kombinezon na zimę

witajcie rodzę na początku stycznia i doradźcie proszę jaki kombinezon będzie praktyczniejszy tak by przetrwać zimę na 62 czy 68? Myślałam o tym większym bo jeszcze ciuszki pod spód dojdą. Doradźcie doświadczone mamy

up

62 bedzie w sam raz 68 napewno za duzy alebo dosc spory 56 zalezy bo z metkami to roznie ale polecalabym 62 jesli juz

nawet jak ciepło ubiorę pod kombinezon to 62 będzie ok? może ktoś jeszcze się wypowie:)

aż 3 kombinezony, dwa na 62, a jeden 62-68, tego największego ani razu nie ubraliśmy. A w tych 62 dziecko się topiło, dopiero jakoś po 2 miesiącach były w miarę ok i spokojnie wystarczyły do marca, mimo że dziecko szybko rosło.

Moim zdaniem też 62. Ja rodziłam w maju, kombinezon mieliśmy sprezentowany rozmiar 68 a i tak był trochę za duży. Te kombinezony są większe, nie takie na styk, jak będą na niego ubrania 62 takie akurat to kombinezon o tym rozmiarze i tak będzie większy. A jak się boisz to kup kombinezon przed samym terminem porodu to będziesz jeszcze mogła wymienić jakby co. :)

62 też rodziłam w styczniu i 62 starczył w zupełności ...

dziękuje wam bardzo to kupie 62:)

ale to chyba zależy od wielkości dziecka... moja kuzynka urodziła dziecko, które miało 62 cm długości, w ubranka o tym rozmiarze ledwo wchodziło, więc gdyby miała taki kombinezon to za góra miesiąc musiałaby kupować nowy.

Kup 62 dzieci nawet te z wieksza waga urodzeniowa nie sa tak duze aby mialy nie wejsc w roz 62

olga.m - no wejść wejdą. grudzień pewnie dziecko przechodzi, ale styczeń to już nie koniecznie. ja bym poczekała, kupiła pod koniec ciąży jak już będzie znana mniej więcej waga dziecka. a jak dziecko będzie duże to bym kupiła 68. akurat przy kombinezonie to naprawdę nie jest problem że jest trochę za duży.

ja miałam 62 i był wyjątkowo duży dziecko wchodziło w niego do 4 miesiaca ( a jak się urodziło miało 58 cm) rodziłam w listopadzie. wiec nawet 56 co niektórych firm

jugo 68 chyba żartujesz moje dziecko wchodziło w taki kombinezon dopiero jak miało 4,5 miesiąca i był jeszcze troche za duży a co dopiero noworodek

dodam ze moje dziecko miało 59 cm jak sie urodziło

miała 51 cm długości a kombinezon na rozmiar 68 (tak, też zrobiłam ten błąd) był zwyczajnie wielki i dziecko w nim pływało. Nogi i rączki były pochowane głęboko w rękawkach i nogawkach. Ja proponuję rozmiar 62 (cieńszy) na werandowanie i pierwsze spacerki (i tak dziecko jest dodatkowo w śpiworku i gondoli) a 68 za jakiś czas (zorientujesz się) i troszkę grubszy bo może być jeszcze zimniej . Pod kombinezon nie trzeba jakichś grubych ubranek bo dzisiejsze kombionezony mają oddychać ale i chronić przed wiatrek i zimnem więc wystarczy body z gługim rekawem, ciepły welurkowy pajac i wełniane grube skarpety na nóżki np. (H&M) i tyle.

bo jak pisał ktoś juz powyżej dziecku ne robi róznicy, czy nogawki/ rekawy sa troszkę za duze, taki wiekszy jest wygodniejszy, bo nie trzeba w niego dziacka wciskać. Ja tak zrobiłam i było ok, synek szybko rósł..Aha, i radze kupić taki, który od szyjki do kroku jest odpowiednio długi, bo niektóre kombinezony maja wielgaśne nogawki i rękawy, a w "stanie" są króciutkie.

nie, nie żartuję. co z tego, że Twoje dziecko wchodziło w taki rozmiar jak miało 4,5 miesiąca, jedno dziecko rodzi się malutkie, inne duże. dlatego napisałam, żeby poczekać i zobaczyć przed porodem co wykaże usg. poza tym autorka wyraźnie napisała, że chciałaby żeby dziecko w kombinezonie przechodziło zimę, nie każdego stać na kupowanie dwóch kombinezonów. a to że noworodkowi rączki "giną" to akurat wielki problem nie jest, dziecku jest cieplutko przynajmniej. ja miałam taki bez nogawek, miał rękawki a reszta to był tak jakby worek ;) - polecam, bardzo wygodny, dziecku w nóżki cieplutko a nie trzeba się męczyć z wkładaniem maluchowi nóżek w nogawki. coś takiego np. http://allegro.pl/kombinezon-spiworek-zimowy-do-wozka-rozm-62-68-i2586287141.html

Poczytaj jakie ma wymiary, albo sprawdź na żywo, bo mój synek jakieś 2-3 tyg. po urodzeniu nosił kombinezon który miał na metce napisane 6 mcy... a taki krótki był. Ale jak wymiary typowe, zdecydowanie 62, a przecież pod cieplutki kombinezon aż tak grubo nie ubierzesz, przecież nie będziesz zakładała dziecku rajstop, skarpetek, polarowych spodni, kaftanika, sweterka i nie wiadomo czego jeszcze... Mój wprawdzie z początku marca, ale śnieg jeszcze padał jak się urodził i wychodził na pierwsze wietrzenie, zakładałam po prostu body, skarpetki i bawełniany pajacyk pod kombinezon, ew. kocyk albo taką pokrywę do wózka... jak większy mróz to można śpiworek do wózka założyć, ale noworodka na -15 raczej nie wyniesiesz.

jugo dziewczyna rodzi w styczniu nie w w grudniu to raz a dwa 62 naprawdę wystarczy...ja nie wiem jak chcesz w 68 który będzie ogromny wsadzać takiego brzdąca do nosidełka ... też lubisz chodzić w ubraniach o dwa rozmiary za dużych ?

dziękuje wam chyba się zdecyduję na 62:) najwyżej jak zima będzie długa w tym roku dokupię 68 ;)

Kombinezon na zimę Mariquita, za pół ceny - http://www.kolorowemarzenia.pl/product/Zimowa-brazowa-kurtka-Orient-Express-Mariquita-92/?id=19204 Porównywałam przed zakupem z tym co na mieście i zamówiłam w sieci. Szukajcie po sklepach internetowych. Jest to dziwne, ale robią promocje jeszcze przed sezonem...