Zdrada na kawalerskim, rozwód.....

jakby kobieta zostala zgwalcona, maz ma ja prawo wyrzucic z domu na zbity ryj, mimo iz to nie byla jej wina ? dla mnie tutaj sytuacja jest podobna, facet nieprzytomny, jak mial sie bronic?

Przynajmniej do tego czasu miałaś na wszystko co chciałaś.

taka młoda i już rozwódka przykro mi, że tak Ci się ułożyło, ale nie załamuj się dziewczyno!!! chociaż wiem, że boli, ale podobno czas leczy rany za jakiś czas będziesz się z tego śmiała ! :) trzymaj się dzielnie i na taką nieudaną miłośc nowa jest najlepszym lekarstwem moja koleżanka rzuciła wszytsko dla faceta, przeniosła się z innego miasta, zerwała kontakty z przyjaciołmi. Byli razem 5 lat aż w koncu on zlazał sobie inną. Moja koleżanka mieszkała z nim i jego Mamą, jego Mama go wyrzuciła z domu po tym co zrobił (dobrze, ze miała taką w porządku przyszłą?przeszłą tesciową) dziewczyna się załamała, chciała nawet wracać do swoich stron. Ale wynajęła mieszkanie i tam poznała kumpele i kumpla ( z tym kumplem jest już od roku):) także widzisz, jakie to zycie jest pokręcone :) nie smuc się i pomyśl, ze gdzieś jest ten wybrany :) buzka ;)

Ktos kto tego nie przezyl nie umie sobie tego wyobrazic, nikomu tego nie zycze.Szkoda ze spotkalo Cie cos takiego, ale takie juz jest zycie, teraz pare dni pobedziesz smutna, zla na caly swiat, bez checi na cokolwiek, ale zobaczysz ze za jakis czas bedzie dobrze;) Powinnas znac swoja wartosc, jestes kobieta kochajaca, z wielkim sercem , bo gdyby tak nie bylo nie cierpialabys teraz tak;) musisz sie trzymac i nie poddac;)

PROWOKACJA nie podniecajcie się.

Niepewna czy zaraz mama mam to samo co Ty;D dokladnie co napisalas;d wszystko szok , myslalam ze tylko tak mam

wszystko powodem tej zdrady byl alkohol i to nie o to chodzi ze koleś sie upił i miał ochotę na inną laske, sama napisałas że był ledwo przytomny, mógł nawet sobie nie zdawać sprawy co robi ta dziewczyna, to tak jakby komus wrzucono pigułke gwałtu i wykorzystano.. przecież to nie wina osoby wykorzystanej;/ niestety jego błąd że się tak napił ale jednak to przez brak świadomości się stało i nie piszcie że by ją i tak zdradzał bo to nie ma nic do rzeczy co innego jak sie robi coś swiadomie a nieświadomie

ja bym mu wybaczyla . jak mogłaś tak od razu go wywalić. on nic nie pamieta, ma nauczkę !!! nie wierzę, że kiedykolwiek chłopak to zrobi kolejny raz. daj mu szansę,a teraz watpie nawet ze po alkohol siegnie. mysle, ze załuje bardzo. on Cie kocha !!!!

O kur**a co to za orgia. Laska robiła mu loda a oni dopingowali...:O Patologia...sex staje sie towarem fu:O

teoretycznie zapytam Zgwałcona kobieta zazwyczaj to zgłasza albo przynajmniej mówi najbliższej osobie. On nie wspomniał słowem! Rozumiem jakby ktoś dodał mu jakiegoś świństwa do piwa ale on sam na własne życzenie schlał się że ledwo na oczy patrzył. Poza tym kobieta jeśli ktoś się do niej dobiera a są świadkowie raczej reagują a nie filmują zadowoleni! "Przynajmniej do tego czasu miałaś na wszystko co chciałaś. " Wiesz ze to nie jest pocieszenie? Wolałabym żyć w dwie osoby za najniższą krajową niż żyć z kimś kto nie panuje nad tym co się z nim dzieje. Gdybym chciała jego kasy to miałabym gdzieś czy mnie zdradza i co robi. wstrętny babsztyl Dzięki, mam nadzieję że jakoś się ułoży. Chciałabym żeby on przestał się do mnie odzywać, dał mi spokój. A on cały czas dzwoni, chce rozmawiać i tak w kółko od czasy kiedy powiedziałam, że otr koniec. Ciężko mi go ignorować bo dalej go kocham.

"on sam na własne życzenie schlał się że ledwo na oczy patrzył" w takim stanie upojenia to nawet by mu nie stanął. weź już nie ciągnij tej prowokacji, bo nudna jest.

Do autorki! Ktos to mogl ukartowac. Tak mi to wyglada. Najpierw go spil, moze wrzucil mu cos do drinka, potem zaplacil koorwie zeby mu zrobila loda , sfilmowal a na koncu podrzucil wam plyte. No bo skad mieliscie te plyte? Masakra!!!!

Nie wracaj do niego. Niby taki kochający a dał sie ponieść na imprezie pod wpływem jakiejś bandy baranów. Pomysl tylko że po tym wszystkim nei bedzie lepiej bo co jakis czas pod wpływem emocji bedzie Ci sie przypominac to jak Cie skrzywdził.

porozmawiaj z nim, popełnił błąd, ale kto ich nie popełnia. skoro był prawie nieprzytomny nie mogl za wiele zrobić. mysle nawet ze koledzy mieli taki zamiar by ta laska zrobiła mu loda, a ten kto to nagrał to szuja !!!! porozmawiaj z nim. postaw sie w jego syt. wiem, ze latwo sie mowi , ale teraz, gdy emocje są już troche mniejsze zastanów się czy na prawdę warto z tego powodu niszczyć coś tak pięknego jak miłość bo nie wierzę, ze z dnia na dzien sie odkochałaś. Pomyśl o tym!!

bi polar disorder ma rację ! ktoś podrzucil tą płytę bo wątpie, że facet który wie co wyprawial trzymałby to w domu :O:O albo nie pamietał o tym fakcie i nawet nie spodziewał sie, ze mogł cos takiego wyprawiać , dlatego położył ją w łatwo dostępnym miejscu :O:O

wiesz co ci powiemmmmmmmmmmmmm Gdyby mnie naprawdę kochał to powiedziałby mi sam o całej sytuacji. Powiedziałby że nie panował nad tym co się dzieje, powiedziałby że prawie tego nie pamięta sam z siebie, a nie zachowywał jakby tego nie było i co najlepsze nie udawał najszczęśliwszego na świecie kiedy zakładał mi obrączkę. Gdyby był wobec mnie szczery, wtedy nie wzięłabym ślubu z nim ale byłaby szansa na to że do niego wrócę. Teraz nie to najbardziej mnie boli co się stało ale to, że nie powiedział. A po tym wszystkim ja normalnie z nim sypiałam :/ bi polar disorder Myślę że gdyby tak było to ktoś w końcu by się wygadał choćby na rozprawie. Po co ktoś miałby ją podrzucać? "porozmawiaj z nim, popełnił błąd, ale kto ich nie popełnia." Każdy popełnia, ale mieliśmy ustalone, że jeśli któreś z nas coś takiego zrobi będzie to oznaczać koniec. Zawsze mówił, że z jego strony to niemozliwe :/

"Rozumiem jakby ktoś dodał mu jakiegoś świństwa do piwa ale on sam na własne życzenie schlał się że ledwo na oczy patrzył." A skąd wiesz, że koledzy mu czegos nie dosypali? Skoro byli tak zainteresowani dopingowaniem, klaskaniem i nagrywaniem, to przyszły pan młody według ich planu musiał byc nieprzytomny.

No właśnie...Ktoś musiał robić foty i nagrywać,czyli kumple.Może specjalnie to zrobili?na takich imprezach mogli mu czegoś dosypać,żeby szybciej się spił(ja w takich sytuacjach też nie ufam znajomym a kiedyś narzeczony mojej przyjaciółki dosypał jej czegoś ,bo on chciał numerek w kiblu a ona nie).Nie znasz prawdy.Sama mówisz,że był bardzo pijany,więc raczej z nią nie spał,bo co flakiem miał to robić?ta panna też musiała ciągnąc smutnego korniszonka.

Co wy pierdolicie o tym wyjaśnieniu sytuacji z facetem?:O Tutaj nie ma czego wyjasniac. Autorka wyraźnie ustalila warunki z facetem. A ze jest nei słowny to ma mu wybaczyc i zrobic z siebie nawiwną kobiete?:O

Dziewczyno-tu się mylisz.Dorośli ludzie ze sobą rozmawiają a jeśli była milość-to należy wysłuchać obu stron.czasem emocje są bardzo złym doradcą.Widać,że Autorka bardzo to przeżyła(nie dziwię się).Ale ze względu,że to jej mąż a nie obcy męzczyzna powinni sobie wyjaśnić całą sytuację.Łatwo jest bowiem kogoś szybko ocenić..

"A skąd wiesz, że koledzy mu czegos nie dosypali?" Rozmawiałam z nim! Najpierw zrobiłam awanturę, ale po paru dniach kiedy trochę się uspokoiłam rozmawialiśmy. Pytałam czy coś brali, mówił że było tylko alko. Pytałam czy czuł że coś się nim dzieje, odpowiedział że nie. Przyznał, że chlał bez opamiętania. Mówił, że częściowo pamięta wieczór, że ot taki stan że kojarzysz co się dzieje wokoło ale jesteś tak pijany, że nie możesz się ruszyć. Potem podobno "złożył się" jak scyzoryk i nic nie pamięta. Mówił, że miała to być typowa popijawa z kolegami. Samej akcji też nie pamięta. Pytałam czemu jak jeszcze kojarzył nie powiedział, że chce wracać. Odpowiedział, że kumple dobrze się bawili, że chciał tam spać do czasu aż trochę mu przejdzie. Przecież mógł poprosić o taksówkę, przecież mógł powiedzieć "koniec imprezy" :/ Na codzień poważny, odpowiedzialny 30-letni facet a zachował się jak gówniarz który wyrwał się z domu. I nie był tak, że na drugi dzień braliśmy ślub. Wieczory mieliśmy 2 dni wcześniej żeby nie było potem przypadku, że ktoś z gości i naszych znajomych się na ślub spóźnił czy normalnie miał kaca. Na rozprawie też ze łzami w oczach mówił, że nie pamięta, że nie wie, że nie chce się rozwodzić, że wie iż nie powinno się to zdarzyć, że prosi o wybaczenie, że nigdy się już nie napije... Dzwoni, przychodzi... nie daje mi szansy żeby o nim zapomnieć. A ja wiem, że jeśli z nim teraz porozmawiam to się przełamię :(

wiesz pomimo ze nie znoszę zdrad i brzydzę się niesamowicie to ten Twój mąż ma wytłumaczenie... oni zrobili to specjalnie!! nagrali nawet film i może podrzucili Ci do domu!! on się z nią nie kochał!! spili go a potem się śmiali z zadrości pewnie jesteś piękna a oni nie mają nikogo, facet Cię kocha a inni zepsuli to co zbudowaliście a myślisz że kolejny bedzie inny? i nie bedzie zdradzał?

alkohol to wiadomo żadne wytłumaczenie ale on nie zabrał tej dziewczyny do pokoju itd naprawdę on został wykorzystany

ja ci powiem ze miałam taka sytuacje z koleżanką że spili ją i nagrywali filmik a ona nie była świadoma co robi i akurat się całowała z innym a miała chłopaka i filmik trafił w jego ręce

zaufanie, juz nigdy nie bedzie tak, jak bylo. Moim zdaniem nie ma sensu wracac. Wspomnienia tego filmu beda zatruwac ci kazda chwile z nim spedzona. Niezaleznie od tego, czy byl swiadomy, czy nie, juz nie bedzie dawnej milosci i oddania. to se ne wrati.

może to smutne co napiszę ale najwięcej zdrad zdarza się właśnie na wieczorze panieńskim lub kawalerskim. Mój też mnie zdradził na takim ale na szczęście nie był to jego wieczór tylko kolegi więc nie wpakowałam się w ślub. Jego kolega, również zdradził swoją (teraz) żonę. Poza tym wtedy nie było tam świętoszków

miłanarzeczonka Chyba niepotrzebnie założyłam ten temat, mam teraz sieczkę w głowie. jedni piszą, że dobrze zrobiłam inni mówią, że to nie jego wina. Teraz zaczynam myśleć, zaczyna mi być go szkoda :/ Został sam beze mnie, rodzina z nim nie rozmawia, nasi wspólni znajomi też się od niego odwracają, tamci koledzy wrócili do swoich domów i mają wszystko gdzieś. Jezu zaczynam myśleć czy nie szukać jakiegoś zastępcy żeby o nim zapomnieć jak najszybciej :/ Z jednej strony mam taką ochotę zadzwonić żeby przyszedł, przytulić się do niego a z drugiej mam ochotę zrobić coś głupiego, iść gdzieś i też nie panować nad sobą :/

na prawdę szczerze Ci piszę.. zazdrość między ludzka przekracza granice i prowadzi do takich sytuacji!! on CIę kocha i nie zrobił tego specjalnie! szkoda mi Was, bo ludzie Wam zepsuli co zbudowaliście i taka jest prawda ta laska pewnie była umówiona skąd by tak od razu mu robiła takie rzeczy? i kamera w dodatku.. pomyśl logicznie wiesz kogo powinnaś obwiniać?? Jego kolegów!!!!! i taka jest prawdą nie bądź naiwna jesteś mądrą kobietą i pozwół żeby INNA zabrała CI szczęście!! piszę CI to z głebi serca

powinnaś z nim pogadać:)

Twój facet został zgwałcony a Ty odbierasz to jako zdradę i pewnie rozwód będzie z jego winy, ciekawie to wygląda:D