Ludzie dlaczego nie chcecie brać ulotek reklamowych

Tak tylko po jakiego chuja ja mam brać jakieś śmiecie tylko dlatego żeby komuś było miło?

a po co mi te ulotki? u mnie najczęściej rozdają jakieś badziewie o szkołach policealnych, skupie podręczników albo jakichś kursach. skończyłam studia, pracuję, więc taka tematyka mnie od dawna nie interesuje i nie biorę. a ci ludzie, masakra. raz jeden chłopak chciał mi wcisnąć ulotkę, mimo iż obie ręce miałam maksymalnie zajęte. takie zagrywki to już ewidentny brak mózgu, bo niby jak miałabym wziąć ten kawałek papieru, nawet gdybym chciała? trzecia ręka mi jeszcze nie urosła.

robak - no i właśnie w tym sęk, pytasz, bo jesteś burakiem, który nie ma zielonego pojęcia o empatii, życzliwości i zwykłej, ludzkiej serdeczności. Jak połowa Polaków.

No ja dlatego bym nie wydał kasy na rozdawanie ulotek jako formę reklamy. To są wyrzucone w błoto pieniądze. Dlatego ten kraj tak wygląda.

Czasami potrafiłam zebrać 20 dziennie, ale nie chce mi się ich gromadzić po torebkach by oddawać później na makulaturę. Więc wolę nie brać niż po minucie wyrzucać do zwykłego kosza.

równie dobrze mozna by zmuszac ludzi na siłę zeby oglądali reklamy w tv, zeby producentom tych reklam nie było przykro albo dlatego, że się wysilili z robieniem ich

Ja to samo mogę powiedzieć o osobie rozdającej ulotki, że jest burakiem, wciska ludziom jakieś śmieci i przyczynia się do zaśmiecania środowiska. Jakby osoba rozdająca ulotki miało w sobie empatii to by wiedziała, że ja muszę coś z tym śmieciem zrobić i tym samym utrudnia mi życie.

ale to czy ogladniesz ta reklame czy nie ma pwlywu na to czy temu facetowi od robienia reklam jest milo, on za to dostal gaze i go to jebie co z ta reklama pozniej sie dzieje i czy wogole jest ogladana. jak mozna zreszta porownywac producenta reklam do zwyklego ulicznego ulotkarza ktory pracuje za grosze w zimie, w deszczu, stojc na nogach caly dzien w jednym miejscu na ulicy. jak ulotkarz nie rozda ulotek to musi za te same pieniadze stac poki ich nie rozda. a po co mu jeszcze naburmuszone miny, glupie odzywki, praca sama w sobie jest ciezka..

mnie najbardziej wkurza jak ulotkarze robia szlaban ze swojej reki na pol chodnika i chca niemal sila wciskac to irytujace a jak ktos nie chce to i tak nie wezmie:o poza tym coraz wiecej ulotek to reklamy jakichś podejrzanych firm udzielajacych pozyczki itp a z tym badziewem nie chce miec kontaktu nawet za posrednictwem ulotki

Tylko nie wiem dlaczego osoba rozdająca ulotki jest zdziwiona faktem, że inne osoby mogą nie chcieć tego dziadostwa

robak --> ta osoba wcale nie chce zbys ty czytala ulotke tylko to jego praca zeby je rozdac, tak trudno zrozumiec ze to jest po prostu praca??? jak nie wykona pracy to nie dostanie zaplaty.

ja się zgodze, że to musi byc bardzo ciezka, frustrująca praca, ale moze lepiej zakazc takiego akwizytorstwa, a nie jeszcze wspierac, biorąc te ulotki? Przeciez to tony niepotrzebnych smieci, a jak ktoś się chce reklamowac to niech wybuli na billboard na ulicy a nie zatrudnia nastolatków zeby byli za te grosze co zarobia pomiatani przez ludzi.

Ja to rozumiem, że to jest praca,praca jak każda. Kiedyś brałem każde ulotki kto mi ofiarował, ale zrozumiałem że nie odczuwam takiej potrzeby posiadania ulotek i i co za tym idzie nie muszę jej zaspokajać, dodatkowo nie utrudniam sobie życia.

ulotkarze sa nachalni :o chuj wam w dupska brać nie bede cwele :o

Haha, rozwalacie mnie na łopatki. Nie bierzcie tych ulotek i miejcie poczucie, że zbawiacie świat. Znieczulone burasy )))

Odświeżam temat:)

a ja nie biore, co mnie obchodza szkoly policelane jak ja mam juz studia itp. fajne sa bilbordy infromacyjne , lepsze od natretnych ludzi z ulatkami

Problem z ulotkami jest taki, że one wszystkie wyglądają podobnie, a jeśli nie przyciągają uwagi, to i lądują tam, gdzie lądują...Jednak jest na to sposób, czyli zamiast iść na masówkę, lepiej pójść na jakość i zrobić naprawdę dobre ulotki, a tutaj jest przepis http://www.prawy.pl/gospodarka/6792-jak-zaprojektowac-skuteczna-ulotke

Kupoje papier toaletowy,ulotkami sie gowno rozmazuje na d***e:-)

"to jeszcze całkiem miłe te komentarze, nie wiem czym się przejmujesz. ale na serio nie masz prawa wymagac od ludzi, zeby brali ulotki, to jest strasznie upierdliwe jak człowiekidzie miastem i co iles matrów ktos próbuje mi dawac ulotkę, równie dobrze mozna by postulowac zeby ttego zakazac... raz ktoś tu pisał, że ludzie źle reagują na te ulotki wrzucane do skrzynek, ale to upierdliwe śmieci przecież są" A reklamy w tv nie są upierdliwe? Nie wolałabyś żeby zakazali reklam w tv ? To jest kogoś praca, tak napędzamy rynek, Pani rozdająca ulotki zarobi i kase wyda u Ciebie, i tak to się kręci.