Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mała kawunia

Narzeczony robol.;/PoMOcY..;/;/

Polecane posty

Jestem w związku już 2,5 roku a mój narzeczony co mi proponuje na wspólne po południe? Że będe mu pomagać robić płot. Cały czas tak jest u niego,że muszę pomagać (choć nie mieszkamy razem) to zbieranie malin czy sprzątanie, obieranie cebul itd.. U niego w rodzinie właśnie tak jest, w tygodniu cały czas coś się robi koło domu czy na gospodarstwie.A jak do niego przyjężdzam to tylko po to żeby COŚ robić koło chaty. I nie ma opcji na romantyczny spacer czy film. tego już jest za dużo!! Jego rodzina to pracoholicy, wykorzystująacy innych!!!! Czy to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę tak dłużej, narzeczony się obraził że" nie przyjechałam pomóc. Że jestem leniwa i po ślubie pewnie też tak będzie."Wiecznie zły ze nie przyjeżdzam do niego i zdziwiony czemu. Chyba oczywiste, nie dam się wykorzystywać.Jego matka pewnie już nadaje że jestem paniusia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taksasdsads
aha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerbata Mariola
to po kiego z nim jesteś?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ydfgydgvcydf
Won do roboty leniuchu. Nie wiesz jak wspólna praca zbliża ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz snobko, rodzina sobie pomaga. Ty pomożesz komuś, a potem ktoś pomoże tobie. Jesteś w stanie to ogarnąć? Rączki cię aż tak bolą, ze nie możesz głupiej cebuli poobierać? A jak będziesz gdzieś chciała pojechać, to dziecko komu wciśniesz? Tym samym ludziom, którym teraz odmawiasz pomocy? Znajdź sobie takiego samego snoba jak ty i siedź z nim całe życie nic nie robiąc. Zostaw tego faceta, bo aż mi go szkoda. Dobry z niego chłopak, a znalazł sobie taką żmiję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja się nie boje roboty!Sama pracuje, studiuje i pomagam w domu rodzicom (mam21lat). Ale na swoim moge robić, a nie ze ktoś mnie wykorzystuje a z narzeczonym rzadko się widuje bo on coś wiecznie robi w domu i odwołuje spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerbata Mariola
ponawiam pytanie: po co z nim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna 24 rrrr
bona gospodorstwie zawsze jest cos do roboty ale przychodzi wieczor i odpoczywa sie a z Ciebie i tak jest leser wiec lepiej niech on poszuka sobie innej dziewczyny, takiej ktorej pomoganie chlopakowi bedzie sprawialo przyjemnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pancerna Kołdora Nie mamy dzieci, a Ty byś chciała cały czas siedzieć u swojego i CAŁY CZAS ROBIC???? ja moge sobie rączki ubrudzić bo pracy sie nie boje ale nie sama praca zyje człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna 24 rrrr Uwierz mi tam nawet wieczorem sie robi a odpoczywa tylko w niedziele. Nie jestem leserem. szanuje twoje zdanie ale nie obrażaj kogoś kto od młodego swoim rodzicom w swoim domu przy gospodarstwie pomagał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerbata Mariola
bo go kocham :O to za mało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofensywna opcja
Jakie mieliscie zareczyny?Przy taczce i grabiach?On nie potrzebuje kobiety ale pracownika etatowego,no jakby tym pracownikiem stala sie zona to jeszcze lepiej bo jej placic nie musi. On jest jaki jest,to Ty musisz sie zastanowic czy takiego zycia chcesz.Zycia na dbaniu tylko o to co jest wokolo a nie o samych siebie. Nie dobraliscie sie i tyle.On ma calkiem priorytety niz Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On ma zupełnie inne poglądy niż ja.Onn Juz chce ślubu, dzieci. Ale wiem jaki jest naprawde. Taki damskie rzeczy jak to u nich się mówi czyli: pranie, gotowanie,sprzatanie robi matka, on nawet nie wie co to mop, on tylko męskie rzeczy a do takich zadan właśnie mnie zagania..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehhh tak to jest
jak się ma.domek z ziemią/ogrodem/sadem cały czas jest co zrobić to nie mieszkanie w bloku też mam gdzie mówisz i masz ale np za ogrzewanie 40 m2 koszty jak za sto tu albo wynajmiesz albo samemu trzeba bo zarośnie i zmarnieje robotny chłop :) nie przyzwyczajona jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerbata Mariola
On ma zupełnie inne poglądy niż ja.Onn Juz chce ślubu, dzieci. Ale wiem jaki jest naprawde. Taki damskie rzeczy jak to u nich się mówi czyli: pranie, gotowanie,sprzatanie robi matka, on nawet nie wie co to mop, on tylko męskie rzeczy a do takich zadan właśnie mnie zagania..;/ mała kawunia- :( no i sama widzisz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wakacje pojechalismy tylko na 3dni bo on musi wracać do chaty robić. A miał 2tyg. urlopu! i oszczędzanie. to kolejny problem u niego.;/ A co najlepsze, niby taki robotny a jak poprosiłam o półki do pokoju to mi je 3miesiące robi a ja moge u niego zapieprzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerbata Mariola
raczej małe szanse byś gościa zmieniła by byl taki jak ty chcesz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerbata Mariola
zastanów się kogo kochasz -jego czy jego wyobrażenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siti
pójdź kobieto na dyskotrzaski, trochę się wyszalej, pozwól się poderwać , wypij kilka drinków na koszt absztyfikantów, korzystaj z życia a ćwoka olej , chyba znasz powiedzenie, kto pracuje społecznie to ma góówno wietrznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie dobrym ojcem i mężem, ale czuje że nic więcej. Seks też jest nudny.. Podróżować nie chce, imprezować też nie.. tylko praca i praca..;/ Mi mówi że jestem nie dojrzała i każe mi dorosnać ale ja nie chce! Chce żyć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siti Masxz racje, ja chce szaleć a nie że koncze prace o 17 i jade do niego autobusem na wieś bo jemu szkoda paliwa i zapieprzam tam jak mały robocik.. Nie chce tak;/ Chce żyyyyyć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po co tam jeździsz jak mu szkoda na paliwo to Tobie powinno być szkoda na bilet w końcu też kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehhh tak to jest
A bo to takie skrajnie praktyczne myślenie A pod co on ma w dwie strony jeździć jak ty możesz w jedną. I za paliwo więcej wyjdzie, i czasu więcej bo na półtorej osoby. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co też kiedyś byłam z takim niby "robotnym" taki był robotny jak ja byłam u niego. Ale jak mnie tam nie było to rozbijał się po dyskotekach i imprezach. U mnie jak mieszkał to nawet sobie kanapki nie potrafił zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej faktycznie! On u mnie nawet po łyżke sam sobie do kuchni nie pójdzie bo sie wstydzi a nocuje u mnie, a ja u niego myje gary i nawet jak u niego całą chatę sprzatam to kibel tez szoruje a on sam herbaty sobie nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze przyszłości to ja nie widzę i po ślubie to będzie tak, że wróci Pan Mąż z pracy i będzie trzeba mu usługiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×