciez moglabym miec kazdego.A tak na prawde wolalabym byc normalna dziewczyna,ale za to szczesliwa...

no ja bym tak nie powiedziala..

"Wcale nie maja latwiej... Tez racja..W moim przypadku to niestety prawda.Moj znajomy ostatnio stwierdzil,ze ja to musze miec zaj**iscie i nie powinnam narzekac,bo przeciez moglabym miec kazdego" moze znajomy sie w tobie podkochuje, hm?:-) nie ma lsaksi kt moglaby miec kazdego - bo jest duzo roznych gustow, ja w parcy mam kolege kt jest uwazany za mega przystojniaka, kiedys po kilku piwach wyznal mi ze lubi gdy kobiety z wygladu sa nieidealne - rzeczywisctosc i jego partnereki-wybory to powteirdzaly;-) jest sie takim jakim widzi cie optoczenie a nie jakim sie samemu siebie widzi;-)

To samo mu powiedzialam - kazdy ma inny gust wiec jest to nie mozliwe.Nie podkochuje sie napewno,bo traktuje mnie jak siostre a ja go jak brata...I nie widze sie jako nie wiadomo jak piekna tylko pisze,ze tak ludzie mnie spostrzegaja a to wcale nie jest takie swietne jak sie autorowi wydaje :)

życie nie musi nic potrafić bo wykorzysta swój wygląd i ktoś to za nią zrobi. O brak rozrywek w życiu też się martwić nie musi bo adoratorzy się będą starać. generalnie życie bez stresowe

Co z tego zauważyłam kiedys taką piekność na imprezie,ona na mnie zerkała ja na nią ,WYDAWAŁA SIE TAKIM ANIOŁEM SUBTELNYM INTELIGENTNĄ w końcu podszedłem, zaproponowałem drinka a ona,, GRUBYM GŁOSEM,,, -JA ŻEM SE JUŻ KUPIŁA DRINKI ALE JAK CHCESZ TO ZA CHWILKA MI POSTAW a myslałem że jest taka delikatna,mądra ,a nie potrafiła sie nawet wysłowić. Zrazilo mnie to i idąc do toalety już do niej nie wróciłem.

To tez duzo zalezy od rodzaju kobiety...Bywaja takie co wola byc niezalezne i same sobie radzic w zyciu a sa takie co wykorzystuja swoja urode na codzien...Roznica jest taka,ze te drugie inteligencja nie grzesza wiec musza nadrabiac wygladem ;)

to jest tak: Inteligencja jest zależna u faceta, jeśli jest wybitny to faktycznie wygląd schodzi na drugą stronę... kobieta zaś nawet inteligetna po za tym, że może i do czegoś zawodowo dojść to szału nie robi, musi mieć jeszcze przynajmniej jako taki wygląd.. kobieta mądra, inteligetna, z wyglądem grubego paszczura jest po prostu gównem natomiast kobieta choć troche inteligetna, zwykła dziewczyna, która po prostu nie jest głupia i wie jak się zachować a do tego wszystkiego ma atrakcyjny wygląd fizyczny- wygrała życie.. zawsze będzie miała mnóstwo propozycji, zawsze będzie wokół niej sporo adoratorów i generalnie nigdy na nude nie będzie narzekać

" w końcu podszedłem, zaproponowałem drinka a ona,, GRUBYM GŁOSEM,,, -JA ŻEM SE JUŻ KUPIŁA DRINKI ALE JAK CHCESZ TO ZA CHWILKA MI POSTAW a myslałem że jest taka delikatna,mądra ,a nie potrafiła sie nawet wysłowić" widocznie nie umiesz oceniac ludzi;-)) czym tu sie chwalic?;-)

" Wcale nie maja latwiej... To tez duzo zalezy od rodzaju kobiety...Bywaja takie co wola byc niezalezne i same sobie radzic w zyciu a sa takie co wykorzystuja swoja urode na codzien.." dokoncze zdanie: koncza jako "subtelne" prostytuki/utrzymanki;-) czyli facet z grubym portfelem - a aona w zamain cialko (dopki jest atarkcyjne;-) as easy as it is

jaktopoliceman - ma troche racje, wazna jest jeszcze waga poszczegolnych przymiotow, a atarakcyknosc mozna sobie spokojnie wypracowac - kazdy chyba w zyciu raz spotkal dawna koleznkae/ kolege z klasy i go nagle ztakalo, co nie?;-)

kazdy chyba w zyciu raz spotkal dawna koleznkae/ kolege z klasy i go nagle ztakalo, co nie? nie