Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blllllll

No i jak po pierwszym dniu w przedszkolu???

Polecane posty

Gość blllllll

Jak dzieciaczki reagowały/reaguja??? Za zaprowadziłam bliźniaki i syn troche płakał przy pozegnaniu, ale potem juz było dobrze, mówi, ze chce isc, córka natomiast cały czas popłakiwała, nie chciała się za bardzo bawic. Jak odebrałam, to była zadowolona niby, hasała w drodze do domu, cały czas w porządku, ale teraz własnie płaczliwym głosem powiedziała, ze przedszkole jest niefajne, ze ona jest mala i nie chce chodzic :-O Żal mi jej :-( Moze jest jeszcze niegotowa. Ona jest bardzo zdystansowana do obcych, w domu cwaniara, bardzo samodzielna, dominuje nad rodzenstwem, ale przy obcych (dzieciach czy doroslych, nie ma znaczenia) gaśnie :-O Nie wiem, co robic... Czy wycofac oboje z przedszkola, czy na sile corke prowadzac? Nie chce ich rozdzielac, bo gdy zostawie sama corke w domu, to zycia nie bede miala, gdyz jak sa we dwojke, to bawia sie razem, a ja w tym czasie duzo moge w domu zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedszkolanka 46
Wypowiem się z punktu widzenia przedszkolanki, to nie dziwne, że dzieci płaczą, a nawet bym powiedziała, że normalen (dziecko wyraża w ten sposób swoje emocje, adekwatne do wieku), przedszkole jest nowy miejscem, obcym, nowe panie, nowe dzieci, często też inne zasady. Każde dziecko potrzebuje czasu, tak jak każdy dorosły idący do nowej pracy. Wiec nie ma co stresować. Są dzieci, które bardzo chętnie idą do przedszkola, i pierwsze dni są super, a dopiero potem zaczyna sie płacz. I to też normalne. Dziecko idąc do przedszkola jest często przygotowywane do tego, słyszy wiele pozytywnych opini, zachęceń itp., ale nie do konca jest świadome rozłąki z mamą, a kiedy sobie uswiadomi, to jest płacz....... A pozatym, jeśli się dziecko teraz nauczy, że jak popłacze to mama ulegnie i zabierze z przedszkola to bedzie to wykrzystywać. Najlepsza, chodz jak wiem dla mam straszna jest metoda zostawiania dziecka i wychodxzenia... poprostu Prosze mi wierzyc, wiekszośc dzieci po kilku minutach świetnie sie bawi:) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajhjsjshcj
u nas super ,maly sie grzecznie bawil ,a jak przyszlam go odebrac to nie chcial isc do domu ,ale zgadzam sie z moja przedmowczynia z dziecmi nie ma regul i moze sie to w kazdej chwili odmienic.Trzeba to przezyc i bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas w porzadku, poszedł chetnie, nie plakał, panie mówiły ze był grzeczny, ladnie jadł i nawet spał( chodzi do 3latków i dzieci spia) ale on jest zahartowany w boju w tamtym roku chodzil do zlobka i byly placze oj byly :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka:(((
u nas koszmar:((( rano entuzjazm na buźce i radość że idzie do przedszkola. W przedszkolu od razu poszedł się bawić z dziećmi autkami nawet zapomniał buzi dać wiec zawołałam ucałowałam i usłyszałam rozbrajające pa... i tak dziecko uśmiechnięte zostało w przedszkolu a ja matka ryczałam po katach bo w domu cicho i pusto. Poszłam po niego otwieram dzwi oddziału a tu patrze mój smyk z zapuchnietymi oczami rzuca sie na mnie i mówi ze chce do domu i płakał. Pytam panią czy to prawda a ona do mnie z testem ze wszytko bylo ok do momentu jak dzieci mialy usiąść na dywaniku a on nie chciał. Jak to okresliła chciął nimi rzadzić i pokazal klasyczne wymuszanie płaczem. Dowiedziałm sie z innego zródła ze doszło do tego stopnia ze małyu chciał z przeszkola wyjsci i apni dzwi na klucz zamknęła a on płakał:((( nie bronie syna bo wiem co potrafi i takie histerie w domu często urządza ale troche mnie to przeraziło:((( w dodatku słowa pani przedszkolanki ze go ignorowały i nie zwracały uwagi na jego zachowanie rczej mnie nie uspokoiły... boje sie ze jesli to sie potórzy to całkiem sie zniecheci do przedszkola:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka:(((
dodam ze za 2 m-ce bedzie miał 3 latka.... nie wiem co robic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pappapapappaapa
przestac pierd... :O syn ma fochy a w domu toba rzadzi i nie spodobalo mu sie, ze ma robic to co grupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka:(((
wiesz chyba juz napisałam ze go nie bronie bo wiem co potrafi a ty atakujesz... chodzi mi o to czy podejscie ignorancji na poczatku przeszkola to dobry sposób... a co do rządzenia nie oceniaj jak nie wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hah a
Napisałaś, że syn próbował rządzić w przedszkolu i panie się nie dały i nie wiesz czy dobrze zrobiły :O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas bylo o dziwo super- ledwo zalozylam Nince kapcie,juz pobiegla do dzieci,najpierw do pierwszej lepszej sali,pozniej ja nakierowalam ;) nawet mnie wygonila,bo patrzylam sie jak wdraza w grupe,inni rodzice tez byli,ale kazala mi pojsc. jak tylko wyszlam poplakalam sie momentalnie i pojechalam kupic jej wymarzona gre planszowa,o ktora ostatnio ciagle mnie meczyla:) miala super niespodzianke po powrocie do domu,nie wiem czy dobrze zrobilam,czy nie,ale chcialam jakos milo zaakcentowac ten dzien. boje sie jutra,paradoksalnie bardziej niz dzisiejszego dnia,bo moze nale jak pani przedszkolanka wyzej napisala-zaczac plakac,jak uswiadomi sobie ,ze zostaje sama. duzo wydaje mi sie zalezy tez od wychowania i zasad w domu,u nas od zawsze wszystko bylo ustalone godzinowo,posilki,spacery,drzemki,wiec mam nadzieje,ze z tego typu przystosowaniem nie bedzie problemu,ale wyjdzie w praniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załamka uwazam ze twoj syn jest rozbestwiony jesli takie opory w przedszkolu rządzał bo nie chcial na dywan usiąść i przez to w histerie wpadł Powiątpiewasz w ignorowanie u syna wymuszen i rządzenia przedszkolankami, a co klapsa miala mu dac za jego zachowanie? przeeciez to zbrodnia wtedy by była i na kare smierci najchetniej skazalibyscie przedszkolanke.Twoj 3 latek musi zobaczyl z etakie histerie i bunty nie robia na nikim wrazenia i dyscypliny w grupie muisi sie nauczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieli powrót na forum
Czy Wasze dzieci mówią płynnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenity five
moja nie mowi plynnie, wiele slow mowi nie wyraznie i czesc po swojemu ma 3 lata i jestesmy pod opieka logopedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieli powrót na forum
Moja własnie też ma opóźniony rozwój mowy. Mówi dużo ale po swojemu , też chodzimy do logopedy. Mam nadzieję ze dzieci "zmusza " do mówienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też dobrze. Synek jako nieliczny z całej swojej grupy nie płakał. Pani bardzo chwaliła a i on sam powiedział, że jutro też idzie. Chociaż się nie dziwie tym dzieciom, że płakały, jak zobaczyłam jak są poubierane, długie rękawy, długie spodnie a dziewczynki w rajstopach no i bluzy na wieszakach w szatni!!! Szczerze byłam w szoku na dworze ciepło a w sali wiadomo duszno, my pomaszerowaliśmy w krótkich spodenkach i koszulce a młody i tak miał czerwone poliki. Ogólnie syn był nastawiony bardzo pozytywnie na pójście do przedszkola, ma książeczki na ten temat, sam wybierał kapcie i inne potrzebne rzeczy, za każdym razem jak przejeżdżaliśmy nie daleko to zawsze mówił: patrz mamo tu moje przedszkole i prawie co drugi dzień pytał czy już wrzesień :) Owszem nie bardzo chciał mnie puścić z sali ale dał się namówić. Mój 3-latek mówi płynnie i duuuużo i na okrągło. Czasami gada cały dzień non stop. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×