Jest tu ktoś kto zna się na prawie ?

Potrzebuje opini kogos kto nijako zna się na tym jak przejąć dziecko spowrotem na siebie od opiekunów prawnych...

a może ktoś był w takiej sytuacji?

Uuuu aaaa....no to raczej rzadko wypada, a takie operacje nie są szczególnie korzystne dla dziecka. Zależy od kontekstu.

wypala*

tzn on jest prawnie dziadków bo ja byłam troszkę przed 18 i teraz w listopadzie mogę go zabrać na siebie i tak sędzina też powiedziała na sprawie że już bedzie mój ale czy nagle moge się spodzewac zwrotu akcji i czy musze już zamieszkać sama i jakie warunki spełniać... i czy coś mi się wtedy na utrzymanie syna należy.

z tego co pamietam to pewnie będą cię pytac o to czy umiesz się sama dzieckiem zająć i je utrzymac. Także przygotuj sobie zaświadczenie od zarobkach lub umowe o prace/ Jeśli nie pracujesz to moga być problemy. Ale ogólnie to raczej na bank dostaniesz dziecko z powrotem

na utrzymanie syna należą ci się jedynie alimenty od tatusia. byłoby to chamskie jakbyś zabrała dziecko dziadkom i jeszcze żądała od nich kasy :o

nie ma i nie będzie

bo ja mieszkam z dziadkami i zajmuję się małym sama, od roku nie było sytuacji żeby z nim zostawiali bo nigdzie nie wychodze, tylko musieli go miec na siebie ... pracy nie mam bo chodzę zaocznie do szkoły.