Czy jest tu jakaś dziewczyna w wieku 20 lat co nie była jeszcze u ginekologa ?

Wiem, ze powinnam juz dawno iść, ale odwlekam i odwlekam :O

ja mam 18 i też jeszcze nie byłam, boje sie

a coś ci dolega czy tylko na przegląd chcesz iść?

no ja chyba w tym tygoniu pójdę, muszę, chcę tabletki anty

ja bylam 2 miesiace temu pierwszy raz :D mam (jak nie trudno policzyc ) 21 lat

dziewczyno 91 i jak było? W jaki celu poszłaś? O co pytał lekarz? Robił jakieś badania? ile to wszytsko trwało?

heh poszlam w celu wybrania tabletek anty zeby nie miec okresu na urlopie, wizyta trwala jakies 25 minut(chyba duzo), lekarz pytal o choroby, miesiaczki itd(poczytaj na jakiejkolwiek stronie jak wyglada pierwsza wizyta u gina to bedziesz wiedziala dokladnie) i zrobil mi badania cytogolie, horomony i usg dopochwowe...wizyta wg lepsza niz u normalnego lekarza...niczym kompletnie sie nie zdenerwowalam, nie wstydzilam, bylo naprawde ok, wiec uszy do gory i smigac na pierwsza wizyte, bo im pozniej tym gorzej dla was ;)

dzieki ;)

czytam i jest napisane, ze powinnam wziąć ze sobą legitymację, dowód i potwierdzenie ubezpieczenia :O

na tym sie nie znam...ja bylam prywatnie na wizycie i nic ze soba nie mialam...mialam dowod ale o to gosc nie zapytal nawet...

to może wypowiem się i ja. Byłam pierwszy raz i gina w ubiegłym roku,miałam wtedy 20 lat. Celem wizyty były krwawienia które miewałam. Poszłam do ginekologa państwowo i to chyba był bład. WIadomo byłam zestresowana, wiadomo pierwsza wizyta. Najpierw czekałam dwie godziny w kolejce , potem lekarz mnie łaskawie przyjął, cała wizyta trwała może z 5 minut. Kazał mi się szybko rozebrać, pogmerał coś we mnie, po czym już wogóle zaczęłam mocnej krwawić! Stwierdził ,że on żadnej przyczyny nie widzi i odesłał do domu. Pare dni później poszłam spowrotem do gina,bo krawić przestałam ale bolał mnie brzuch a lekarka do mnie ,że mam nadżerke i trzeba cytologie zrobić , poza tym okazało się ,że jednak miałam coś nie tak bo jakieś wody tam miałam na usg i mnie wysłała na badanie do szpitala do innego lekarza bo podejrzewali ciąże pozamaciczną, jednak okazało się ,że to yło tylko jakieś zapalenie.

Nic strasznego ;)

nie bierz tych tabletek, to takie gowno ze szkoda gadac, niech facet kupi gumki jak chcecie sie pobzykac.

1991 dziewczyna - w jakim mieście byłaś u gina? Jak ja byłam po tabletki lekarz zrobił tylko usg. Tabletki mi nie pasowały (miałam mdłości i bardzo obolałe piersi) więc poszłam do innego gina prywatnie. Przepisał mi inne tabsy i powiedział, że jak te mi nie bd odpowiadać to nie moge brać tabletek anty. Poprosiłam o badanie poziomu ale powiedział, że nie widzi potrzeby. Pytałam koleżanki o innych ginów w okolicy i okazało sie, że u każdego wizyta wygląda tak samo- krótki wywiad, usg i recepta. Żadna nie miała badanego poziomu hormonów czy cytologii.

A tak w temacie :) Mam 19 lat, pierwszy raz byłam u gina w tym roku. Jeśli nie miałaś żadnych problemów to nie ma nic dziwnego w tym, że jeszcze nie byłaś u gina. Ale warto sie przebadać.

choddzi o kase-dziewczyna z biednej rodziny , na utrzymaniu bezrobotnych rodziców-nie ma kasy na prywatnego gina - a na panstwowego trza kolejka czkeac 1rok- chodzi o to ze KK i ci pierdioleni jebani chuje politycy-chca by baby rodziły co rok

no ja jakoś na państwowego czekałam cztery dni, a nie rok. popytaj znajome którego lekarza polecają, a którego nie i po sprawie

ja do panstwego czekam 1 dzien

sa miasta i przychodnie -ze na gina czeka sie rok lub 2 -kaplani i politycy -morduja kobiety gdyz pozbawiajaa je dostepu -do USG , cytologii i mamamografi orazz innych badan w publicznych placowkach - panstwo wydaje kase na kler- a nie na profilaktyke zdroeotną

też mam 20 lat i nigdy nie byłam :O

kapłani i politycy usmiercaja kobiety id zieci - ja czytalam ze na wsi i w malych miejscowasciach -60% ciezarnych kobiet- nie chodzi do gina w pierwszych 3 miesuacach ciazy - Kk ipolitycy -usmierca i okalecza kobiety i dzieci - w bilaych rekawiczkach