Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basia1230

Problemy w pracy

Polecane posty

Dzień dobry, nie wiem czy w dobrym miejscu zakładam temat, jednak nie mam pomysłu gdzie powinien się znajdować. Mam na imię Basia. Witam wszystkich forumowiczów. Mój problem polega na tym, że jestem najmłodsza w grupie (mój staż nie jest najniższy). Jednak mam wrażenie, że lider mojej grupy nie traktuje mnie poważnie (jest starszy o kilka lat), co za tym idzie moje uwagi odbierane są jako wymądrzanie, zawsze zwracam się grzecznie i z dobrymi zamiarami, nie narzucam swojego zdania tylko je normalnie wyrażam, gdy lider pamięta jakąś sytuację dotyczącą mnie inaczej, niż ja (a mam świadków na moją wersję), próbuję mu wytłumaczyć jak to było, on z góry zakłada, że się wykręcam i zasłaniam wymówkami i przedstawia mnie w zupełnie innym świetle na forum całej grupy i daje do zrozumienia, że nie mam nic do gadania, bo w ogóle nie mam racji. W związku z tym zwalana jest przez niego cała wina na mnie, gdzie nie miałam z tym wiele wspólnego. Tak sobie ubzdurał i już a ja jestem ta zła, pyskata bo dyskutuje ;( Takie sytuacje zdarzają się w najróżniejszych sprawach, czasem błahych ale ja nie chcę odpowiadać za jego sklerozę. Ma przewagę, bo jest kierownikiem i przypisuje do mnie bzdury. Boję się, ze gdy będę chciała z szefem negocjować podwyżkę albo awans przez jego zarozumiałe mniemanie o sobie będę miała z tym problem. A nigdy wcześniej nie miałam takich problemów. do póki on się nie pojawił w grupie. Jak mam się bronić przed takimi zagrywkami z jego strony. Jak mu grzecznie i stosownie powiedzieć, ze nie życzę sobie takiego traktowania? JAk się z nim rozmówić? Pomóżcie proszę, bo dość długo pracuje w tej firmie, i zawsze czułam się dobrze, gdy pojawił się on, czuję się źle, ciągle komentuje zadania jak źle zostały zrobione. Gdy wszystko jest super, dobrego słowa nie usłyszę. Pozdrawiam Basia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To coś w rodzaju mobbingu. Na Twoim miejscu poszedłbym po poradę prawną do prawnika. Sama w wielu przypadkach radziłem się mecenasa Seroczyńskiego z Mińska Mazowieckiego i gorąco polecam, ma pojęcie o sprawach związanych z prawem pracy :) Tutaj masz namiary http://seroczynski.com.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×