Zakochałam sie w mezczyznie starszym o 29 lat

Ja mam 19 a on 48. Poznalismy sie przypadkowo poszłam tam z kolegą ktory sie z nim zadaje mielismy tylko cos wziąć. Ale zaczelismy tam z nim rozmwiac i zostalismy. Oczarował mnie tym ze byl taki wyluzowany jak 20 latek palił z nami ziolo i pil piwo. Byl tez przystojny, mądry, dowcipny i ogolnie z ciekawoscia sluchalam tego co opowiadał. Postawił mi moj drogi ulubiony alkohol. Wymienilismy sie numerami ale juz na nastepny dzien go przepraszałam i chciałam zapomniec. Ale on pisał do mnie codziennie jak sie czuje co u mnie itd. Wkoncu spotkalismy sie kolejny raz. I kolejny. Poznawalismy sie coraz lepiej. Wkoncu nawet sami. Pierwszy raz sie przytulilismy, pierwszy raz on mnie pocałował w ramię.. bardzo dobrze mnie rozumiał i nie nudziłam sie na tych spotkaniach. Smsy zamienily sie w kilkustronowe, pisał mi piekne wiersze, opowiadania z nutką erotyzmu, po 10 albo i 20 dziennie. Pozniej byl 1 pocałunek i dałam sobie zrobic minetke. nie nalegał na nic wiecej. robil to tak cudownie jak nigdy nikt dotąd. poprostu cudownie. stało sie to juz wtedy nieodzwoną czescią naszych spotkan, kiedys przyszlam do niego po imprezie wcięta i odwdzieczylam mu sie rowniez oralnie. wtedy cos we mnie pekło i zerwałam to kazałam mu wypierdalac bylam oschła. NIe dawał mi życ, błagał o spotkanie, wysłał bielizne i kwiaty. nie mielismy kontaktu okolo 2 mies. ale nie moglam wytrzymac i poszłam do niego kiedys i zaczelo sie od nowa tylko ze pozcułam do niego juz straszny pociąg. Znow bylo cudownie. Zachciałam seksu tak na powaznie. On pisał mi smsy opowiadajac jak bysmy to robili w subtelny sposob. Ale gdy chcialoam to zrobic to on nie chciał i powiedział ze nie chce mnie skrzywdzic.....nalegałam ale on nie odpuszczał..... i nastepnego dnia napisalam mu ze pora to zakonczyc bo i taknic z tego nie bedzie a tylko chore przyzwyczajenie lub bede cierpiec. ukrywalismy nasza znajomosc przed swiatem. rodzina by mnie chyba zabiła. on jest rozwodnikiem, ma dzieci pare lat młodsze ode mnie. dodam ze nie byla to znajomosc "dla kasy"........ usunelam nr ale on nie usunal, pisze.... ja usuwam je odrazu po przeczytaniu......nie chce juz tego ciagnac ale tak tesknie..... gdyby tylko byl 10-15 lat młodszy....

wzruszyłam się... pedofil i łatwa

na kafe obrażać, to nie miejsce na takie topiki, ja mam podobna sytuacje do twojej, nawet mam tyle lat co ty

A tak naprawde to wszystko skończyło się nieco inaczej. No bo ja mam grzybice pochwy i on złapał grzyba na języku po tych minetkach. Obraził się o to i zerwał ze mną :( co robić?

naprawde? to opowiedz mi kawałek swoeje historii ? takie rzeczy sie zdarzają.... chyba lepiej ze obdarzam kogos nie wazne kogo miłosćią a nie nienwiścią

to z tym grzybem to oczywiscie podszyw...

Po prostu facet cię oczarował!!! Podczas waszych rozmów zoriętował się że jesteś wrażliwą skomną i normalną kobietą, która potrzebuje dużo ciepła opiekunczości. Dawał ci to co lubiałaś i czego oczekiwałaś od faceta z którym chciała byś się związać i czuć się szczęśliwa. Jedyną przeszkodą był jego wiek. Starsi faceci umieją zadbać o kobiete o jej potrzeby i uczucie. Dla starszego faceta nie sam seks się liczy lecz ciepło i bezpieczeństwo. I to ci w nim zaimponowało!! Faceci z mniejwięcej twojego wieku cóż mogą wiedzieć jak sprawić kobiecie poczucie ciepła i bezpieczeństwa. Po prostu nic dla takich facetów sex to rozrywka i zaspokojenie swoich potrzeb.

jarek masz rację... ja sama biłam sie z moimi myślami raz myslslam ze jestem pojebana i co ja wyprawiam i zeby to zakonczyc a raz ze jest super i ze chce zeby to trwało..... on dawał mi taka rozkosz.... potrafil pisac do mnie odrazu po przebudzeniu, w ciagu dnia, na dobranoc i gdy sie rano budziłam to było kilka smsow napisanych o 2,3,4 w nocy o 6 rano... piekne smsy po przeczytaniu az mne ciarki przechodziły..... czyli myslal o mnie 24/h... 2 razy kupił mi drogą bielizne, piękną.....kiedy bym tylko chciała to moglabym na niego liczyc.....

od twojego ojca?

Związek z nim raczej nic dobrego by nie przyniusł. Gdyż jak pisalaś miał rodzinę Żonę dzieci. I to im poświęcałby wiecej czasu gdyż to jego przedłurzenie gatunku. Związek z takim facetem przyniusł by ci dużo rozczarowań i bólu. Najbardziej z strony jego rodziny Dzieci!! Wiąząc się znim odebrałabyś im Ojca A to nic dobrego i dla jednych i drugich. Powinnaś szukać dalej tej swojej drugiej poołowy serca. Gdzieś napewno jest ktoś kto ma podobne podejście do kobiet!!!

to w koncu starszy 50 lat czy 29 zdeklaruj sie!

po co zmyslac te historie jak to dobrze ze koniec wakacji i bedzie mniej czasu na nude do nauki gimgówno a nie pisac zmyslone historie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5342426&start=0

50, ale nie chcialam was tak od razu zszokowac taka roznica...

ja chyba jestem zboczona, bo zawsze mis ię podobali faceci ok. 20 lat starsi, jak miałm z 15 lat to mi się podobali tacy po 30... nigdy rówiesnicy. Jednak oni prawie zawsze mieli babki, więc nigdy do niczego powazniejszego nie doszło. Potem wyszłam za prawie równiesnika, starszy o 4 lata, ale się rozpadło to