Ile daćw kopercie i czy podpisać?

Wybieram się na wesele a że ostatnio byłam kilka lat temu i były inne koszty wesela to nie wiem ile dać teraz w kopercie młodym. Są to moi znajomi. Razem z chłopakiem nie zarabiamy dużo a wesele też jest w innym mieście, więc kolejne 150zł na paliwo też pójdzie. I jeszcze nie wiem czy się podpisywać na kartce? Słyszę różne wersje.

Ile masz dać to Ci nie powiem, bo zaraz i tak odezwą się talerzykowe panny, ale oczywiście, że podpisać. Najlepiej kup kartkę z życzeniami, tam się podpisz i włóż do jednej koperty z pieniędzmi.

daj tyle na ile cie stac jezeli stqc cie na 150zl daj 150 jezeli na 200 czy 300 czy wiecej daj tyle tylko idiota robi wesele z nadzieja ze mu sie zwroci wesele jest dla gpsci i oni przychodza po to zeby sie pobawic z mlodymi a nie po to zeby zwrocic im wydatki na weseleD

Chcesz usłyszeć prawdę ile się daje czy kłamstwo daj na ile cię stać ? Wszystko zależy od twojego podejścia

Mogę napisać ci prawdziwe kwoty które teraz się daje ale czy tego chcesz bo jak nie to nie zawracam ci tym głowy

my idziemy za tydzień do kolegi męża i dajemy300 zl.

150-300zł bedzie ok

Chcę wiedzieć ile daje się znajomym na obecne czasy, kiedy u mnie w mieście za osobę płaci się ok.180zł bez poprawin. Nie chcę dać za mało i się wstydzić, ale też nie chcę dać za dużo, bo i tak wydam na paliwo i sukienkę jeszcze.

180 zł i to tego musisz doliczyć ok 40 zł bo nigdy nie wliczają w to alkoholu, paczek z ciastem itd czyli ze wszystkim od osoby wyjdzie ich ok 220 zł dlatego dałabym 450 albo 500 od pary. W każdym razie nie mniej niż 400zł Zaraz pewnie pojawią się komentarze z krytyką ale napisałam ci rzeczywistą kwotę jaką powinnaś dać i jaką się daje a ty zrób z tą informacją co uważasz

Ja myślałam, żeby dać właśnie 400zł.

Dwójka znajomych ( małżeństwo pracujące) dało nam 700 złotych a na paliwo wydali 100 zł, kolejni znajomi ( przyszli razem ale nie para, studenci) dali 300 złotych, kolejne małżeństwo pracujące dało nam wino i prezent tak więc różnie się daje i nie przejmowałabym się tym bo najlepiej wybawiliśmy się z tymi co dali najmniej i nie zamieniłabym ich na bogatych snobów ;)

według mnie 400 to takie minimum. Wszystkie sale weselne podają bardzo atrakcyjne ceny, czasem można usłyszeć że tylko 160 zł od osoby z tym że potem okazuje się że kolejne 50 czy 80 trzeba doliczyć do każdej osoby bo w cenie nie ma alkoholu, ciast, paczek, owoców, szampana. Także nie wierzyłabym że te 180 zł jest już ze wszystkim. Wystarczy doliczyć tylko pół litra wódki / osoba bo tak się liczy i już robi ci się z tego 200 ponad od osoby. Daj ile uważasz ale ja dałabym 450 albo 500 i jako panna młoda też bym tyle oczekiwała bo powinno się zwrócić za t.... nie dopisuje bo na słowo talerzyk ludzie się oburzają :)

Ja nie oczekiwałam że mi się zwróci za cokolwiek bo wiadomo że NIGDY się w 100% nie zwróci ! daliśmy za wesele ok 23 tysięcy a zwróciło się 15 tysięcy ale co z tego? zabawa była super i nawet bez prezentów byśmy się wybawili, taka prawda że dopiero dzisiaj rano otwarliśmy koperty bo wczoraj jeszcze były poprawiny i nie mieliśmy w głowie tego ile jest w kopertach ;) Tak na prawdę ważniejsze jest jak się ktoś bawi, czy jest na parkiecie czy cieszy się razem z młodą parą czy siedzi jak nadęty bufon :p

Absolutnie nie twierdzę że wesele musi się zwrócić. My na wesele przeznaczamy ok 40 tys i można powiedzieć że 20 tys no może 25 tys płacimy za "talerzyki" a kolejne 20 tys opłacamy zespół, fotografa, kamerzystę,księdza, dekoracje, samochód itp i nawet do głowy by mi nie przyszło żeby liczyć że zwróci nam się wszystko. Jeśli każdy nasz gość dałby za siebie to zwróci nam się połowa wesele czyli te 20 tys i tylko na to liczymy

Gdybym liczyła na to że wesele mi się zwróci to nie robiłabym wcale wesela,jakby wesele miało mi się zwrócić to każdy gość musiały mi dać 450 zł a dobrze wiem że nikt mi tyle nie da ,nie licząc chrzestnej która już mi zapowiedziała że da 3 tys albo mam wybrac prezent w tej cenie

powiem tak, my z narzeczonym dawaliśmy ostatnio 500-600zł. moim zdaniem 300 to absolutne minimum, a 400 byłoby już ok. Ja zawsze daję podpisaną kartkę ż życzeniami wraz z pieniędzmi. Jeżeli masz zamiar dać np. 200zł to lepiej nie podpisuj, jeśli większą sumę warto dołączyć kartkę z życzeniami. samej koperty sie nie podpisuje

powiem ci ze 500 w gore wiem ze to duzo ale tylw sie daje

dla mnie 500 czy 600 to też dużo zwłaszcza przy moich zarobkach ale wiem że teraz tyle się daje więc zgadzam się z powyższym wpisem

no niestety w ciągu ostatnich 2 lat wszystko drastycznie podrożało. Mniej niż 400 nie wypada. I podpisz się koniecznie . nieważne ile dasz, ktoś inny da pusta koperte i podejrzenie padnie na ciebie jeśli się nie podpiszesz.

nie ważne ile dasz ,to powinnaś się podpisać bo młodzi nie będą wiedzieli że dałaś im prezent

nie ważne ile dasz ,to powinnaś się podpisać bo młodzi nie będą wiedzieli że dałaś im prezent

Nie wiem jak się powinno, napiszę Ci jak my robimy. Dalszym znajomym dajemy 400zł, do tego kartka z życzeniami i podpisami.

ja kiedyś dałam niepodpisaną kartkę z kasą w środku dla mojej kuzynki ,oni jak przyszli do mnie na wesele to dali tylko kwiaty,pomyśleli że ja im nic nie dałam to mi też nic nie dali