Zaczynam bać się mojego faceata :O

rozmawiał z nim dzisiaj i musiałam mu uświadomić co zrobił bo on nie wiedział o co chodzi :O nie wiem czy on się zgrywa czy naprawdę nic nie rozumie.. nie wiem co myśleć, powiedział, że POSTARA się opanować ale dziwnie się przy nim czuję, nawet nie pozwoliłam się pocałować na powitanie i na przegnanie... może przesadzam ale jakoś się nim teraz brzydzę...nei wiem co dalej z nami :(

rozmawiał z nim dzisiaj i musiałam mu uświadomić co zrobił bo on nie wiedział o co chodzi :O nie wiem czy on się zgrywa czy naprawdę nic nie rozumie.. nie wiem co myśleć, powiedział, że POSTARA się opanować ale dziwnie się przy nim czuję, nawet nie pozwoliłam się pocałować na powitanie i na przegnanie... może przesadzam ale jakoś się nim teraz brzydzę...nei wiem co dalej z nami :(

sorry, ze tyle razy ale coś mi się dzieje z netem..

ale kto rozmawiał? On rozmawiał sam ze sobą czy jak? Macie inne temperamenty, ucho z tego wyjdzie. Już się spieprzyło. Poszuka sobie innej.

ja z nim rozmawiałam, zabrakło mi końcówki w pierwszym słowie. do tej pory było nam w łóżku świetnie, ja mam wysokie libido on też i można powiedzieć,że pieprzyliśmy się jak króliki... już sama nie wiem co myśleć :(

Może zób mu mały wykład na temat seksu analnego. Taki sex przenosi bakterie z odbytu wszędzie tam gdzie później dotknie członkiem....

właśnie szukam takich informacji żeby mu to pokazać, póki co znalazłam to o bakteriach i o 'szczelinie odbytu'... w sumie nie wiem czy seks analny jest szkodliwy... nie jestem lekarzem ale nawet jeśli nie jest to ja po prostu nie chcę tego robić bo to dla mnie obrzydliwe i tyle...

Musisz mu powiedziec jasno i wprost, ze taka forma seksu Cie nie intersuje i sie na nie nie zdecydujesz oraz naciski z jego strony nie pomoga. Tym bardziej nie moze Cie do tego zmuszac w taki sposob. Wpychanie czlonka na sile w odbyt jest bolesne i musisz mu to uswiadomic. Ciekawe czy on chcialby aby wsadzila mu cos w tylek. Porozmawiaj z nim autorko powaznie, wyjasnij co i jak. JEsli tego nie rozumie, jak dla mnie, jest to rownoznacze z brakiem szacunku. Jedni lubia seks analny inni nie. Tak samo jest z kazdym innym "rodzajem" seksu" JEdni lubia hmm perwersje, lancuchy, kajdanki i pejsze, a ktos inny nigdy sie na to nie zdecyduje i ma do tego prawo. Powodzenia i mam nadzieje, ze Twoj facet to zrozumie, ale jesli nie dojdzie to do niego powaznie zastanowilabym sie nad waszym zwiazkiem.

jak już powiedziałam za pierwszym razem gdy mi zaproponował seks analny, że nigdy się nie zgodzę bo mnie to nie kręci... potem, tak jak pisałam w pierwszym poście, zaczął pieścić mój odbyt (wcale tego nei chciałam) a przed wczoraj chciał mnie do tego wręcz zmusić... dziś z nim rozmawiałam i powiedział, że postara się opanować... to 'postara' mnie martwi :O kurwa, tak nam było dobrze razem i teraz z powodu DUPY mamy zakończyć taki fajny związek? :O ja oczywiście nie ulegnę do niczego nie zamierzam się zmuszać...

sorry ale powiedziałaś, że nie a on chciał na chamca wniosek? jest zdolny do gwałtu zostaw go w cholere i napisz, żeby się odyebał

kurde co to znaczy postara sie... musi zrozumiec, ze nie to znaczy nie. Postarac to sie mozna, nie wiem, nie jesc po 18 tej. Poczekaj autorko co z tego wyniknie. Mam nadzieje, ze juz nigdy nie bedzie takich sytuacji.

muszę przemyśleć cały nasz związek bo ja się czuję tak jakbym musiała od nowa budować całe zaufanie do niego... w piątek mamy się spotkać... zawsze zostaję u niego na weekend ale teraz to nie wiem... :O

A ja myślę, że w końcu może dojść do gwaltu. Facet się napali i nie dasz rady go odepchnąć. Juz ma obsesję na punkcie seksu analnego - to tylko kwestia czasu. Istnieje jeszcze ryzyko zdrady.

jeśli on nie ulegnie to koniec związku... z powodu dupy :O nigdy nie sądziłam, że coś takiego mi się przytrafi :O

za duzo chyba pornoli oglada :O sex to nie pakowanie w tylek :O w tylek to pakuje jakis zwyrodnialec co go sex nie krec i tylko jakies nie wiem jak to opisac :o

a jakie pozniej podobno sa problemy - poczytaj sobie :o

jeśli kogoś by to interesowało to się rozstaliśmy... nie potrafiłam mu już zaufać i podczas seksu z nim czułam się cały czas zagrożona... do tego on nie potrafił pojąć tego, że nigdy nie chcę tako zrobić i cały czas gadał, że jeszcze mnie namówi itp. :O

nie wiem jak mogłam być takim frajerem :O:O

jaki debil