Dlaczego kobiety boja sie, unikaja inteligentnych mezczyzn?

na prawie wazniejsze od inteligencji jest kucie, prawnocy to zazwyczaj kujony, niekoniecznie inteligentni ludzie Prawnik musi znać przepisy-wiedza to fundament. Dziobanie, zakuwanie musi być. Jednak prawnik, który nie umie analizować, rozstrząsać,dzielić włos na czworo, badać- zostanie jedynie pustym dziobakiem, a nie dobrym prawnikiem.

zalosne jest nazywanie inteligetnych facetow bufonami,, to jest leczenie swoich kompleksow inteligentna kobieta nie nazwie inteligentna faceta bufonem - nNe czytasz z uwagę- ja piszę o takich, którzy są zarozumiali,narcystyczni i niedopuszczajacy do siebie żadnych argumentów, mimo, iż tkwią obiektywnie w błędzie.

Prawnik musi znać przepisy-wiedza to fundament Prawnik musi wiedziec co gdzie czego szukac i umiec to szybko znalezc

Żeby wiedział gdzie co szukać musi najpierw wiedzieć, gdzie to jest.. I nie mam na mysli tego, że ma znać przepisy na blachę, bo przy tępie zmieniających się przepisów prawnych nigdy wszystkiego nie zakuje.

"- nNe czytasz z uwagę- ja piszę o takich, którzy są zarozumiali,narcystyczni i niedopuszczajacy do siebie żadnych argumentów, mimo, iż tkwią obiektywnie w błędzie." Ale przyznanie się mężczyny przed kobieta do błedu automatycznie ustawia go na przegranej pozycji, bo kobieta takim gardzi. Natomiast pójście w zaparte sprawia, że ona do końca nie jest przekonana o jego błędach i w ten sposób facet nie jest skreślany przez kobeitę.

Wlasnie, dlatego najwazniejsza cecha prawnika jest kucie, a nie inteligencja. Kucie to podstawa, dlatego nie utozsamiajmy prawnika z inteligencja

* tempie

ja piszę o takich, którzy są zarozumiali,narcystyczni i niedopuszczajacy do siebie żadnych argumentów, ktos kto nie dopuszcza do siebie zadnych argumentow nie jest inteligentny mowa jest o inteligetnych facetach

Ty piszesz swoje, ja pisze swoje.

do autora pytania ty musisz byc jakims malolatem :D ZADEN dorosly facet nie stwierdzi ze zna psychike kobiety.....wy macie z tym ogromny problem a my zabawe :P

"ZADEN dorosly facet nie stwierdzi ze zna psychike kobiety.....wy macie z tym ogromny problem a my zabawe" Ja znam psychike kobiety, bo potrafię przewidzieć z dużym prawdopodobieństwem jak zareagują.

Dlaczego kobiety boja sie, unikaja inteligentnych mezczyzn? bo inteligentni mężczyźni olewają mało inteligentne kobiety

Oczywiscie ze mozna znac psychike kobiet, tzn poznac glown mechanizmy radzace kobieca psychika, schemty itd. Psychologia dostarcza nam tej wiedzy

Kobiece reakcje w relacjach człowiek-człowiek opierają się w większości na odruchach instynktownych a nie na rozumowym działaniu. Komu to zatrybiło - ten ma przewage nad kobietami.

Zamieszanie z tym że mężczyźnie nie rozumieją kobiet jest nieporozumieniem i bierze się od facetów, którzy zamiast patrzeć co kobieta robi, to słuchają co mówi.

zatrybilo :D :D :D, dobre :D czlowieku, kobieta to wieczna zagadka :D mozesz trybic,trybic a i tak w koncu stwierdzisz ze jej nie rozumiesz.Przyznam, ze wlasnie to jest najbardziej emocjonujace w kontaktach damsko-meskich :)

inteligentni faceci olewaja malo inteligentne-strzelasz ;-) To dlaczego wlasnie takie czesto wybieraja na zony'!?

skomplikowana psychika kobiet wynika z nielogicznosci kobiety kobieety nie mysla, one czuja...

"czlowieku, kobieta to wieczna zagadka mozesz trybic,trybic a i tak w koncu stwierdzisz ze jej nie rozumiesz." Kobiety nie sa żadną zagadką, chcą natomiast za takie uchodzić, by ukryć to że mają podobne gusta jak większość innych kobiet.

a mylisz sie bardzo :D :P

To,że kobiety są emocjonalne-to efekt biologii, co nie znaczy, że są bezmózgim stworzeniem.

To dlaczego wlasnie takie czesto wybieraja na zony'!? to takie wybierają? a inteligentne to są same?

To,że kobiety są emocjonalne-to efekt biologii, co nie znaczy, że są bezmózgim stworzeniem. ja nie mowie ze kobiety sa bezmozgie, owszem maja mozg, ale rzadko go uzywaja..

buquile nie przesadzaj...jak bedziesz sie czul jak cie,, wrzuca do jednego wora" z jakimis palantami, chamami i prostakami? kobieta nie jest zagadka? a to ciekawe co piszesz...na podstawie czego tak sadzisz? ksiazek? przelotnych spotkan? czy zwiazku np. 15 letniego z jedna kobieta?

Ty chyba nie lubisz kobiet, dlatego tak surowo, bezlitośnie je oceniasz.

Nie oceniam surowo, oceniam realistycznie. Mowie jak jest.

z tym ze niezbyt czesto niektore panie uzywaja mozgu ( moze nie tej polkuli :P ) i stad zawsze problem, to sie z wami zgadzam.

"kobieta nie jest zagadka? a to ciekawe co piszesz...na podstawie czego tak sadzisz? ksiazek? przelotnych spotkan? czy zwiazku np. 15 letniego z jedna kobieta?" Osobiste dośw mi powiedziało, że kobiety mają ten sam rdzeń, różnie obudowany. Wiekszość meżczyn usiłuje komunikować sie z tą obudową, bo to widzi na zewnątrz. Wrotami do zrozumienia kobiet jest fakt, że one same często siebie nie rozumieją, nie rozumieją swoich zachowań i odruchów. Kiedy człowiek siebie nie rozumie znaczy że jedzie na instynktach, bo coś w końcu kaze mu zrobić tak a tak. Instynktowne zachowania mają to do siebie że są powtarzalne, nawet gdy tego nie chcemy. Dam przykład. Ile kobiet po porazkach związkowych powtarza: "Na jakich facetów ja trafiam?" Oczywiście nie "trafia" tylko takich instynktownie wybiera.

Bardzo ciekawe, a to Twoje mówienie to efekt Twoich obserwacji, analiz, czy też może osobistych doświadczeń, zabarwionych negatywnymi emocjami wobec kobiet( taki mizoginizm)?

to było do olimpijczyk