Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Espresso od rana

Jak być dobrą żoną???

Polecane posty

Gość Espresso od rana

Jestem świeżo po ślubie , dajcie proszę porady jak uszczęśliwić męża tak aby nigdy nie żałował tego kroku. Piszcie proszę wszystkie sztuczki i pomysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas taka mama
pierz, sprzataj, gotuj, a przy tym seksownie się ubieraj, makijaż, szpilki, no i co noc dawaj mu dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem swieżo po slubie. ale slub nie zmienia niczego w naszym przypadku. Jeste dobrą kochanką, sprzątaczką, kucharką i kumpela ;)) Żona czy narzeczona, zadna roznica jesli masz szczesliwy zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e4f3we
napewno nie baz kurą domową ,takie faceci wykorzystują i nie szanują,miej swoje zdanie i zainteresowania,a nie uszczęsliwiaj go na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Espresso od rana
nie no kurą nie jestem, pracuję zawodowo i nie mam na to czasu ale chyba to nic złego sprawiać przyjemności komuś kogo się kocha ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e4f3we
jasne ,sprawiać przyjemnosci ale nie,, zagłaskać na śmierć'';)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mosznaboysbandgroup
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście wyobrażenie, że kobieta chcąca być dobrą żoną - to zaraz osoba bez pasji, hobby i swojego zycia - króluje a tworzą i rozpowszechniają je osoby, które albo nie mają nikogo i wersja ta jest dla nich wygodna, albo osoby, które są egoistami i nie rozumieją potrzeby uszczęśliwiania swojej połówki ja staram się być dobrą żoną, bardzo chcę uszczęśliwić swojego ukochanego a mimo to mam pasje, zainteresowania, uczę się, mam świetną pracę, wychodzę bez męża z koleżankami itd. wcale moje życie nie kręci się tylko wokół niego jak staram się by mąż czuł się kochany? i był szczęśliwy? staram się by nasz dom zawsze był dla niego miejscem, do którego chce wracać nie jestem nieznośną zazdrośnicą, nie "zabraniam" mu tego i tamtego - wyrażam jedynie swoją opinię i mówię gdy coś mi się nie podoba, zresztą on sam z siebie dzięki temu pyta mnie o zdanie i chce je znać nie traktuję go jak swojej własności lub dziecka, któremu mozna rozkazywać umiem rozmawiać- może mi powiedzieć o wszystkim, nie mam w doooopie jego potrzeb (nie chodzi mi o seks, a o jego zainteresowania pasje), chętnie go w nich wspieram, nie truję, że jest nimi zajęty a dla mnie nie ma czasu staram się by widział we mnie atrakcyjną, uśmiechniętą, pełną pasji kobietę a nie marudzącą, ciągle obrażającą się, rozkazującą diwę w dresie, której jedynym sensem życia jest pokazać się innym i rodzinie, upupienie faceta i sprowadzenie go do parteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaaaaaa27777777
:D:D:D Po tym, co piszecie to ja w ogóle już nigdy nie chciałabym być żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e4f3we
Nie chodzi o to żeby nie sprawiać mu jakiś przyjemności ale wszystko ma swoje granice,chodziło mi o to że trzeba być sobą przede wszystkim,a niektórzy faceci(nie mówię że wszyscy)Jak widzą że kobieta tak bardzo się stara itp.to sami zaczynąją olewać ją bo wiedza że i tak ona będzie z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×