i mamy kolejnego mulimilionera , jak myślicie z jakiego

miasta będzie szczęśliwiec ?

.

niewiem ale polacy to frajerski narod- zamiast wziac los w swoje rece skladaja sie na jednego farciarza. zalosne co dalo to tym ludziom? nic, wlasnie zasponsorowali komus wieczne wakacje i kilka willi :O :D

a w ogole co to jest mulimilioner :O?

no popatrz...czyżby loterie były tylko w Polsce a za granicą już nie?

i tak samo jest odwrotnie , znajdzie sie taki jeden pechowy człowieczk , po ktorym jada , wykorzystuja całe zycie , zarabiają na nim , a on nie może sie oswobodzic z oblężęnia :( alez to zycie jest dziwne , jeden wygrywa miliony , drugi traci miliony i chodzi z pustą ręką :( A tak w temacie , to ja myslę że z Opola jest multimilioner :)

:(

Wiecie, że w przypadku tak ogromnej wygranej, często to przysparza więcej problemów niż radości? Ja nigdy nie gram w totka

gucia , dlaczego ?

Dlatego, że przeciętny człowiek nie ma pomysłu na takie pieniądze. Wie, że nie lubi swojej pracy, że chce mieć zapewnione bezpieczeństwo, dla siebie i swoich bliskich, że chce pojechać na piękne wakacje, że chce mieć piękny dom, samochód... I co dalej? Trzeba mieć jakiś pomysł i chęć by go zrealizować. Ale by mieć taki pomysł, to trzeba się czymś interesować, niż tylko swoim codziennym życiem. Trzeba pragnąć czegoś więcej ponad wygody i bezpieczeństwo i atrakcje. Ludzie się gubią, nudzą i wydaje im się, że nagle wszystko mogą. Niszczą swoje związki, rozdają pieniądze, są oszukiwani, lub popadają w skrajne skąpstwo.

maniooo , skad wiez , że trafi sie na przecietnego człowieka , który nie ma pomysłu na zycie ?To tak samo , jak bogaty , dorobiony czlowiek pyta sie : mam kase , jestem dorobiony , mam swietnie propserujaca firme , i co dalej , pyta sie co dalej ? hahahahahhahahah Mam rozumeic , ze ty mógłbys pomóc w zrealizowaniu wygranego funduszu ? :)

a ja wygralam trójkę

gratuluje , dobra wróżba , tylo po co przeklinasz qqqq?

mysle ze to jakis żyd :D

Widziałam kiedyś reportaż o tym, że to może strasznie zmienić życie człowieka, pieniądze zmieniają je w kogoś innego a nawet ktoś potrafi wszystko straci ć było o facecie, który żył normalnie, wygrał - stracił rodzinę, stoczył się, stracił mieszkanie. Później znowu wygrał - i znowu wszystko stracił.

Nie mówiąc już o tym, że trzeba by natychmiast uciekać z kraju, żeby mafia nie dorwała osoby, która wygrała.

Wolna Skąd wiem? Bo takich historii na całym świecie jest bardzo wiele. Oczywiście, nie wszyscy nowi milionerzy są bezmyślni i nie wiedzą co z pieniędzmi zrobić. Zapewne nikt statystyk nie robił, bo niby jak, ale dla znacznej części ludzi, żyjących na średnim poziomie, to jest wielki szok. Ktoś, kto się sam dorobił, pracą czy nawet kombinatorstwem :D jest w innej sytuacji. Po pierwsze musiał poświęcić czas i siebie dla tego sukcesu, więc już ma inną perspektywę, bo te pieniądze nie spadają na niego nagle, z dnia na dzień. Ma satysfakcję z samego siebie, że mu się tak udało poprowadzić swoje interesy, że został majętnym człowiekiem. I po drugie, zazwyczaj nie osiada na laurach, tylko nadal musi pilnować biznesu, aby nie stracić i nie wypaść z obiegu, bo ludzie którzy się dorobili, zazwyczaj lubią te pieniądze robić i pomnażać. Nie lubią jedynie korzystać z możliwości jakie daje bogactwo. Nie, nie czuję się na siłach, aby komuś doradzać i pomagać :D Nie moje pieniądze, nie moja sprawa.