Gość Anty-kablarstwo!! Napisano Wrzesień 3, 2012 Nawet gdy nie mają z tego żadnego zysku? Przykre jest to, że ludzie węszą i szukają sensacji, powodu aby rozbić czyjś związek od tak bo im się samemu nie układa lub żeby sobie zrobić satysfakcję... Dziś myślałam nam moim 4 letnim związkiem, który już od pół roku nie istnieje. Podsumowując, zdarzyły się takie 4 akcje, w których totalnie bez powodu ktoś potajemnie kontaktował się z moim byłym i ewentualnie powiadamiał go, że a to szłam z jakimś kolegą wieczorem przez miasto, a to że jakiś kolega poprosił mnie do tańca na jakiejś zabawie... Dla mnie to są nic nie znaczące epizody, bo w ogóle np. nie zwracam uwagi na kolegę który do mnie zagaduje a jakiś "przyjaciel" który tak dba o dobro swojego przyjaciela musi nam dopierdolić i wszędzie węszyć zdradę. Nie, nie jemu- tylko mi. I takim powodem, fałszywy przyjaciel zamiast pomagać rozwijać związek, dojebuje się do niego i zmyśla jakieś historyjki, które podświadomie uświadamiają partnerowi, że jego partnerka jest nie w porządku i trzeba ją porzucić. Ludzie są szczęśliwi i ważni, mogąc kablować i powielać nic nie znaczące epizody, dopóki ktoś sam im tego nie wyrządzi. Podłość. Już nie mówię o tych pseudo-bohaterach-przyjacielach którzy za wszelką chcą ingerować w zerwanie, gdyż pseudo-przyjacielowi się coś ubzdurało. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach